poniedziałek, 22 listopada 2021 o 13:51:33 UTC+1 _Master_ napisał(a):
> W dniu poniedziałek-22-listopada-2021 o 12:53, Dawid Rutkowski pisze:
> > przy tym dostają dodatek w postaci możliwości pracy w domu
> Uwierz mi nie każdemu taki dodatek się podoba a nawet nie służy zdrowiu
>
> Wydajnościowo dla firmy też nie musi to być na PLUS.

Wydajnościowo to chorzy będą na pewno na minus.
I uświadom sobie znaczenie słowa "dodatek" - praca zdalna dla zaszczepionych jest w
tym urzędzie marszałkowskim prawem, a nie obowiązkiem.
A jak chcesz zyskać takie _dodatkowe_ prawo to przynosisz certyfikat covidowy -
dobrowolnie, tak jak np. oświadczenie o zarobkach małżonka, jak składasz o zapomogę z
funduszu socjalnego - jak nie chcesz zapomogi, to nie składasz - nie trzeba żadnej
ustawy pisanej na kolanie i przyjmowanej nocnym expresem i "zły senat przetrzymuje
potrzebną Polakom (a tak naprawdę gównianą) ustawę przez miesiąc".
Masz zryty beret i przez pisiorstwo i przez covid.
Taka jest różnica w tym, co odpierdalają głupie pisiory w ruchach pozorowanych, bo im
poparcie spadnie, i w tym, co robi mądry samorządowiec, akurat z PO.

do góry

W dniu poniedziałek-22-listopada-2021 o 14:33, Dawid Rutkowski pisze:
> I uświadom sobie znaczenie słowa "dodatek" - praca zdalna dla zaszczepionych jest w
tym urzędzie marszałkowskim prawem, a nie obowiązkiem.

Podaj podstawę prawną do takiego dodatku.

Uświadom to sobie że w Polsce nie ma obowiązku szczepień na covid ani
prawa pozwalającego na segregację sanitarną a nawet łamanie tajemnicy
lekarskiej.

do góry

W dniu poniedziałek-22-listopada-2021 o 14:33, Dawid Rutkowski pisze:
> mądry samorządowiec, akurat z PO

A teraz pomyśl czy nie byłoby mądrzej wysłać niezaszczepionych na zdalne?
Firma normalnie pracuje. Pracowników z certyfikatem przybywa bo więcej
też ozdrowieńców a ci w domach siedzą i nie ZARAŻAJĄ innych

Bo podobno niezaszczepieni zarażają O WIELE BARDZIEJ niż zaszczepieni ;)

Nie wiem jak Ty rozumiesz pracę zdalną.
W mojej pracy ani to luksus ani więcej kasy.

Pracowałeś kiedyś zdalnie? Jak to wyglądało? Opowiedz.

Ja na zdalnym wiszę na telefonie i nie mogę w łatwy sposób komunikować
się z innymi pracownikami
Mam dostęp do 5 komputerów ale muszę przełączać okna

Wydajność SPADA.

Tylko UWAGA! Ja pracuję w prywatnej firmie gdzie się PRACUJE a nie
popija kawkę i odstawia pogaduszki.

do góry

W dniu poniedziałek-22-listopada-2021 o 14:33, Dawid Rutkowski pisze:
> Masz zryty beret i przez pisiorstwo i przez covid.

I tylko dlatego moja krytyka takiego jest BEZPODSTAWNA?

do góry

Dnia Mon, 22 Nov 2021 15:37:40 +0100, _Master_ napisał(a):

> Ja pracuję w prywatnej firmie gdzie się PRACUJE a nie
> popija kawkę i odstawia pogaduszki.

Sądząc po Twojej aktywności juznecie, ta praca polega na pisaniu dresiarsko
foliarskich postów 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu.
Mam nadzieję, że Prigożyn chociaż dobrze płaci.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Demokracja kończy się wtedy, kiedy rząd zauważy, że może przekupić ludzi
za ich własne pieniądze"
Alexis de Tocqueville

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

do góry

W dniu poniedziałek-22-listopada-2021 o 15:48, Olin pisze:
> Sądząc po Twojej aktywności juznecie, ta praca polega na pisaniu dresiarsko
> foliarskich postów 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu.
> Mam nadzieję, że Prigożyn chociaż dobrze płaci.

Jak mówi kodeks pracy na każdą godzinę mam 5 minut przerwy a w
poprzednich tygodniach miałem covida. Czytaj dokładniej. ;-)

do góry

poniedziałek, 22 listopada 2021 o 15:40:03 UTC+1 _Master_ napisał(a):
> W dniu poniedziałek-22-listopada-2021 o 14:33, Dawid Rutkowski pisze:
> > Masz zryty beret i przez pisiorstwo i przez covid.
> I tylko dlatego moja krytyka takiego jest BEZPODSTAWNA?

Bo pitolisz o jakichś "ustawach" i "segregacji". I o "łamaniu tajemnicy lekarskiej".
Może i to chcą (czy raczej pozorują) gównianą ustawą wprowadzić pisiory - ale tu
mówimy o innym przypadku.

Zdalna praca osłabia wydajność - zgoda.
Czy koniecznie w urzędzie marszałkowskim - przyjmijmy w dyskusji (Ty tak
twierdzisz!), że też.
Więc przychodzi pracownik i mówi: "szefie, boję się covida, chcę na zdalne".
A mądry szef mówi: "Naprawdę się boisz? Pokaż więc, że zrobiłeś wszystko, co można
(czyli się zaszczepiłeś), to mogę ci pójść na rękę i się zgodzić, choć dla mnie to
strata, bo widać, że jesteś rozsądny człowiek."
A jak się nie zaszczepił czy nie chce pokazać paszportu - jego sprawa, ale do biura
ma przyłazić, co to kogo obchodzi, że on się boi - bardziej igły niż covida.
I pokazuj tu podstawę prawną, która zabrania takiego zachowania szefa.

Bo jeszcze są anegdoty z zeszłego roku - pracownik (możliwe, że programista) pisze
wniosek o przejście na zdalne, "bo w przyszłym tygodniu planuję udział w 3 weselach".
Pacz pan, jaki uczciwy i rozsądny człowiek, nie?

do góry

On Sun, 21 Nov 2021 22:11:30 +0100 (CET), A. Filip wrote:
> Animka <a...@t...ja.wp.pl> pisze:
>> Praca zdalna tylko dla zaszczepionych. Marszałek
>> woj. zachodniopomorskiego wprowadza nowe zasadyJego pracownicy będą
>> mogli pracować zdalnie, ale pod warunkiem, że są
>> zaszczepieni. Niezaszczepieni mają przychodzić do biura.
>>
>> https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/praca-zdal
na-tylko-dla-zaszczepionych-marszalek-woj-zachodniop
omorskiego-wprowadza/0b1c22n?
>
> Czy to jest wyznanie niewiary w szczepionki? :-)
>
> A poważniej: Da się do takiej segregacji prawnie przyczepić?

pkt 1 - a skad bedzie wiedzial ze niezaszczepiony?

pkt 2 - czy to nie jest narazanie na zakażenie?

Czy nie powinien niezaszczepionych wyslac do domow ... i
premii/nagrody im nie dac, bo mniej pracują ? :-)

J.

do góry

W dniu poniedziałek-22-listopada-2021 o 15:55, Dawid Rutkowski pisze:

> Czy koniecznie w urzędzie marszałkowskim

Nie wiem dlaczego przychodzi ci do głowy urząd jako przedstawiciel
zakładu pracy w którym można zdalnie pracować. To jakieś zboczenie ;-)


- przyjmijmy w dyskusji (Ty tak twierdzisz!), że też.
> Więc przychodzi pracownik i mówi: "szefie, boję się covida, chcę na zdalne".
> A mądry szef mówi: "Naprawdę się boisz? Pokaż więc, że zrobiłeś wszystko, co można
(czyli się zaszczepiłeś), to mogę ci pójść na rękę i się zgodzić, choć dla mnie to
strata, bo widać, że jesteś rozsądny człowiek."
> A jak się nie zaszczepił czy nie chce pokazać paszportu - jego sprawa, ale do biura
ma przyłazić, co to kogo obchodzi, że on się boi - bardziej igły niż covida.
> I pokazuj tu podstawę prawną, która zabrania takiego zachowania szefa.

Ja osobiście się z Tobą zgadzam. Pracodawca może robić co chce i
kierować ludzi gdzie chce.

Ale... zaraz tu jakiś lewak albo o dziwo z drugiej beczki wolnościowiec
sprzeciwią się a to łamaniu praw człowieka do poszanowania jego
intymności i stanu zdrowia a to łamaniu wolności bo umowa z pracodawcą
to trochę inna sprawa jak USTAWA SEGREGUJĄCA ludzi wg pojęć
medycznych/sanitarnych.

A konkludując. W obowiązującym obecnie prawie nie ma zezwolenia na
wiedzę ostanie zdrowia praownika i wykorzystywanie jej do dzielenia na
dwie grupy.

Takie jest prawo.

do góry

W dniu poniedziałek-22-listopada-2021 o 16:52, J.F pisze:

> pkt 1 - a skad bedzie wiedzial ze niezaszczepiony?
>
> pkt 2 - czy to nie jest narazanie na zakażenie?
>
> Czy nie powinien niezaszczepionych wyslac do domow ... i
> premii/nagrody im nie dac, bo mniej pracują ? :-)
>


O widzisz. Mądrego warto posłuchać ;-)

Tylko dlaczego ci przedstawiciele PO ciągle nie wiedzą co jest mądre? ;-)

do góry