Czy jest w Polsce przepis prawny, ktory uprawnia do tego zeby mozna bylo w
kazdych wyborach powszechnych wprowadzic meza zufania? Chodzi o to, ze sa
wybory, w ktorych w ordynacji wyoborczej nic nie ma o mezach zaufania. Czy jest
jakies prawo nadrzedne, ktore to reguluje i powoduje, ze dany kandydat moze
wprowadzic do lokalu wyborczego swojego meza zaufania, nie pytajac nikogo o zgode?
pawel


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

pawel pisze:

> Czy jest w Polsce przepis prawny, ktory uprawnia do tego zeby mozna bylo w
> kazdych wyborach powszechnych wprowadzic meza zufania?

Nie, Zawsze decyduje konkretna ordynacja wyborcza.

> powoduje, ze dany kandydat moze wprowadzic do lokalu wyborczego swojego meza
zaufania, nie pytajac nikogo o zgode?

A co ten mąż zaufania miałby robić?
Bo przecież każdy może sobie wejść do lokalu wyborczego i być tam "aż do
bólu" i gapić się i gapić.

--
@2008 Johnson
Im bardziej chore państwo, tym więcej w nim praw.

do góry

> A co ten mąż zaufania miałby robić?
> Bo przecież każdy może sobie wejść do lokalu wyborczego i być tam "aż do
> bólu" i gapić się i gapić.
1. w lokalu wyborczym przebywac moga tylko osoby biorace udzial w glosowaniu (i
komisja)
2. maz zaufania moze pozostac w lokalu wyborczym takze po zazmknieciu lokalu,
tzn. w czasie liczenia glosow i to jest jego najwazniejsza rola.
pawel

>
> --
> @2008 Johnson
> Im bardziej chore państwo, tym więcej w nim praw.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

pawel pisze:

> 1. w lokalu wyborczym przebywac moga tylko osoby biorace udzial w glosowaniu (i
> komisja)

jeśli tak jest- nie chce mi sie tego sprawdzać - to "mąż zaufania"
bierze kartkę rano i się zastanawia (głosuje) do wieczora.


> 2. maz zaufania moze pozostac w lokalu wyborczym takze po zazmknieciu lokalu,
> tzn. w czasie liczenia glosow i to jest jego najwazniejsza rola.

A no, tego nie da się obejść.

--
@2008 Johnson
Im bardziej chore państwo, tym więcej w nim praw.

do góry

> Czy jest w Polsce przepis prawny, ktory uprawnia do tego zeby mozna bylo w
> kazdych wyborach powszechnych wprowadzic meza zufania? Chodzi o to, ze sa
> wybory, w ktorych w ordynacji wyoborczej nic nie ma o mezach zaufania. Czy jest
> jakies prawo nadrzedne, ktore to reguluje i powoduje, ze dany kandydat moze
> wprowadzic do lokalu wyborczego swojego meza zaufania, nie pytajac nikogo o zgode?

A ja mam pytanie w drugą stronę: jak się do takiej komisji dostać? Bo w
tych komisjach pracuje całkiem sporo ludzi, a nigdy w życiu nie
widziałem ogłoszenia o naborze do takiej komisji.


--
Wielka kompromitacja w Pekinie:
http://pracownik.blogspot.com

do góry

Użytkownik Patryk Włos napisał:
> A ja mam pytanie w drugą stronę: jak się do takiej komisji dostać? Bo w
> tych komisjach pracuje całkiem sporo ludzi, a nigdy w życiu nie
> widziałem ogłoszenia o naborze do takiej komisji.

No co Ty. My - tzn. Partia Rozwoju - zawsze dajemy ogłoszenie.

A dostać się prosto, wystarczy wyrazić chęć i zostać zgłoszonym przez
jakiś komitet wyborczy.

--

pozdrawiam
Arek

http://www.reputacja.net

do góry

>> A ja mam pytanie w drugą stronę: jak się do takiej komisji dostać? Bo
>> w tych komisjach pracuje całkiem sporo ludzi, a nigdy w życiu nie
>> widziałem ogłoszenia o naborze do takiej komisji.
>
> No co Ty. My - tzn. Partia Rozwoju - zawsze dajemy ogłoszenie.
>
> A dostać się prosto, wystarczy wyrazić chęć i zostać zgłoszonym przez
> jakiś komitet wyborczy.

Komitet wyborczy, czyli kogo?

Znaczy mam ciekawszą pracę, ale tak czysto hipotetycznie mnie to ciekawi...


--
Wielka kompromitacja w Pekinie:
http://pracownik.blogspot.com

do góry

Użytkownik Patryk Włos napisał:
> Komitet wyborczy, czyli kogo?

Komitet Wyborczy to takie twór zawiązywany z okazji wyborów
przez grupę wyborców lub też przez partię polityczną.


--

pozdrawiam
Arek

http://www.reputacja.net

do góry