-
1. Data: 2004-03-25 17:06:57
Temat: Prawo i Religia
Od: "Adam" <a...@p...onet.pl>
Witam
Prowadzimy tutaj na pl..soc.religia dyskusje z kolega Asmi i nasza dyskusja
przeszla na tematy czysto prawnicze.Nie mozemy sobie sami poradzic z
dojsciem do porozumienia,wiec moze fachowcy w tej dziedzinie pomoga nam to
jakos roztrzygnac.
Kolega Asni twierdzi ze:
1.Kazda umowa miedzynarodowa,a wiec konkordat,umowa o wspolpracy kuturalnej
pomiedzy Polska a Indiami i traktat stowarzyszeniowy z UE maja jednakowa
taka sama hierarchie waznosci.
Ja uwazam ze w hierarchii waznosci tych umow wystepuje kolosalna roznica.
2.W umowach miedzynarodowych nie ma zadnego podzialu na umowy pociagajace za
soba skutki formalno-prawne i umowy-porozumienia o charakterze czysto
kurtuazyjnym.
Ja uwazam ze chociaz nie ma oficyjalnych zapisow ze dana umowa ma charakter
formalno-prawny,.czy tylko czysto kurtuazyjny,to wedle dokonanych tam
zapisow
mozna umowy te podzielic na te dwie kategorie.
3.Twierdzi ze kazda umowa,zarowno miedzynarodowa,jak i najprostsza
wewnetrzna krajowa jest aktem prawnym.
Ja uwazam ze umowa jest tylko dowodem w procesie.Sad rozpatrujac sprawe i
wydajac wyrok opiera sie na dowodzie jakim jest umowa,ale wyrok wydaje na
mocy aktow prawnych zawartych w danym kodeksie.
4.Twierdzi ze polskie sady moga wydac i wydaja {zobowiazal sie nawet
wyszukania takich wyrokow w gazetce OSP iKA} wyroki nie na mocy
obowiazujacego w
Polsce prawa,tylko na mocy zobowiazania zapisanego w umowie bilateralnej.
Ja uwazam ze umowa bilateralna i zapisane tam zobowiazanie beda dla sadu
wylacznie dowodem w procesie lecz wyrok sad moze wydac tylko i wylacznie na
mocy obowiazujacego w Polsce prawa.Czyzbym sie mylil ?
Bardzo prosze o wypowiedzi w powyzszych tematach.
Pozdr.
Adam