-
1. Data: 2004-06-28 18:42:23
Temat: Proszę o pomoc: odzyskanie SKRADIONEGO SAMOCHODU!!!
Od: "S.S." <s...@f...pl>
Witam i proszę o pomoc!
Odzyskanie SKRADIONEGO SAMOCHODU!!!
Dnia 29.kwietnia 1999 roku został nam skradziony samochód. Auto zostało
odnalezione po upływie ponad 3 lat, ale jak się okazało miało już swojego
nowego właściciela, który posiadał go już 3 lata i 5 dni. Czyli miało nastąpić
zasiedzenie pojazdu (po upływie 3 lat) w dobrej wierze. Nowy właściciel starał
się udowodnić w sądzie, że nabył samochód w dobrej wierze. Jednak po
rozpatrzeniu dowodów w sprawie przez sąd okoliczności nabycia pojazdu nie
przemawiały za dobrą wiarą. Apelacja „nowego właściciela” została
odrzucona
przez Sąd Okręgowy. Sąd Rejonowy dnia 9 czerwca 04 na posiedzeniu niejawnym
wznowił sprawę o zapłatę. Jednakże samochód przez 5 lat ( lata razem z
trwaniem rozprawy ) stracił bardzo dużo na wartości. Kwota przez nas określona
we własnej sprawie o wydanie ruchomości opiewała na 12 tyś zł na dzień
10.05.2003, samochód rocznik 1992.
Chcemy do wznowionej sprawy dołączyć pismo, aby sąd nie wydał orzeczenia o
odszkodowanie w kwocie tylko 12 tyś zł. Samochód na dzień kradzieży był warty
ok. 26tyś złotych plus odsetki.
WZÓR:
Pismo procesowe powodów :
Rozszerzenie powództwa do kwoty 26 tysięcy złotych.
Żądamy od pozwanego wydania samochodu Mazda 626 o nr silnika *P 20****
nr nadwozia *M******20******6 rok produkcji 1992r, a obecnie będącego
na numerach: silnika *P 20**** nr nadwozia *M******20******6, rok
produkcji 1994 i dopłatę różnicy na dzień kradzieży, lub zapłaty całej
kwoty 26 tysięcy złotych, z odsetkami od dnia wniesienia pozwu oraz
zasądzenia kosztów postępowania.
Zostaliśmy bez samochodu, który był niezbędny do codziennej
komunikacji pomiędzy pracą a miejscem zamieszkania. Poza tym bez
środków na zakup samochodu. Od dnia 29 kwietnia 1999r do tej pory nie
korzystaliśmy z samochodu, natomiast pozwany B. K***** korzystał z
niego i do dnia dzisiejszego samochód jest w jego posiadaniu. Sąd
Okręgowy w Opolu oddalił apelację pozwanego w sprawie ***** i
dlatego uważamy iż powództwo nasze jest zasadne i wnosimy jak na
wstępie.
PYTANIA:
1.) Jak napisać pismo?
2.) Czy sądzić się o koszty amortyzacji? Czyli straty braku posiadania
samochodu przez 5 lat.
3.) Jeżeli tak j/w, to do jakiej sumy, jakie są ustawowe odsetki?
4.) Czy od obecnego właściciela, który w pewnym sensie jest poszkodowany
( nabył samochód w złej wierze), można domagać się takiego odszkodowania (
powyżej kwoty wartości samochodu na dzień kradzieży, czyli ponad 26tyś zł)?
5.) Czy warto rozszerzyć powództwo do wyższej kwoty?
6.) Czy starać się o zasądzenie kosztów procesu?
-------------------------------
Pozdr. S.S. Sebastian Stolarski
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2004-06-28 20:59:03
Temat: Re: Proszę o pomoc: odzyskanie SKRADIONEGO SAMOCHODU!!!
Od: "Robert Tomasik - praca" <r...@p...onet.pl>
Użytkownik "S.S." <s...@f...pl> napisał w wiadomości
news:5c97.00000be4.40e0668f@newsgate.onet.pl...
Piszesz dość enigmatycznie, ze właściciel nie działał w dobrej wierze. Jeśli
udowodniono mu współudział, albo też paserstwo, to odpowiada za straty w
całości, a ewentualnie może dochodzić na współsprawcach rekompensaty.
Podobnie przy paserce odpowiada za powstałe straty. I nie należy tutaj
dochodzić wartości pojazdu w chwili jego wydania, tylko w chwili p[pełnienia
przestępstwa.
-
3. Data: 2004-06-29 15:25:13
Temat: Re: Proszę o pomoc: odzyskanie SKRADIONEGO SAMOCHODU!!!
Od: "S.S." <s...@f...pl>
Witam!
> Piszesz dość enigmatycznie, ze właściciel nie działał w dobrej wierze.
Chodziło mi o to, że nie udowodnił iż zakupił samochód w dobrej wierze co
jest wymagane do zasiedzenia.
> ....udowodniono mu współudział, albo też paserstwo, to odpowiada za straty w
> całości, a ewentualnie może dochodzić na współsprawcach rekompensaty.
> Podobnie przy paserce odpowiada za powstałe straty.
Nic takiego nie miało miejsca, nie jest on współwinny kradzieży, czy
paserstwa.
>I nie należy tutaj
>dochodzić wartości pojazdu w chwili jego wydania, tylko w chwili p[pełnienia
>przestępstwa.
Tak też chcę zrobić, ale czy można domagać się jeszcze rekompensaty za
amortyzację i "poniesione straty".
---------------------------------
Pozdr. S.S. - Sebastian Stolarski
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2004-06-29 19:29:35
Temat: Re: Proszę o pomoc: odzyskanie SKRADIONEGO SAMOCHODU!!!
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "S.S." <s...@f...pl> napisał w wiadomości
news:2920.000002c8.40e189d8@newsgate.onet.pl...
Czyli jeśli dobrze rozumiem, to sprawa wygląda tak, że sąd uznał, że
samochód jest Twój.
No to moim zdaniem należało by wyjść od art. 225 kc. Zajrzyj tam. W
skrócie, to masz prawo domagać się nie tyle wyrównania wartości pojazdu,
co wynagrodzenia za używanie rzeczy pomniejszonego o nakłady na rzecz
podnoszące jej wartość. Co do wynagrodzenia za używanie, to pewnie
należało by je ustawić mniej więcej na poziomie utraty wartości rzeczy
uwzględniającego inflację, albo nawet odsetki ustawowe. Myślę że uzyskanie
wyroku do tej wysokości jest jak najbardziej możliwe. Na pewno nie można
próbować dochodzić wynagrodzenia na podstawie cennika z wypożyczalni
samochodów, no bo to raczej w moim odczuciu może nie przejść. Co do
uzasadnionych nakładów, to pewnie będzie miał prawo do zwrotu za jakieś
tam remonty, ale na pewno nie za ubezpieczenie OC czy badanie techniczne.
Gdybym ja miał to wyliczać, to wziął bym tę książeczkę, którą posługują
się przy wycenach samochodów. Określił wartość samochodu w chwili obecnej
oraz wartość samochodu w chwili obecnej, ale młodszego od Twojego o tyle,
ile dłużnik go użytkował. W ten sposób otrzymasz utratę wartości pojazdu
uwzględniającą inflację. To kwota wyjściowa. Tę kwotę podzielił bym na
ilość miesięcy używania i uzyskaną kwotę potraktował jako raty miesięczne.
Od każdej raty naliczył odsetki ustawowe i takiej kwoty dochodził.
Ewentualnie pomniejszonej o wartość tych remontów.