Witam!
Chciałbym samodzielnie poradzić sobie z pozwem rozw. - chyba najprostszy
wariant, bez orzekania o winie, na wspólny wniosek małżonków. Jak
zredagować, gdzie złożyć, co uwzględnić, itd - będę wdzięczny za każdą
podpowiedź.

Pozdrawiam
Paweł

do góry

Paweł <l...@i...pl> napisał(a):

> Witam!
> Chciałbym samodzielnie poradzić sobie z pozwem rozw. - chyba najprostszy
> wariant, bez orzekania o winie, na wspólny wniosek małżonków. Jak
> zredagować, gdzie złożyć, co uwzględnić, itd - będę wdzięczny za każdą
> podpowiedź.
>
> Pozdrawiam
> Paweł
> witam, przesyłam Ci na twojego maila wzór takiego pozwu. Jeżeli nie ma
między małżonkami konfliktu to z pewnością sobie poradzicie bez adwokata (w
innym przypadku sugerowałbym ustanowienie pełnomocnika w osobie adwokata).
Teksty przepisów powołanych w pozwie odnajdziesz z pewnością na jednnym z
wielu portali prawniczych.Pozdrawiam
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik Ways <w...@N...poczta.gazeta.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:aitquv$qi4$...@n...gazeta.pl...
> Paweł <l...@i...pl> napisał(a):
> > witam, przesyłam Ci na twojego maila wzór takiego pozwu. Jeżeli nie ma
> między małżonkami konfliktu to z pewnością sobie poradzicie bez adwokata
(w
> innym przypadku sugerowałbym ustanowienie pełnomocnika w osobie adwokata).
> Teksty przepisów powołanych w pozwie odnajdziesz z pewnością na jednnym z
No to pewnie wiesz już wszystko

do góry