-
1. Data: 2004-02-04 16:32:31
Temat: Pulapki w samochodzie - konsekwencje?
Od: "Blazej Czeladzki \(ByCZy\)" <b...@c...wsb-nlu.edu.pl>
Jakie moglyby mnie czekac konsekwencje za zamontowanie pulapek na zlodzieji
kradnacych radia z samochdu.
Rozwazalem nastepujace pulapki:
1) Odcinajace/urywajace paluszki (mozliwe ze dopieru po odejsciu od
samochodu na odleglosc kilku metrow)
2) Cos co sie bedzie wbijalo w zadek
3) Cos co bedzie rozpylalo gaz w kabinie samochodu
4) Paralizator elektryczny
Czy umieszczenie widocznej tabliczki ze wlamanie moze narazic na utrate
zdrowia zalatwia taka sprawe?
Poradzcie cos desperatowi ktoremu (nawet nie kradnac nic z samochodu)
wlamuja sie ca. raz na 2 miesiace.
--
_____________
Pozdrawiam:
Blazej Czeladzki
-
2. Data: 2004-02-04 17:34:59
Temat: Re: Pulapki w samochodzie - konsekwencje?
Od: "gosia" <g...@i...pl>
Możesz przypiąć karteczkę : "Włamujesz się na własną odpowiedzialność "
:)))))
A tak poważnie, moi zdaniem ze swoim własnym autem możesz zrobić co zechcesz
pod warunkiem, że nie zagraża to porządkowi publicznemu, bezpieczeństwu w
ruchu lądowym itp itd....
-
3. Data: 2004-02-04 18:33:16
Temat: Re: Pulapki w samochodzie - konsekwencje?
Od: "Cherokee" <c...@t...skasujCalyTenNapis.pl>
Użytkownik "Blazej Czeladzki (ByCZy)" <b...@c...wsb-nlu.edu.pl>
> 2) Cos co sie bedzie wbijalo w zadek
Ja zmieniłabym stronę ciała.
BTW - ciekawe, dlaczego prawie wszyscy włamywacze to mężczyzni?
Czy taka blondyna, dajmy na to, przepisowa zupełnie blondyna, nie
potrafiłaby i nie chciałaby pożyczyć czyjegoś auta?
Ciekawe..
pozdr
cherokee
-
4. Data: 2004-02-04 18:36:20
Temat: Re: Pulapki w samochodzie - konsekwencje?
Od: "mithos" <mithos@op[NoSPAM].pl>
> Jakie moglyby mnie czekac konsekwencje za zamontowanie pulapek na
zlodzieji
> kradnacych radia z samochdu.
> Rozwazalem nastepujace pulapki:
> 1) Odcinajace/urywajace paluszki (mozliwe ze dopieru po odejsciu od
> samochodu na odleglosc kilku metrow)
Dobrze sie czujemy?
W razie wprowadzeniu pomyslu w zycie to :
Art. 156. § 1. Kto powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci:
2) innego ciężkiego kalectwa, ciężkiej choroby nieuleczalnej lub
długotrwałej, choroby realnie zagrażającej życiu, trwałej choroby
psychicznej, całkowitej lub znacznej trwałej niezdolności do pracy w
zawodzie lub trwałego, istotnego zeszpecenia lub zniekształcenia ciała,
podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
pozdrawiam
--
Mithos
mithos@op[NOSPAM].pl
GG : 3442873
-
5. Data: 2004-02-04 18:43:53
Temat: Re: Pulapki w samochodzie - konsekwencje?
Od: "xfenit" <o...@b...pl>
mithos:
> Art. 156. § 1. Kto powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci:
> 2) innego ciężkiego kalectwa, ciężkiej choroby nieuleczalnej lub
> długotrwałej, choroby realnie zagrażającej życiu, trwałej choroby
> psychicznej, całkowitej lub znacznej trwałej niezdolności do pracy w
> zawodzie lub trwałego, istotnego zeszpecenia lub zniekształcenia ciała,
> podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
przeciez on tego nie powoduje, przeciez bedzie wisiec karteczka o
zagrozeniu - to tak jak bys wszedl na oznaczone pole minowe i potem mial
pretensje, ze ci noge urwalo
rownie dobrze mozna by pozwac wlasciciela broni, ktoremu ukradziono bron i
ktos sobie leb ta bronia przestrzelil
--
xfenit
-
6. Data: 2004-02-04 18:49:02
Temat: Re: Pulapki w samochodzie - konsekwencje?
Od: "mithos" <mithos@op[NoSPAM].pl>
> przeciez on tego nie powoduje, przeciez bedzie wisiec karteczka o
> zagrozeniu - to tak jak bys wszedl na oznaczone pole minowe i potem mial
> pretensje, ze ci noge urwalo
Nie powoduje? A kto to powoduje? Samo sie robi? Taka karteczka jest tyle
warta co nic.
Proponuje zastanowic sie nad roznica miedzy polem minowym a samochodem.
> rownie dobrze mozna by pozwac wlasciciela broni, ktoremu ukradziono bron i
> ktos sobie leb ta bronia przestrzelil
Zartujesz? Nie ma tu zadnej analogii do przykladu z samochodem.
pozdrawiam
--
Mithos
mithos@op[NOSPAM].pl
GG : 3442873
-
7. Data: 2004-02-04 19:02:16
Temat: Re: Pulapki w samochodzie - konsekwencje?
Od: "bombel" <Bombel_1@usun to.wp.pl>
niestety takie jest prawo w polsce przestepcow sie chroni, a uczciwych
obywateli karze (są kraje gdzie za wlamanie do mieszkania czy samochody
mozna zabic przestepce), jak chcesz byc ok z prawem to musisz myslec jak
przestepca, a nic ci nie grozi, stan po wlasciwej stronie prawa (nie
koniecznie po prawej)
pozdrawiam,
andrzej
-
8. Data: 2004-02-04 19:06:05
Temat: Odp: Pulapki w samochodzie - konsekwencje?
Od: "bubu" <j...@o...pl>
W Polsce już był osądzany przypadek gdy właściciel samochodu zamontował
w fotelu samochodowym bagnet ,który wbił się złodziejowi w dupę .
Osądzany był właściciel-majsterkowicz bo włamanie do samochodu to
tylko mała szkodliwość społeczna.
-
9. Data: 2004-02-04 19:22:02
Temat: Re: Pulapki w samochodzie - konsekwencje?
Od: "ag" <o...@g...pl>
Użytkownik "bombel" <Bombel_1@usun to.wp.pl> napisał w wiadomości
news:bvrfeh$29b$1@julia.coi.pw.edu.pl...
> niestety takie jest prawo w polsce przestepcow sie chroni, a uczciwych
> obywateli karze (są kraje gdzie za wlamanie do mieszkania czy samochody
> mozna zabic przestepce), jak chcesz byc ok z prawem to musisz myslec jak
> przestepca, a nic ci nie grozi, stan po wlasciwej stronie prawa (nie
> koniecznie po prawej)
dokładnie - a już zupełnym przykładem sk....wienia polskiego prawa w tym
wzgledize sa texty jakie się słyszy w czasie szkoleń dla przyszłych
posiadaczy broni ja akurat słyszałem na egzaminie dla mysliwych -text był w
sensie - Jak masz pan trzymac broń w domu to se kup pan na targu drugą i
jak ci gość wejdzie do mieszkania a ty go ustrzelisz to wsadź mu w łapę lewą
broń a nikt się nie będzie czepiał o przekroczenie obrony koniecznej;
pozdr
ag
-
10. Data: 2004-02-04 19:31:24
Temat: Re: Pulapki w samochodzie - konsekwencje?
Od: "Blazej Czeladzki \(ByCZy\)" <b...@c...wsb-nlu.edu.pl>
A jesli taki delikfent spowoduje np zwarcie w instalacji samochodu i go
zabije to ja za to ponosze odpowiedzialnosc???
Przetwornice do zarowek ksenonowych wytwarzaja pare tysiecy wolt.
Czy w zwiazku z tym ze on tego dotknal i go zabilo w moim samochodzie ja
ponosze odpowiedzialnosc?
--
_____________
Pozdrawiam:
Blazej Czeladzki