Sprawa wygląda nastepująco. Przez okres dwóch lat mieszkałem z rodziną w
mieszkaniu w bloku z matką. Mieszkanie jest własnością matki. Od jedenastu
lat mieszkam z rodziną w domu u mojego wuja. Wuj zmarł przed dwoma laty i od
tego czasu mieszkam w tym domu sam z rodziną. Z tym, że od samego początku
zameldowany jestem w pierwszym mieszkaniu tzn. w bloku u matki. Podatek od
nieruchomości w której mieszkam płaci matka, z tym że wymaganą kwotę podatku
płacę matce. Ponieważ nie ma testamentu, nieruchomość ta należy do
najbliższej rodziny.
Czy mogę się zameldować w tym domu nie posiadając prawa własności.
Czy przez zasiedzenie można nabyć prawa własności do tego domu a jeśli tak,
to kto miałby prawo, czy osoba płacąca podatek od nieruchomości (matka), czy
też ja, jako mieszkaniec tej nieruchomości, chociaż zameldowany jestem u
matki.

Marek

do góry

Użytkownik "Marek" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
news:gig7bv$13k$1@nemesis.news.neostrada.pl...

Zameldowanie nie ma nic wspólnego z własnością.
Powinieneś być zameldowany tam, gdzie faktycznie mieszkasz.
Jesli jest inaczej to popełniasz wykroczenie.

--
Paweł
wszytkie posty z hotmail.com yahoo.com, lycos.com, gmail.com i
googlemail.com kasuję bez czytania

do góry

Za jakieś 28 lat czemu nie...
JaC


-----

> Czy przez zasiedzenie można nabyć prawa własności do tego domu

do góry

Marek pisze:

> tego czasu mieszkam w tym domu sam z rodziną. Z tym, że od samego początku
> zameldowany jestem w pierwszym mieszkaniu tzn. w bloku u matki. Podatek od

I popełniasz w ten sposób wykroczenie.

> nieruchomości w której mieszkam płaci matka, z tym że wymaganą kwotę podatku
> płacę matce. Ponieważ nie ma testamentu, nieruchomość ta należy do
> najbliższej rodziny.
> Czy mogę się zameldować w tym domu nie posiadając prawa własności.

Wręcz musisz. Niemniej trzeba będzie okazać urzędnikom tytuł prawny do
lokalu. Np. zgodę właściciela na zamieszkanie (czyli umowę użyczenia).

> Czy przez zasiedzenie można nabyć prawa własności do tego domu a jeśli tak,
> to kto miałby prawo, czy osoba płacąca podatek od nieruchomości (matka), czy
> też ja, jako mieszkaniec tej nieruchomości, chociaż zameldowany jestem u
> matki.

W ogromnym uproszczeniu - zasiedzenie dotyczy kogoś, kto nie ma żadnej
umowy na korzystanie z nieruchomości i zachowuje się jak jej właściciel
(kwestia podatków może być istotna).

Ściśle rzecz ujmując chodzi o to, że zasiedzieć może tylko tzw.
posiadacz samoistny.

Ponieważ najprawdopodobniej podpadnie to pod posiadanie w złej wierze -
okres zasiedzenia to 30 lat.

do góry

Dzięki za odpowiedz
Dodam jeszcze, że właścicielem domu jest kilka osób z najbliższej rodziny
(nie był sporządzony testament), czy umowa użyczenia winna być wykonana z
każdym z współwłaścicieli ? a jeśli tak, to w jaki sposób się zameldować,
jeśli jeden z nich nie chce się zgodzić na podpisanie takiej umowy

Marek

do góry