Witam
Czy ktos sie orientuje, jakie formalnosci trzeba zalatwic,zeby przywiezc
sobie auto na czesci zza granicy??
Chce kupic takie stare VOLVO, rozebrac na czesci, poskaladac je sobie na
strychu, a resztki (podloga itd) pociac i wywiezc na zlom. Jak to
zrobic,zeby bylo legalnie i nikt sie nie czepial??

--
Jarek (SQ1EUO)
s...@w...pl
s...@s...pam.szczecin.pl
GG: 1277234

do góry

sq1euo napisał(a):
> Witam
> Czy ktos sie orientuje, jakie formalnosci trzeba zalatwic,zeby przywiezc
> sobie auto na czesci zza granicy??
> Chce kupic takie stare VOLVO, rozebrac na czesci, poskaladac je sobie na
> strychu, a resztki (podloga itd) pociac i wywiezc na zlom. Jak to
> zrobic,zeby bylo legalnie i nikt sie nie czepial??
>

Kup, przywiez, potnij.
Nikt nie bedzie wnikal co sie stalo z samochodem, bo nikt nie ma wiedzy,
ze ono w ogole wjechalo do Polski.
Wytnij jedynie pole numerowe, zeby gdzies sie nie wydostalo.
Dokumenty zostaw jakbys chcial silnik sprzedac. Ladniej wyglada na
umowie jak jest numer silnika.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510 skype: marcin.jm

do góry

Użytkownik "MarcinJM" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:e1r20u$cfs$1@nemesis.news.tpi.pl...
> sq1euo napisał(a):
>> Witam
>> Czy ktos sie orientuje, jakie formalnosci trzeba zalatwic,zeby przywiezc
>> sobie auto na czesci zza granicy??
>> Chce kupic takie stare VOLVO, rozebrac na czesci, poskaladac je sobie na
>> strychu, a resztki (podloga itd) pociac i wywiezc na zlom. Jak to
>> zrobic,zeby bylo legalnie i nikt sie nie czepial??
>>
>
> Kup, przywiez, potnij.
> Nikt nie bedzie wnikal co sie stalo z samochodem, bo nikt nie ma wiedzy,
> ze ono w ogole wjechalo do Polski.
> Wytnij jedynie pole numerowe, zeby gdzies sie nie wydostalo.
> Dokumenty zostaw jakbys chcial silnik sprzedac. Ladniej wyglada na umowie
> jak jest numer silnika.
>

No,..OK,ale to jest tylko tak z "przymruzeniem oka",..czy faktycznie nic nie
grozi?? A jak na granicy? nikt sie nie bedzie czepial co na lawecie wioze??
Powiedzmy,ze wszystkie mozliwe czesci chce zostawic dla siebie,..a pozostala
rame pociac i sprzedac,coby nie zawalalo mi miejsca.


--
Jarek (SQ1EUO)
s...@w...pl
s...@s...pam.szczecin.pl
GG: 1277234

do góry

sq1euo napisał(a):
> No,..OK,ale to jest tylko tak z "przymruzeniem oka",..czy faktycznie nic nie
> grozi?? A jak na granicy? nikt sie nie bedzie czepial co na lawecie wioze??
> Powiedzmy,ze wszystkie mozliwe czesci chce zostawic dla siebie,..a pozostala
> rame pociac i sprzedac,coby nie zawalalo mi miejsca.

Jak najbardziej powaznie.
Na granicy moga (nie musza) sprawdzic tylko dokumenty zakupu: umowe,
brief. Natomiast nawet jak sprawdza to nie trafia to do zadnej ewidencji.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510 skype: marcin.jm

do góry

sq1euo wrote:
> Czy ktos sie orientuje, jakie formalnosci trzeba zalatwic,zeby przywiezc
> sobie auto na czesci zza granicy??

Zależy zza której granicy. Jeśli z UE, to przez granicę możesz bez
formalności wozić (prawie) co chcesz, bez pytania urzędów o zdanie. Taki
jest urok unii celnej. Formalności przy przewozie samochodów dotyczą
dopiero ich rejestracji.

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry