-
1. Data: 2004-03-13 07:20:36
Temat: Przedawnienia dlugow
Od: "Patryk" <p...@o...mila.edu.pl>
Witam.
Czy nizej wymienione dlugi ulegaja wedlug polskiego prawa przedawnieniu ?
Jesli tak to po jakim okresie i liczac od jakiego momentu.
1. Dlug z tytulu nie uiszczonego podatku VAT
2. Dlug z tytulu nie splaconego kredytu odnawialnego - egzekwowany przez
bank
3. Dlug z tytulu nie splaconej pozyczki od osoby fizycznej - egzekwowany na
mocy wyroku przez komornika sadowego.
Pozdrawiam
--
Patryk
-
2. Data: 2004-03-13 08:39:12
Temat: Re: Przedawnienia dlugow
Od: kam <X#k...@p...onet.pl.#X>
Patryk wrote:
> Czy nizej wymienione dlugi ulegaja wedlug polskiego prawa przedawnieniu ?
> Jesli tak to po jakim okresie i liczac od jakiego momentu.
> 2. Dlug z tytulu nie splaconego kredytu odnawialnego - egzekwowany przez
> bank
> 3. Dlug z tytulu nie splaconej pozyczki od osoby fizycznej - egzekwowany na
> mocy wyroku przez komornika sadowego.
kodeks cywilny art.117 - 125
KG
-
3. Data: 2004-03-13 17:50:47
Temat: Re: Przedawnienia dlugow
Od: "Ania & Krzys" <b...@o...pl>
> kodeks cywilny art.117 - 125
>
> KG
>
A od jakiej daty liczone jest owo przedwanienie? Od daty wymagalnosci,
wyroku (jesli jest), otatniego monitu itd...
K.
-
4. Data: 2004-03-13 17:54:47
Temat: Re: Przedawnienia dlugow
Od: "Ania & Krzys" <b...@o...pl>
Art. 123. § 1. Bieg przedawnienia przerywa sie:
1) (37) przez kazda czynnosc przed sadem lub innym organem powolanym do
rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczen danego rodzaju albo przed
sadem polubownym, przedsiewzieta bezposrednio w celu dochodzenia lub
ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia;
to znaczy, ze co np 5 lat wierzyciel moze "inicjowac" rozprawe celem np
sprawdzenia wyplacalnosci dluznika?
-
5. Data: 2004-03-13 18:05:12
Temat: Re: Przedawnienia dlugow
Od: Goomich <g...@u...to.wp.pl>
"Ania & Krzys" <b...@o...pl> naskrobał/a w
news:c2vhtt$pjv$2@atlantis.news.tpi.pl:
> to znaczy, ze co np 5 lat wierzyciel moze "inicjowac" rozprawe celem np
> sprawdzenia wyplacalnosci dluznika?
Rozprawę to nie, ale może wnosić sprawy do komornika nawet co 9 lat i 11
miesięcy.
--
Pozdrawiam
Krzysztof "Goomich" Ferenc
g...@u...to.wp.pl UIN: 6750153
If you can read this, I've lost my trailer.
-
6. Data: 2004-03-13 18:10:29
Temat: Re: Przedawnienia dlugow
Od: Goomich <g...@u...to.wp.pl>
"Ania & Krzys" <b...@o...pl> naskrobał/a w
news:c2vhts$pjv$1@atlantis.news.tpi.pl:
> A od jakiej daty liczone jest owo przedwanienie? Od daty wymagalnosci,
> wyroku (jesli jest), otatniego monitu itd...
Od daty wymagalności (okres zależy od rodzaju stosunku prawnego), jeśli
wierzyciel wniesie sprawę do sądu, bieg przedawnienia zostanie przerwany
i biegnie od nowa od daty wydania wyroku (tym razem trwa już w każdym
wypadku 10 lat). Jeśli wniesie sprawę do komornika, to znowu bieg zostaje
przewany i jeśli komornikowi nie uda się wyegzekwować neleżności, to
przedawnienie zaczyna biec od nowa, od daty wydania postanowienia o
umorzeniu postępowania (też 10 lat).
--
Pozdrawiam
Krzysztof "Goomich" Ferenc
g...@u...to.wp.pl UIN: 6750153
Elfy do rezerwatu!
-
7. Data: 2004-03-13 19:59:37
Temat: Re: Przedawnienia dlugow
Od: "Ania & Krzyś" <b...@o...pl>
W takim razie taki przepis z punktu widzenia wierzyciela jest bdb, gorzej z
dłużnikiem, który dożywając sędziwego wieku może się dożywotnio z czymś
borykać (żyrantowanie itp)
K.
-
8. Data: 2004-03-13 21:37:22
Temat: Re: Przedawnienia dlugow
Od: "Konrad vel Legislator" <g...@n...e-wro.pl>
> W takim razie taki przepis z punktu widzenia wierzyciela jest bdb, gorzej z
> dłużnikiem, który dożywając sędziwego wieku może się dożywotnio z czymś
> borykać (żyrantowanie itp)
>
Regulacja przepisu jest uzasadniona. Bowiem najpierw - zanim okres
przedawnienia wyniesie 10 lat (sytuacja taka ma miejsce wtedy
gdy orzekl o roszczeniu sad) - wierzyciel musi "zmiescic sie" w
z reguly krotszym okresie przedawnienia (np. 3 lata dla odsetek) i
w rezulacie procesu uzyskac wyrok zasadzajacy. Oznacza
to udowodnienie przyslugujacego mu roszczenia (musi wiec
miec dokumenty, swiadkow etc.) - jezeli to osiagnie to
nic nie stoi na przeszkodzie zeby wlasnie okres przedawnienia
roszczenia stwierdzonego orzeczeniem sadu wynosil np. 10 badz
wiecej lat, bowiem instytucja przedawnienia ma zasadniczo
przeciwdzialac prowadzeniu procesow w sprawach "wiekowych".
Korzystanoby w takich procesach ze swiadkow, ktorzy o sprawie dawno
zapomnieli i mieszaja sie w zeznaniach, dokumenty istotne dla
sprawy dawno by przepadly etc.
Jezeli wiec wierzyciel uzyska w miare szybko wyrok i potem stara
sie go egzekwowac to prawde mowiac instytucji przedawnienia
moglyby juz nie byc... w teorii oczywiscie. Nie mozna wspierac
sie argumentem, ze dla dluznika jest lepiej etc. Jest przeciez
winny i powienien zaplacic.
KOnrad