-
11. Data: 2009-01-17 19:11:04
Temat: Re: Publikacja zdjęcia/video z czytelnymi numerami rejestracyjnymi
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:kj9946-g62.ln1@ncc1701.lechistan.com...
> Robert Tomasik pisze:
>> Z punktu widzenia prawa ilość tych krzyczących nie ma większego
>> znaczenia. Natomiast na podstawie numeru rejestracyjnego można ustalić
>> właściciela. I jakiś dziennikarz może napisać, ze to źle zaparkowany
>> samochód posła iksińskiego - przykładowo. A tu się okaże, że samochód
>> był przykładowo zepsuty i z tego powodu stał,. gdzie stał. Albo była w
>> nim umieszczona tajna aparatura rejestrująca.
> Ale to dopiero jest problemem, jak ktoś tego właściciela ustali.
> Pamiętaj, że w tym wątku chodzi o publikację samego gołego numeru - nie
> jest problemem publikującego, z kim ktoś sobie ten numer skojarzy.
Nie zapominam. Z tym, że zakładam milcząco, że ta publikacja opatrzona jest
jakimś komentarzem co do nieprawidłowości. Inaczej oczywiście fotki robione
na drodze można sobie publikować, byle nie można było zarzucić, że
naruszają wizerunek osoby.
-
12. Data: 2009-01-17 20:17:02
Temat: Re: Publikacja zdjęcia/video z czytelnymi numerami rejestracyjnymi
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 17 Jan 2009, Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "Tony" <p...@g...com.zamiastkkkdajk> napisał
>> Ale czy z punktu widzenia prawa jest różnica, czy krzyknie pół polski, czy
>> dwie osoby, na których opinii zależy właścicielowi pojazdu?
>
> Z punktu widzenia prawa ilość tych krzyczących nie ma większego znaczenia.
> Natomiast na podstawie numeru rejestracyjnego można ustalić właściciela.
Mam do Ciebie pytanie, jak mniemam dość trudne: dlaczego wobec tego
nie "skazuje się" (na mandat na przykład) właściciela pojazdu,
sfoconego przez fotoradar?
*Jakim prawem* można wyciągać jakieś wnioski dotyczące osoby na
podstawie własności rzeczy? I - chybe niepotrzebnie dodaję ;) - wnioski
*przeciwne* też...
A tak trochę z boku: zdaje się, że poszło o sprawę na przykład
nieprawidłowego parkowania i potencjalnego zarzutu co do
"fałszywego oskarżenia", czyli:
> jakiś dziennikarz może napisać, ze to źle zaparkowany samochód posła
> iksińskiego - przykładowo. A tu się okaże, że samochód był przykładowo
> zepsuty i z tego powodu stał,. gdzie stał.
I tu widzę wyciąganie wniosków przy braku założeń!
Primo: na razie nikt nie poruszył sprawy "a jaki podpis?"
Przecież *zdjęcie* stwierdza *fakt*.
Nic więcej.
Nie stanowi oskarżenia, nie stanowi zarzutu, nic nie stanowi.
Informacja "samochód o numerach XYZ stał pod zakazem parkowania" też.
To nie jest taka sama informacja jak "Kowalski samochodem o rejestracji
XYZ *złamał* zakaz parkowania"!
pzdr, Gotfryd
-
13. Data: 2009-01-17 20:36:37
Temat: Re: Publikacja zdjęcia/video z czytelnymi numerami rejestracyjnymi
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0901172111190.3812@quad...
>>> Ale czy z punktu widzenia prawa jest różnica, czy krzyknie pół
>>> polski, czy dwie osoby, na których opinii zależy właścicielowi pojazdu?
>> Z punktu widzenia prawa ilość tych krzyczących nie ma większego
>> znaczenia. Natomiast na podstawie numeru rejestracyjnego można
>> ustalić właściciela.
> Mam do Ciebie pytanie, jak mniemam dość trudne: dlaczego wobec tego
> nie "skazuje się" (na mandat na przykład) właściciela pojazdu,
> sfoconego przez fotoradar?
> *Jakim prawem* można wyciągać jakieś wnioski dotyczące osoby na
> podstawie własności rzeczy? I - chybe niepotrzebnie dodaję ;) - wnioski
> *przeciwne* też...
> A tak trochę z boku: zdaje się, że poszło o sprawę na przykład
> nieprawidłowego parkowania i potencjalnego zarzutu co do
> "fałszywego oskarżenia", czyli:
>> jakiś dziennikarz może napisać, ze to źle zaparkowany samochód posła
>> iksińskiego - przykładowo. A tu się okaże, że samochód był przykładowo
>> zepsuty i z tego powodu stał,. gdzie stał.
> I tu widzę wyciąganie wniosków przy braku założeń!
> Primo: na razie nikt nie poruszył sprawy "a jaki podpis?"
> Przecież *zdjęcie* stwierdza *fakt*.
> Nic więcej.
> Nie stanowi oskarżenia, nie stanowi zarzutu, nic nie stanowi.
> Informacja "samochód o numerach XYZ stał pod zakazem parkowania" też.
> To nie jest taka sama informacja jak "Kowalski samochodem o rejestracji
> XYZ *złamał* zakaz parkowania"!
> pzdr, Gotfryd
Ja to wiem. Ty to wiesz. A dziennikarz napisze swoje.
-
14. Data: 2009-01-18 14:48:25
Temat: Re: Publikacja zdjęcia/video z czytelnymi numerami rejestracyjnymi
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Tony" <p...@g...com.zamiastkkkdajk> napisał w
wiadomości news:116jaswvqtong$.1x8kjy3577p74.dlg@40tude.net...
>>>> Prawo chroni wizerunek osoby, a więc film czy zdjęcie muszą być tak
>>>> zrobione, by nie dało się na nich rozpoznać twarzy. O numerach
>>>> rejestracyjnych słowem nie wspomina. Natomiast może dojść do
>>>> ewentualnego powództwa, gdybyś kogoś przedstawił w niekorzystnym
>>>> świetle. Przykładowo rażąco źle zaparkowany pozornie samochód może
>>>> akurat być tam zaparkowany z jakiegoś powodu wykluczającego
>>>> naruszenie prawa. W tej sytuacji grozi Ci proces o zniesławienie
>>>> właściciela pojazdu.
>>> Dziękuję za odpowiedź, jest bardzo rzeczowa. Czyli czeka mnie
>>> ewentualne
>>> zamazywanie twarzy osób postronnych.
>> Niekoniecznie. Nic ci nie musi grozić.
>> Jest masa serwerów umiejscowionych w różnych "egzotycznych" miejscach na
>> kuli ziemskiej.
> Prawda.
> Jednak chcąc reklamować usługi nauki jazdy będzie wiadomo, kto publikuje
> filmy.
Czyli to ma być publikacja w celu komercyjnym? jeśli tak, to osoby na
filmie, mogą dochodzić wynagrodzenia :-)
-
15. Data: 2009-01-19 09:39:39
Temat: Re: Publikacja zdj?cia/video z czytelnymi numerami rejestracyjnymi
Od: mvoicem <m...@g...com>
Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
> wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0901172111190.3812@quad...
[...]
>> To nie jest taka sama informacja jak "Kowalski samochodem o rejestracji
>> XYZ *złamał* zakaz parkowania"!
>
>
> Ja to wiem. Ty to wiesz. A dziennikarz napisze swoje.
Ale to już chyba idzie na konto dziennikarza, a nie publikatora zdjęć.
p. m.
-
16. Data: 2009-01-20 10:48:42
Temat: Re: Publikacja zdjęcia/video z czytelnymi numerami rejestracyjnymi
Od: Tony <p...@g...com.zamiastkkkdajk>
Dnia Fri, 16 Jan 2009 18:22:32 +0100, Tony napisał(a):
> Czy ktoś może pokusić się o opinię, jak ma się wspomniana sprawa?
> Przyznaję, że chodzi mi głównie o typowy ruch na drodze, czyli także o
> osoby łamiące przepisy.
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, okazało się, że TVN Turbo publikuje takie
nagrania z czytelnymi tablicani i szkaluje kierowców komentarzem, założyłem
w tej sprawie nowy wątek: 1rg3qpp6zqpsc$.ebarzx52i6jl$....@4...net
http://groups.google.pl/group/pl.soc.prawo/browse_th
read/thread/446106c68a2a03c0