Jest sobie osoba, ktora mieszka od kilkunastu lat w danym miescie i ma silne
problemy ze zdrowiem. Posiada przypadlosc podobna do astmy. Po wieloletnich
dochodzeniach lekarze stwierdzili, ze przyczyna nadwrazliwosci pluc i
ciaglych trudnosci z oddychaniem jest nadwrazliwosc na wyziewy z zakladu,
ktory znajduje sie w poblizu miejsca zamieszkania danej osoby. Jedynym
sposobem, aby dana osoba nie popadla w ciezka chorobe i niewydolnosc pluc
jest przeprowadzka. Niestety osoba ta nie dysponuje takimi funduszami, aby
zakupic mieszkanie. Natomiast przeprowadzka jest nieunikniona, gdyz
pozostanie przy zakladzie grozi ciezka choraba, a wyprowadzka w czesc
miasta, daleka od zakladu jest jedyna mozliwoscia na normalne i zdrowe zycie
tej osoby. Czy w takim wypadku jest mozliwosc otrzymania, w drodze
postepowania sadowego odszkodowania od danego zakladu, bedacego zrodlem
choroby ? Jakie sa inne prawne mozliwosci dla tej osoby ?

Za odpowiedzi i porady bede bardzo wdzieczna

Karolina

do góry

Użytkownik "becchino" <b...@p...com> napisał w wiadomości
news:bqvsv6$ms5$1@atlantis.news.tpi.pl...

Teoretycznie tak. W praktyce, to droga przez mękę. Pierwszy problem, to
udowodnienie związku przyczynowo-skutkowego wyziewów zakładu pracy z
chorobą.

do góry