WItam

Ktos napisal na mnie donos do Urzedu Skarbowego. Donos jest calkiem
wyssany z palca, ale mniejsza o to. US klasyfikuje go jako
tajemnice skarbowa i oczywiscie nie ujawnia. Z uwagi jednak na
prowadzone przez prokurature postepowanie w sprawie zawiadomienia
o niepopelnionym przestepstwie, kopia znalazla sie w aktach.
Akta te dotycza innej firmy, ale jestem osoba uprawniona do
przegladania dokumentow tej wlasnie firmy. Po zamknieciu postepowania
firma wystapila o kopie akt i dostala wlasnie takze ten donos.
W ten oto sposob mam go w posiadaniu (kopie).

Chcialem go upublicznic (wystawic skan na www), a moze nawet opublikowac
(kupic polowe strony w jakiejs gazecie).

Zastanawiam sie jednak, czy takie dzialanie nie bedzie mialo cech czynu
zabronionego, choc dokument posiadlem legalnie i bez zadnego zastrzezenia
o jego tajnosci.

Jak myslicie?

Chcialem zadzialac prewencyjnie, by ktos inny nie padl ofiara tej samej
osoby.

Piszcie z CC na priva (mam *dobre* From, nic ne wycinac), bo tak nic
nie przegapie.

D.

--
50 ways to FREAK your roommate:
30. While your roommate is out, glue your shoes to the ceiling. When
your roommate walks in, sit on the floor, hold your head, and moan.

do góry

Skoro na tym dokumencie nie jest napisane "tajemnica skarbowa", to możesz
go nawet wywiesić na klatce schodowej. Najwyżej osoba pokrzywdzona może
Cię pozwać, ale poza Tobą, to ewentualnie taką osobą mógłby być autor tego
dzieła (prawa autorskie :-) ), który pewnie ze zrozumiałych względów nie
będzie chciał się ujawniać.

do góry