-
41. Data: 2006-06-16 17:16:13
Temat: Re: Prawo jazdy - rower.
Od: "SQLwysyn" <sq|vvysyn@sq|wysyn.pI>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e6tvl3$78l$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Agent 0700 [###k...@w...pl.###] napisał:
>>> Interesująca teoria ... a jakas podstawa prawna tego poniekąd
>>> absurdalnego stwierdzenia ?
>> PORD ?
>
>
> Ja myślę, że SQL... chodziło o stwierdzenie, że rower jest pojazdem
> mechanicznym. W PoRD takich cudów nie umieścili.
To dobrze myślisz Robercie ...
--
SQLwysyn
Przeżylismy trzy zabory, przeżyjemy i kaczory ...
-
42. Data: 2006-06-16 17:22:08
Temat: Re: Prawo jazdy - rower.
Od: "maf" <m...@n...alpha.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e6uo78$rlv$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Myślę, że nawet gdyby taki wniosek wysłali do sądu, to by to nie
> przeszło. Podejrzewam, że gość wsiadał na ten rower i został w tej
> chwili zatrzymany. Linia orzecznictwa jest taka, że już podjęcie
> usiłowania jest karalne.
>
Oczywiscie pewnie masz racje, mnie przy tym nie bylo, kuzyn czekal na
dziewczyne /poszla na chwile do domu/, przy rowerze, jak zeszla to juz go
nie bylo, zostal zwiniety. Jak mogl wsiadac i gdzies jechac? jak czekal? Czy
samo wsiadanie na rower, siedzenie na siodelku, to juz jest ruch drogowy?
I stad nasuwa mi sie pytanie. Majac zakaz prowadzenia pojazdow
mechanicznych, czy moge podejsc do mojego samochodu, otworzyc drzwi, od
strony kierowcy i usiasc na fotelu? Czy lepiej jest otworzycz drzwi od
strony pasazera, i tam sobie usiasc, wlaczyc stacyjke, /bo stacyjka wlacza
zasilanie do radia/ i posluchac radia?
MarekF
-
43. Data: 2006-06-16 17:27:11
Temat: Re: Prawo jazdy - rower.
Od: mvoicem <m...@g...com>
witek napisał(a):
> mvoicem wrote:
>>
>> Słyszałem o przypadku że za prowadzenie roweru (tzn idąc obok roweru
>> trzymając go za kierownicę) został ktoś "zahaltowany" przez policję.
>> Nie wiem czy poszedł wniosek do SG i jeżeli tak to czy przeszedł, mam
>> nadzieję że nie (chociaż literalnie rzecz biorąc pojazd był prowadzony)
>>
> pewnie wniosek poszedł nie za jazdę, a za sam fakt bycia pijanym.
No bycie po dwóch piwie to jeszcze nie jest stan za który można mieć
nieprzyjemności, jak się prowadzi (za rękę) rower ścieżką pod lasem?
p. m.
-
44. Data: 2006-06-16 17:33:26
Temat: Re: Prawo jazdy - rower.
Od: "maf" <m...@n...alpha.pl>
Użytkownik "witek" <w...@s...gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:e6ul6r$6pj$1@inews.gazeta.pl...
> wyrok 'zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych" za jazdę po pijaku
> rowerem ma jak nabardziej sens, z tym, że nie zabrania jazdy rowerem.
> Pytanie co sędzia miał na myśli wydając taki wyrok.
> Zwykle pewnie nic. Przepisał bezmyślnie.
Za jazde po pijaku na rowerze, napewno wyda wyrok "zakaz prowadzenia
pojazdow mechanicznych i rowerow"
Pozdr
MarekF
-
45. Data: 2006-06-16 18:02:32
Temat: Re: Prawo jazdy - rower.
Od: witek <w...@s...gazeta.pl.invalid>
maf wrote:
> Użytkownik "witek" <w...@s...gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości
> news:e6ul6r$6pj$1@inews.gazeta.pl...
>
>>wyrok 'zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych" za jazdę po pijaku
>>rowerem ma jak nabardziej sens, z tym, że nie zabrania jazdy rowerem.
>>Pytanie co sędzia miał na myśli wydając taki wyrok.
>>Zwykle pewnie nic. Przepisał bezmyślnie.
>
> Za jazde po pijaku na rowerze, napewno wyda wyrok "zakaz prowadzenia
> pojazdow mechanicznych i rowerow"
to zależy.
W praktyce to wygląda tak, że bierze sie wzorek (albo zwykle poprzedni
wyrok) i wklepuje się dane.
Jak mu się zapomniało dodać i rowerów to wychodzi co wychodzi.
-
46. Data: 2006-06-16 18:34:36
Temat: Re: Prawo jazdy - rower.
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
maf [###m...@n...alpha.pl.###] napisał:
> Za jazde po pijaku na rowerze, napewno wyda wyrok "zakaz prowadzenia
> pojazdow mechanicznych i rowerow"
Nie na pewno. Znane mi są przykłady w rodzaju zakaz prowadzenia tylko
rowerów. Dawniej, to się zdarzały takie ewenementy, że jak złapali
kierującego samochodem osobowym po spożyciu, który miał prawo jazdy
BCD, to mu zatrzymywali uprawnienia tylko B. Autobusem mógł jeździć.
Ale to była bardzo dawno temu. Przy czym nie tyle zmieniły się od tego
czasu przepisy, co linia orzecznictwa.
-
47. Data: 2006-06-16 19:30:46
Temat: Re: Prawo jazdy - rower.
Od: witek <w...@s...gazeta.pl.invalid>
Robert Tomasik wrote:
> Przy czym nie tyle zmieniły się od tego
> czasu przepisy, co linia orzecznictwa.
>
Dokładnie.
Dla przypomnienia orzeka się za spowodowanie zagrożenia bezpieczenstwa w
komunikacji przez jego uczestnika.
Nie trzeba zmieniać przepisów, aby pijany pieszy stracił prawo jazdy.
-
48. Data: 2006-06-16 22:25:11
Temat: Re: Prawo jazdy - rower.
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Rafał wrote:
> Jak mogą zakazać mi jeździć rowerem skoro do tej jazdy nie potrzebuję
> niczyjej zgody, ani żadnego dokumentu. To równie dobrze mogą mi zakazać
Bo mogą. Patrz: kodeks karny.
> poruszania się po drogach, gdy zostanę przyłapany przez policję w stanie
> nietrzeźwym w czasie gdy jestem uczestnikiem ruchu jako pieszy :-))
Jeśli np. po pijaku wleziesz na drogę, ktoś gwałtownie zahamuje i
spowodujesz w ten sposób wypadek z ofiarami, to są może ci zakazać
poruszania po drogach. Potocznie nazywa się to pozbawieniem wolności.
-
49. Data: 2006-06-17 08:03:56
Temat: Re: Prawo jazdy - rower.
Od: RobertR <b...@g...pl>
>
> W innym wątku padło pytanie, czy język polski i prawniczy są rozłączne.
> Tutaj mamy chyba dowód na to: czy zakaz prowadzenia pojazdów (wszelkich)
> obejmuje również prowadzenie roweru czy też tylko jazdę nim? Co jeśli będę
> prowadził rower (mimo zakazu) ale nie będę nim jechał?
>
> JaromirD
>
Zakaz prowadzenia jest jednoznaczny, nie chodzi tu o chodzenie obok
roweru i prowadzenie go do domu, tylko o kierowanie czyli jazde nim i
uczestnictwo w ten sposob wruchu drogowym.
Droga = jezdnia + chodnik + pobocze (sic) :). publiczna.
pzdrR
-
50. Data: 2006-06-17 13:05:01
Temat: Re: Prawo jazdy - rower.
Od: Johnson <j...@n...pl>
Rafał napisał(a):
> Ostatnio przeczytałem, że za jazdę na rowerze po pijaku zabrano człowiekowi
> prawo jazdy. I tu nasunęło mi się pytanie - skoro do jazdy na rowerze nie
> jest potrzebne prawo jazdy, to człowiek bez prawa jazdy, a jeżdżący na
> rowerze po pijaku będzie traktowany przez prawo łaskawiej niż ten z prawem
> jazdy. I gdzie tu równość obywateli wobec prawa???
>
"Równość" wobec prawa polega na tym że ludzie w takiej samej sytuacji
będą potraktowani tak samo. W twoim przykładzie ludzie znajdują się w
różnych sytuacjach (jeden ma prawo jazdy, a drugi nie).
Więc gdzie tu nierówność?
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."