Witam,

Chce sprzedac znajomemu pojazd, przy czym platnosc mialabyc rozlozona
na czesci. Tzn. kolega ma wplacic np. 50% do reki a reszte potem. Poniewaz
chce miec na to wszystko papiery, wiec wymyslilem zeby zrobic to tak:
sprzedaje mu pojazd normalnie, piszemy pelna kwote etc i juz. Do tego
piszemy umowe pozyczki na ta kwote ktora ma zaplacic potem, rejestruje
ja w US etc. Pytanie czy gdzies tu tkwi jakas mina ktora przeoczylem?
Czy umowe pozyczki powinienem spisac na tylko kolege czy tez na jego
malzonke rowniez? Moze jakies inne rozwiazanie? Weksel?

--
Life is a beach and then you dive...

Marcin

do góry

Borszczuk wrote:
> Chce sprzedac znajomemu pojazd, przy czym platnosc mialabyc rozlozona
> na czesci. Tzn. kolega ma wplacic np. 50% do reki a reszte potem. Poniewaz
> chce miec na to wszystko papiery, wiec wymyslilem zeby zrobic to tak:
> sprzedaje mu pojazd normalnie, piszemy pelna kwote etc i juz. Do tego
> piszemy umowe pozyczki na ta kwote ktora ma zaplacic potem, rejestruje
> ja w US etc. Pytanie czy gdzies tu tkwi jakas mina ktora przeoczylem?
> Czy umowe pozyczki powinienem spisac na tylko kolege czy tez na jego
> malzonke rowniez? Moze jakies inne rozwiazanie? Weksel?

A nie prościej zapisać w umowie taki sposób płatności?

KG

do góry

kam wrote:

>> rejestruje ja w US etc. Pytanie czy gdzies tu tkwi jakas mina ktora
>> przeoczylem? Czy umowe pozyczki powinienem spisac na tylko kolege czy tez
>> na jego malzonke rowniez? Moze jakies inne rozwiazanie? Weksel?
>
> A nie prościej zapisać w umowie taki sposób płatności?

Wydaje mi sie ze nie, ale nie upieram sie i chetnie poslucham konkretnych
porad jak to ugryzc. Na pewno chce miec na wszystko papier zeby uniknac
problemow - typu gosc przestanie splacac (choc nie podejrzewam ale roznie
sie dzieje) albo (czego mu nie zycze) cos mu sie stanie (tudziez zejdzie).

Moglbym (teraz teoretyzuje) np. zapisac ze pojazd kosztuje X a gosc wplaca
polowe jako np. zaliczke etc. Ale wtedy ja dalej jestem wlascicielem pojazdu
do momentu splaty etc a srednio mi sie chce.

Jakies pomysly?

--
Life is a beach and then you dive...

Marcin

do góry

Użytkownik "Borszczuk" <c...@R...7Hi5.wfmh.org.pl.AND.7Hi5> napisał w
wiadomości news:c6rn6g$jb3$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Moglbym (teraz teoretyzuje) np. zapisac ze pojazd kosztuje X a gosc
wplaca
> polowe jako np. zaliczke etc. Ale wtedy ja dalej jestem wlascicielem
pojazdu
> do momentu splaty etc a srednio mi sie chce.

Nie jesteś właścicielem. Sprzedaż polega na tym, ze Ty masz roszczenie o
zapłatę, a nabywca roszczenie o wydanie rzeczy. Samochód od razu jest
jego. Wpisz spokojnie, jak Ci KAM radzi w umowę to, ze w chwili jej
spisania nabywca płaci 50%, a pozostałe ma wpłacić do określonego dnia.

do góry

Robert Tomasik wrote:

> Nie jesteś właścicielem. Sprzedaż polega na tym, ze Ty masz roszczenie o
> zapłatę, a nabywca roszczenie o wydanie rzeczy. Samochód od razu jest
> jego. Wpisz spokojnie, jak Ci KAM radzi w umowę to, ze w chwili jej
> spisania nabywca płaci 50%, a pozostałe ma wpłacić do określonego dnia.

Ok, a jesli nie wplaci? Brac weksel? Umowe pisac na niego czy na ich oboje?

--
Life is a beach and then you dive...

Marcin

do góry

Użytkownik "Borszczuk" <c...@R...7Hi5.wfmh.org.pl.AND.7Hi5> napisał w
wiadomości news:c6st73$ldt$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Robert Tomasik wrote:
>
> > Nie jesteś właścicielem. Sprzedaż polega na tym, ze Ty masz roszczenie
o
> > zapłatę, a nabywca roszczenie o wydanie rzeczy. Samochód od razu jest
> > jego. Wpisz spokojnie, jak Ci KAM radzi w umowę to, ze w chwili jej
> > spisania nabywca płaci 50%, a pozostałe ma wpłacić do określonego
dnia.
>
> Ok, a jesli nie wplaci? Brac weksel? Umowe pisac na niego czy na ich
oboje?

Możesz im samochodu nie sprzedawać, tylko to 50% potraktować jako zadatek.
I zawrzeć umowę użyczenia, z której by wynikało, że do dnia terminu
zapłaty za samochód użyczasz im nieodpłatnie. Wówczas zachowujesz własność
samochodu. gdyby nie wpłacili w terminie, to wzywasz dodatkowym pismem i
po tym terminie zadatek przepada na Twoją rzecz, a Ty masz roszczenie o
zwrot samochodu.

do góry

On Sat, 1 May 2004, Robert Tomasik wrote:
[...Borszczuk...]
>+ > Ok, a jesli nie wplaci? Brac weksel? Umowe pisac na niego czy na ich
>+ > oboje?
>+
>+ Możesz im samochodu nie sprzedawać, tylko to 50% potraktować jako zadatek.
>+ I zawrzeć umowę użyczenia, z której by wynikało, że do dnia terminu
>+ zapłaty za samochód użyczasz im nieodpłatnie. Wówczas zachowujesz własność
>+ samochodu.

Przecież ci tłumaczył: "Ale wtedy ja dalej jestem wlascicielem pojazdu
do momentu splaty etc a srednio mi sie chce."

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości
news:Pine.WNT.4.58.0405010930160.-690027@Athlon.port
ezjan.zabrze.pl...

> Przecież ci tłumaczył: "Ale wtedy ja dalej jestem wlascicielem pojazdu
> do momentu splaty etc a srednio mi sie chce."

Tak, wiem, pamiętam! No ale albo rybki, albo akwarium. :-)

No ewentualnie może zawrzeć umowę przed notariuszem z zastawem na
samochodzie i dobrowolnym poddaniem się wykonalności przez nabywcę albo
zastaw sądowy na tym samochodzie. Ale jedno i drugie rozwiązanie podraża
koszty transakcji.

do góry

Robert Tomasik wrote:

> Nie jesteś właścicielem. Sprzedaż polega na tym, ze Ty masz roszczenie o
> zapłatę, a nabywca roszczenie o wydanie rzeczy. Samochód od razu jest
> jego. Wpisz spokojnie, jak Ci KAM radzi w umowę to, ze w chwili jej
> spisania nabywca płaci 50%, a pozostałe ma wpłacić do określonego dnia.

Wiem na czym polega sprzedaz, ale jak nie zaplaci to co? Bede sie uzeral
dlugo i namietnie - kazac dac weksel czy jak na reszte kwoty?

--
Life is a beach and then you dive...

Marcin

do góry

Użytkownik "Borszczuk" <c...@R...7Hi5.wfmh.org.pl.AND.7Hi5> napisał w
wiadomości news:c73obb$87m$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Wiem na czym polega sprzedaz, ale jak nie zaplaci to co? Bede sie uzeral
> dlugo i namietnie - kazac dac weksel czy jak na reszte kwoty?

Weksel i tak nie gwarantuje zapłaty w terminie. Ułatwia jedynie
dochodzenie przed sadem roszczeń.

do góry