-
21. Data: 2006-07-30 13:38:44
Temat: Re: Przystankowi palacze
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:op.tdh66jaaa2iefb@sempron Jasko Bartnik
<j...@g...pl> pisze:
>> Swoją drogą rzuciłem sobie okiem na kilka przystanków w moim mieście,
>> na które od lat nie zwracałem uwagi - stoją śmietniczki z
>> popielniczkami. Znaczy palenie dozwolone.
> Ale te popielniczki chyba nie stoja pod wiata przystankowa tylko gdzies
> obok?
Pod wiaty nie zaglądałem, zerkałem z samochodu (nie używam komunikacji
masowej od lat).
Ale to bez znaczenia, istotą sprawy jest to czy palenie w takim miejscu
narusza prawo.
Jeśli tak - to przysługuje interwencja do uprawnionych do interwencji
służb/organów. Jeśli nie - pozostaje odejść albo wąchać.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
22. Data: 2006-07-30 18:55:54
Temat: Re: Przystankowi palacze
Od: KrzysiekPP <jimi@_FALSE_.ceti.pl>
> Teraz moje pytanie do powyzszej sytuacji. Ktos zna jakies sposoby na walke z
> palaczami w miejscach publicznych? Czy w tej sytuacji moge zglosic sprawe na
Ja po prostu mowie, zeby zgasił, a jak nie posłucha to zeby sp***l na
powietrze, albo mu pomoge.
Ale ja mam 2m wzrostu ... :P
--
Krzysiek, Krakow
-
23. Data: 2006-07-30 18:59:17
Temat: Re: Przystankowi palacze
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:MPG.1f371f203b9e6b9d98abbe@news.tpi.pl KrzysiekPP
<jimi@_FALSE_.ceti.pl> pisze:
>> Teraz moje pytanie do powyzszej sytuacji. Ktos zna jakies sposoby na
>> walke z palaczami w miejscach publicznych? Czy w tej sytuacji moge
>> zglosic sprawe na
> Ja po prostu mowie, zeby zgasił, a jak nie posłucha to zeby sp***l na
> powietrze, albo mu pomoge.
> Ale ja mam 2m wzrostu ...
Zrób to samo jak palić będzie trzech czy czterech. Będziesz miał spokój z
palaczami, bo w szpitalach jest zakaz.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
24. Data: 2006-07-30 19:12:33
Temat: Re: Przystankowi palacze
Od: KrzysiekPP <jimi@_FALSE_.ceti.pl>
> Zrób to samo jak palić będzie trzech czy czterech. Będziesz miał spokój z
> palaczami, bo w szpitalach jest zakaz.
Robiłem :P
--
Krzysiek, Krakow
-
25. Data: 2006-07-30 19:14:28
Temat: Re: Przystankowi palacze
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:MPG.1f3721eb3b1fa398abc0@news.tpi.pl KrzysiekPP
<jimi@_FALSE_.ceti.pl> pisze:
>> Zrób to samo jak palić będzie trzech czy czterech. Będziesz miał
>> spokój z palaczami, bo w szpitalach jest zakaz.
> Robiłem :P
Szybko biegasz czy byłeś z kumplami? ;)
--
Pozdrawiam
Jotte
-
26. Data: 2006-07-30 19:52:29
Temat: Re: Przystankowi palacze
Od: KrzysiekPP <jimi@_FALSE_.ceti.pl>
> Szybko biegasz czy byłe? z kumplami? ;)
Byłem z prawicą i lewicą :D :D :D
--
Krzysiek, Krakow
-
27. Data: 2006-07-31 08:52:56
Temat: Re: Przystankowi palacze
Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Sat, 29 Jul 2006 15:39:20 GMT, inkaso napisał(a):
>> Dlaczego zaczepiłes na przystanku obcego człowieka który nie popełniał
>> żadnego czynu niezgodnego z prawem?
>
> zadnego? A narazenie na uszczerbek na zdrowiu to co?
Tja.. zaskarżysz go o uszczerbek 0,000000001% na zdrowiu? ;-)
Pozdrawiam,
Henry
-
28. Data: 2006-07-31 15:18:09
Temat: Re: Przystankowi palacze
Od: "Orka" <o...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
news:eaicot$j21$1@news.dialog.net.pl...
> W wiadomości news:op.tdh66jaaa2iefb@sempron Jasko Bartnik
> <j...@g...pl> pisze:
> Ale to bez znaczenia, istotą sprawy jest to czy palenie w takim miejscu
> narusza prawo.
W Polsce obowiązuje zakaz palenia w miejscach publicznych. Zasadnicze
pytanie-czy przystanek, lub też np plaża publiczna jest miejscem
publicznym???
> Jeśli nie - pozostaje odejść albo wąchać.
Czasem się nie da odejść, np jak chronisz się pod wiatą z dzieckiem w
wózku-bo na zewnątrz leje deszcz :((
--
Orka
-
29. Data: 2006-07-31 15:36:55
Temat: Re: Przystankowi palacze
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:eal74j$8qk$1@nemesis.news.tpi.pl Orka
<o...@p...onet.pl> pisze:
> W Polsce obowiązuje zakaz palenia w miejscach publicznych.
Czyżby? Rzuć, proszę, podstawę prawną.
>> Jeśli nie - pozostaje odejść albo wąchać.
> Czasem się nie da odejść, np jak chronisz się pod wiatą z dzieckiem w
> wózku-bo na zewnątrz leje deszcz :((
To kwestia podejscia do zasad współżycia społecznego. Jeżeli w danym mieście
nie obowiązuje lokalny zakaz palenia na przystanku, to tylko na te zasady
można liczyć.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
30. Data: 2006-08-08 18:12:12
Temat: Re: Przystankowi palacze
Od: "scorpio" <s...@p...onet.pl>
Naprawde nie macie co robic To po prostu debilizm zajmowac sie wdychanym
dymem gdy mamy obok ciebie wielkie zagrozenie np. wod, zarcia itp same
glupki z was