Sprawa przedstawia sie następująco. Paweł D. (nieletni) założył sobie w
internecie księge gości i ktoś zaczął w tej księdze obrażać jego oraz jego
kolegów. Paweł D. nie wiem jak wywniopskował, że to ja to pisałem choć nr. ip
są inne. Następnie jego kolega Wojciech D. (pełnoletni) powiedział mi o tej
sprawie wracajac z Pawłem D. i dwoma kolegami z boiska szkolnego gdzie ktoś
napisał że chce sie z nimi bić o 18 godzinie (oni sądzą ze to ja). Byłem
zaskoczony całą sprawą. Jakiś czas później prawdopodobnie Wojciech D.
zadzwonił do mnie i jego wypowiedz pełna była gróźb karalnych. Rozmowę tą
nagrałem na pamięć telefonu. Pomimo tego iż są oni mocni tylko w grupie i
prze telefon mogę spokojnie sam załatwić sprawę własnorecznie ale nie chce
tego robić. Mam zamiar zawiadomić o tym policję bo oni są od rozwiązywania
takich spraw. Jak zawiadomie policje to jakie konsekwencje im groża i czy
jest warto to robić?
Pozdrawiam.
Przemek.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "White Power " <l...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w
wiadomości news:eqi8nb$q82$1@inews.gazeta.pl...

A nie możecie tego rozwiązać poprzez spokojne wyjaśnienie sobie nawzajem kto co
i z jakiego powodu? Przecież jak Ty zawiadomisz Policję, to oni uznają, że teraz
ich unikasz i się boisz. W konsekwencji dojdzie do trudnej do przewidzenia
spirali kolejnych kroków podjazdowych, w konsekwencji czego ktoś komuś
faktycznie jakąś tam krzywdę zrobi.

Teoretycznie karalne są groźby, o ile są realne i wzbudzają oby ich spełnienia u
zastraszanego. Skoro nagrałeś taką rozmowę, to najlepiej - jeśli już postanowisz
złożyć zawiadomienie - nagraj to na jakąś płytkę i dołącz do protokołu.

do góry