Witam,

mam problem z napisaniem pozwu/doniesienia na osobe ktora wyludzila ode mnie
i dwoch innych osob pieniadze. Szukalem w sieci ale jakos nie moge znalezc
odpowiedniego pisma. Nie bardzo wiem jak mam sie do tego zabrac a czas leci.
Prosze o pomoc.

--
Pozdrawiam,
Fuzzy

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Fuzzy napisał(a):

> mam problem z napisaniem pozwu/doniesienia na osobe ktora wyludzila ode mnie
> i dwoch innych osob pieniadze. Szukalem w sieci ale jakos nie moge znalezc
> odpowiedniego pisma. Nie bardzo wiem jak mam sie do tego zabrac a czas leci.

Pozew, a doniesienie to zupelnie co innego.

Jezeli chcesz zawiadomic prokurature o przestepstwie to wez kartke i
opisz swoimi slowami co i jak sie dzialo. Dopisz swoje dane, a reszt
powiedza Ci w biurze podawczym na miejscu.


--
pozdrawiam
Mithos

do góry

Mithos <f...@a...pl> napisał(a):

> Pozew, a doniesienie to zupelnie co innego.
>
> Jezeli chcesz zawiadomic prokurature o przestepstwie to wez kartke i
> opisz swoimi slowami co i jak sie dzialo. Dopisz swoje dane, a reszt
> powiedza Ci w biurze podawczym na miejscu.

Czyli wystarczy jak zawiadomie prokurature o zaistnialym fakcie i oni sie juz
tym zajma? Czy lepiej jest pozwac ta osobe, ale bede pewnie ponosil koszty...

--
Pozdrawiam,
Fuzzy

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Mithos <f...@a...pl> napisał(a):

> Pozew, a doniesienie to zupelnie co innego.
>
> Jezeli chcesz zawiadomic prokurature o przestepstwie to wez kartke i
> opisz swoimi slowami co i jak sie dzialo. Dopisz swoje dane, a reszt
> powiedza Ci w biurze podawczym na miejscu.

Czyli wystarczy jak zawiadomie prokurature o zaistnialym fakcie i oni sie juz
tym zajma? Czy lepiej jest pozwac ta osobe, ale bede pewnie ponosil koszty...

--
Pozdrawiam,
Fuzzy

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Marcin napisał(a):

> Czyli wystarczy jak zawiadomie prokurature o zaistnialym fakcie i oni sie juz
> tym zajma? Czy lepiej jest pozwac ta osobe, ale bede pewnie ponosil koszty...

Zawiadomic prokurature to jedno (postepowanie karne), a dochodzenie
zwrotu pieniadzy to drugie (postepowanie cywilne).

Pokrzywdzony moze tez dochodzic zwrotu tych pieniedzy w postepowaniu
karnym, wystepujac z tzw powodztwem adhezyjnym.


--
pozdrawiam
Mithos

do góry

> Witam,
>
> mam problem z napisaniem pozwu/doniesienia na osobe ktora wyludzila ode mnie
> i dwoch innych osob pieniadze. Szukalem w sieci ale jakos nie moge znalezc
> odpowiedniego pisma. Nie bardzo wiem jak mam sie do tego zabrac a czas leci.
> Prosze o pomoc.
>
> --
> Pozdrawiam,
> Fuzzy
>
No własnie... i chyba rok po podpisaniu aktu nic niemozna zrobic???

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Fuzzy napisał(a):
> mam problem z napisaniem pozwu/doniesienia na osobe ktora wyludzila ode mnie
> i dwoch innych osob pieniadze.

wyłudziła (na czym to polegało?) czy pożyczyła i nie oddała?

KG

do góry

Mithos napisał(a):
> Pokrzywdzony moze tez dochodzic zwrotu tych pieniedzy w postepowaniu
> karnym, wystepujac z tzw powodztwem adhezyjnym.

albo składając wniosek o orzeczenie obowiązku naprawienia szkody jako
środka karnego

KG

do góry

> Zawiadomic prokurature to jedno (postepowanie karne), a dochodzenie
> zwrotu pieniadzy to drugie (postepowanie cywilne).

Czyli mimo, ze zawiadomie prokurature to i tak musze wytoczyc
sprawe "cywilnie" aby odzyskac stracone pieniadze?

> Pokrzywdzony moze tez dochodzic zwrotu tych pieniedzy w postepowaniu
> karnym, wystepujac z tzw powodztwem adhezyjnym.

I to mnie wlasnie przeraza: mnogosc niezrozumialych terminow i brak czasu na
zapoznanie sie z nimi. Najgorsze jest to, ze jutro musze isc do prokuratury :(
Czy moglbys mi przyblizyc w jaki sposob to wszystko sprawnie przeprowadzic?
Bardzo prosze o pomoc...
I jeszcze jedno: czy moge sie zglosic z ta sprawa do dowolnej prokuratury w
kraju, czy musze isc tam do ktorej niejako "naleze" poprzez adres
zameldowania?

--
Pozdrawiam,
Fuzzy

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> > Pokrzywdzony moze tez dochodzic zwrotu tych pieniedzy w postepowaniu
> > karnym, wystepujac z tzw powodztwem adhezyjnym.
>
> albo składając wniosek o orzeczenie obowiązku naprawienia szkody jako
> środka karnego

Ktory, Waszym zdaniem, sposob jest pewniejszy/latwiejszy/szybszy na
odzyskanie pieniedzy? I w jaki sposob to wszystko przeprowadzic? Jestem w
tych sprawach zielony-prosze o pomoc.

--
Pozdrawiam,
Fuzzy

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry