eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Prosba o konsultację.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2002-08-22 14:14:39
    Temat: Prosba o konsultację.
    Od: "Iszbin" <i...@p...onet.pl>

    Piszę w sprawie Parwa Prasowego, a raczej jego łamania. Mam następujące
    pytanie:
    Sprawa dotyczy wydawania Strażnic (świadków Jehowy).
    Od lipca tego roku przeniesiono drukowanie do Anglii, ale w stopce
    redakcyjnej nadal wydawcą jest: Strażnica (...) - Zarejestrowany Zwiazek
    Wyznania Świadków Jehowy w Polsce.
    Dodatkow jest napisane, że to Polish Edition.
    Printed in United Kingdom
    Jednak nie ma w stopce imienia i nzawiska REDAKTORA NACZELNEGo
    (odpowiedzialnego).
    Czy doszło tu do złamania Art 27.1 pkt. 2 Prawa Prasowgo, który brzmi:
    1. Na każdym egzemplarzu druków periodycznych, serwisów agencyjnych i innych
    podobnych druków prasowych należy w widocznym i zwyczajowo przyjętym miejscu
    podać:

    (...)

    2) Adres redakcji oraz imię i nazwisko redaktora naczelnego

    (...)

    Za to grozi sankcja w postaci grzywny (art. 49)
    Kto narusza przepisy art. 3, 11 ustawy, art. 14, 15 ustawy, 2 i artykułu
    27 - podlega karze grzywny.


    CZY MOJE ROZUMOWANIE JEST POPRAWNE, prosze o komentarz.





  • 2. Data: 2002-08-22 16:57:07
    Temat: Re: Prosba o konsultację.
    Od: s...@i...pl (Sebastian D-D)


    ----- Original Message -----
    From: Iszbin <i...@p...onet.pl>
    To: <p...@n...pl>
    Sent: Thursday, August 22, 2002 4:14 PM
    Subject: Prosba o konsultację.


    > Piszę w sprawie Parwa Prasowego, a raczej jego łamania. Mam następujące
    > pytanie:
    > Sprawa dotyczy wydawania Strażnic (świadków Jehowy).
    > Od lipca tego roku przeniesiono drukowanie do Anglii, ale w stopce
    > redakcyjnej nadal wydawcą jest: Strażnica (...) - Zarejestrowany Zwiazek
    > Wyznania Świadków Jehowy w Polsce.
    > Dodatkow jest napisane, że to Polish Edition.
    > Printed in United Kingdom
    > Jednak nie ma w stopce imienia i nzawiska REDAKTORA NACZELNEGo
    > (odpowiedzialnego).
    > Czy doszło tu do złamania Art 27.1 pkt. 2 Prawa Prasowgo, który brzmi:
    > 1. Na każdym egzemplarzu druków periodycznych, serwisów agencyjnych i
    innych
    > podobnych druków prasowych należy w widocznym i zwyczajowo przyjętym
    miejscu
    > podać:
    >
    > (...)
    >
    > 2) Adres redakcji oraz imię i nazwisko redaktora naczelnego
    >
    > (...)
    >
    > Za to grozi sankcja w postaci grzywny (art. 49)
    > Kto narusza przepisy art. 3, 11 ustawy, art. 14, 15 ustawy, 2 i artykułu
    > 27 - podlega karze grzywny.
    >
    >
    > CZY MOJE ROZUMOWANIE JEST POPRAWNE, prosze o komentarz.
    Pewnie tak i pewnie dlatego jest to Printed in United Kingdoom :)



    ----------------------------------------------------
    ------------------
    Zaryzykujesz staly zwiazek? >>> http://link.interia.pl/f163c


    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo


  • 3. Data: 2002-08-22 17:18:13
    Temat: Re: Prosba o konsultację.
    Od: "Iszbin" <i...@p...onet.pl>


    > Pewnie tak i pewnie dlatego jest to Printed in United Kingdoom :)

    iszbin: Tylko, że za treśc odpowieda WYDAWCA, a nie DRUKARNIA. To, że ja cos
    sobie napisze, a wydrukuje np. w Mozambiku nic nie ma do rzeczy, bo jestem
    wydawcą i rozpowszechniam to słowo w Polsce. np. polityka tez sobie może
    druknąć swój numer w HongKongu, ale czasopismo rozpowszechnia w Polsce,
    zatem... czy ja już się zakręciłem, czy jeszczed pisze z sensem?? Czekam na
    inszy komenatrz.
    pzdr
    iszbin




  • 4. Data: 2002-08-22 23:39:17
    Temat: Re: Prosba o konsultację.
    Od: "Daniel/Dan/Sniegon" <[nospam]dan@pf.pl>


    > iszbin: Tylko, że za treśc odpowieda WYDAWCA, a nie DRUKARNIA. To, że ja
    cos
    > sobie napisze, a wydrukuje np. w Mozambiku nic nie ma do rzeczy, bo jestem
    > wydawcą i rozpowszechniam to słowo w Polsce. np. polityka tez sobie może
    > druknąć swój numer w HongKongu, ale czasopismo rozpowszechnia w Polsce,
    > zatem... czy ja już się zakręciłem, czy jeszczed pisze z sensem?? Czekam
    na
    > inszy komenatrz.

    No to sobie juz sam odpowiedziles.IMHO tak wlasnie jest. Drukowac
    moga sobie gdzie chcac - ale pismo skladane, pisane i wydawane jest w PL.

    Pozdrawiam
    Dan




  • 5. Data: 2002-08-23 09:12:18
    Temat: Re: Prosba o konsultację.
    Od: "Iszbin" <i...@p...onet.pl>


    > No to sobie juz sam odpowiedziles.IMHO tak wlasnie jest. Drukowac
    > moga sobie gdzie chcac - ale pismo skladane, pisane i wydawane jest w PL.

    iszbin: I tu jest problem. To, że Wydawcą jest Polska jest... tekstem
    wyłacznie fasadowym, bo teksty pisane są w USA, tłumaczone (kiedyś w
    Niemczech, teraz chyba w Polsce) i wydawane jako... autorskie, czyli
    polskie.
    Ja tu widze takie rozwiązanie: to wydawca (w Polsce) odpowiada za treśc, a
    zatem i za umiejscowienie redaktorka. A, że teskty ''zamawia'' i piszą
    amerykańcy nie ma tu nic do rzeczy, w języku ''świeckim'' byliby to
    zagraniczni korenspodenci, a skoro jakiz wydawca drukuje ich tekst, czyni
    się za niego odpowiedzialny...
    Uff, kurcze, jak tak dalej będę grzebał w tym prawie, to chyba zmienie
    profesję:)))

    DZIĘKI ZA GŁOS.
    pzdr
    iszbin
    >
    > Pozdrawiam
    > Dan
    >
    >
    >



  • 6. Data: 2002-08-23 18:29:47
    Temat: Re: Prosba o konsultację.
    Od: "Daniel/Dan/Sniegon" <[nospam]dan@pf.pl>


    > iszbin: I tu jest problem. To, że Wydawcą jest Polska jest... tekstem
    > wyłacznie fasadowym, bo teksty pisane są w USA, tłumaczone (kiedyś w
    > Niemczech, teraz chyba w Polsce) i wydawane jako... autorskie, czyli
    > polskie.
    > Ja tu widze takie rozwiązanie: to wydawca (w Polsce) odpowiada za treśc, a
    > zatem i za umiejscowienie redaktorka. A, że teskty ''zamawia'' i piszą
    > amerykańcy nie ma tu nic do rzeczy, w języku ''świeckim'' byliby to
    > zagraniczni korenspodenci, a skoro jakiz wydawca drukuje ich tekst, czyni
    > się za niego odpowiedzialny...
    > Uff, kurcze, jak tak dalej będę grzebał w tym prawie, to chyba zmienie
    > profesję:)))

    Nawet jezeli teksty, adjecia, inne materialy sa tworzone poza granicami, to
    jednak
    sa tlumaczone u nas (ewentualnie na podstawie zachodnich tekstow pisane od
    nowa
    pl) - wszystko oczywiscie na licencji itp. itd.
    Ale w takiej sytuacji za reszte i tak odpowiada przeciez wydawca pl. Blad
    w druku - sciagaja jego, blad w tekscie - sciagaja jego, nie ma wszystkich
    materialow w drukarni - drukarnia sciga pl wydawce.
    Jakby na to nie patrzec to pl wydawca wiec .......... wiec musi sie
    dostosowywac
    do naszego wspanialego prawa.

    Pozdrawiam
    Dan




strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1