Witam,

Temat wielokrotnie poruszany, ale znowu w mojej okolicy burza w szklance
wody.

Ściąganie plików mp3 na prywatny komputer, przy pomocy programów p2p, na
własny użytek. Treści objęte prawem autorskim.

Z tego co wiem - nie jest to karalne wg. polskiego prawa, jednak ponoć
karalne w prawie europejskim (??) - czy w tej sytuacji prawo
europejskie, jeśli w ogóle przewiduje sankcje za taki czyn, może być
nadrzędne w stosunku to polskiego?

Jak w ogóle wygląda sytuacja w przedstawionym przypadku?

pozdrawiam

do góry

> Witam,
>
> Temat wielokrotnie poruszany, ale znowu w mojej okolicy burza w szklance
> wody.
>
> Ściąganie plików mp3 na prywatny komputer, przy pomocy programów p2p, na
> własny użytek. Treści objęte prawem autorskim.
>
> Z tego co wiem - nie jest to karalne wg. polskiego prawa, jednak ponoć
> karalne w prawie europejskim (??) - czy w tej sytuacji prawo
> europejskie, jeśli w ogóle przewiduje sankcje za taki czyn, może być
> nadrzędne w stosunku to polskiego?
>
> Jak w ogóle wygląda sytuacja w przedstawionym przypadku?


Nie dać się złapać to jest jedyne rozwiązanie.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

peli napisał(a):
> Nie dać się złapać to jest jedyne rozwiązanie.
>

Ale jaka jest podstawa prawna do ukarania?

pozdr.

do góry

Użytkownik "Chae Kang-Yoon" <p...@R...com> napisał w wiadomości
news:ejbu9k$j24$1@inews.gazeta.pl...

> Ale jaka jest podstawa prawna do ukarania?

Taka ze rozpowszechniasz te rzeczy bo uzywajac p2p czy torrentow nie tylko
sam sciagasz, ale pozwalasz innym sciagac od siebie

Angie

do góry

Angie wrote:

>> Ale jaka jest podstawa prawna do ukarania?
>
> Taka ze rozpowszechniasz te rzeczy bo uzywajac p2p czy torrentow nie tylko
> sam sciagasz, ale pozwalasz innym sciagac od siebie

Wiesz, w takim samym sensie dane "rozpowszechniają" wszelkie serwery proxy.

IMHO to jest tylko pośredniczenie.

do góry