-
11. Data: 2017-11-13 10:13:16
Temat: Re: Powiadomienie o popełnieniu przestepstwa
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2017-11-13 o 09:54, Wojtek pisze:
> W dniu 2017-11-13 o 07:40, cef pisze:
>
>>
>> A generalnie chciałbym wiedzieć czy jak minister ale jako osoba
>> fizyczna -
>> ot będąc na spacerze prywatnie w czasie wolnym albo u cioci na imieninach
>> się dowie o jakimś przestępstwie, to jako, że służbowo pełni funkcję
>> publiczną związaną z pewnym stopniem zaufania społecznego czy ma
>> większy moralny obowiązek coś z tym zrobić czy nie.
>
> Wszyscy mamy obowiązek społeczny powiadomić o przestępstwie. Niektórzy
> funkcjonariusze mają obowiązek karny.
Ale to chyba tylko wybranych przestępstw dotyczy i akurat te z art 256kk
do tej grupy nie należą. ( w sensie, że nie zgłoszenie jest karalne)
Poza tym ktoś może nie odbierać czegoś jako rasim czy faszyzm - kwestia
wrażliwości. Ale jak już się samemu komentuje, że napisy były faszystowskie,
tzn, że się zauważa temat i nie reaguje stosownie, to nie wygląda dla
mnie wiarygodnie.
>> I nie chodzi tu o "dowie się" w sensie formalnego powiadomienia
>> pismem urzędowym, tylko dowie się w sensie usłyszał,
>> zobaczył, brał udział itp
>>
>
> Nie sądzę by na podstawie plotek ktoś musiał powiadamiać o
> przestępstwie. Jeśli ja Ci powiem, że Kowalski dzisiaj zabił Maliniaka -
> to co z tym zrobisz? Polecisz z tym na policję?
Dopóki są to plotki, to nie, ale jak przestają być plotkami, bo minister
na konferencji
opisuje, że Kowalski zabił Maliniaka, ale młotkiem i to szybkim ruchem,
więc nie bolało, to już mógłby zgłosić skoro ma taką większą pewność, że
wie nawet w jaki sposób to się stało.
-
12. Data: 2017-11-13 14:20:55
Temat: Re: Powiadomienie o popełnieniu przestepstwa
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Mon, 13 Nov 2017 10:06:27 +0100, cef napisał(a):
> Ale jak problem widzę raczej w tym, że minister oświadcza,
> że sprawę zna (nie wiem skąd - bo to inny minister ), że z ich treścią
> rzad się nie identyfikuje i ich nie popiera czyli wydaje jakieś
> stanowisko, że napisy są złe faszystowskie i rasistowskie, ale
> jednocześnie znając temat
Rząd się nie identyfikuje i nie popiera, ale nie widzi powodu do niepokoju,
tym bardziej że rozpala go aryjska młodzież dziarsko maszerująca ulicami,
dlatego czuwa nad nią troskliwe oko Misiewicza Spraw Wewnętrznych i
Administracji, żeby totalna opozycja nie zrobiła krzywdy wrażliwym
młodzieńcom.
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl
"Ludzie stanu dziewiczego otrzymają sto procent nagrody w niebiesiech,
owdowiali sześćdziesiąt procent, a żonaci trzydzieści procent."
św. Tomasz z Akwinu
https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums
-
13. Data: 2017-11-13 14:33:22
Temat: Re: Powiadomienie o popełnieniu przestepstwa
Od: Animka <a...@t...wp.pl>
W dniu 2017-11-13 o 14:20, Olin pisze:
> Dnia Mon, 13 Nov 2017 10:06:27 +0100, cef napisał(a):
>
>> Ale jak problem widzę raczej w tym, że minister oświadcza,
>> że sprawę zna (nie wiem skąd - bo to inny minister ), że z ich treścią
>> rzad się nie identyfikuje i ich nie popiera czyli wydaje jakieś
>> stanowisko, że napisy są złe faszystowskie i rasistowskie, ale
>> jednocześnie znając temat
> Rząd się nie identyfikuje i nie popiera, ale nie widzi powodu do niepokoju,
> tym bardziej że rozpala go aryjska młodzież dziarsko maszerująca ulicami,
> dlatego czuwa nad nią troskliwe oko Misiewicza Spraw Wewnętrznych i
> Administracji, żeby totalna opozycja nie zrobiła krzywdy wrażliwym
> młodzieńcom.
>
>
:-D
--
animka
-
14. Data: 2017-11-13 14:49:15
Temat: Re: Powiadomienie o popełnieniu przestepstwa
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Sun, 12 Nov 2017 22:59:06 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
> Minister nie jest urzędem, tylko osobą fizyczną. Jak dziennikarz napisze
> zawiadomienie i się pod nim podpisze, to Minister się dopiero wówczas
> dowie.
Minister może się dowiedzieć z najbardziej wiarygodnego źródła, jakim jest
bezsprzecznie wicemisiewicz sprawiedliwości Patryk Jaki, który na Twitterze
polubił post: ,,Ani jednej unijnej szmaty, że o pedalskiej tęczy nie
wspomnę. Brawo Wy!". Wprawdzie potem się tłumaczył, że to był ,,błąd i
przypadek", ale przecie trudno nabrać się na byle jakie plewy.
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl
"Przez stulecia Kościół święty był ofiarą prześladowań, z wolna
pomnażających szeregi bohaterów, którzy wiarę chrześcijańską pieczętowali
własną krwią; ale dzisiaj piekło wspiera straszniejszy jeszcze oręż przeciw
Kościołowi, zdradliwy, banalny i szkodliwy: złowrogą maszynę drukarską."
przedmowa do Indeksu Ksiąg Zakazanych z 1564 roku
https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums
-
15. Data: 2017-11-13 23:13:25
Temat: Re: Powiadomienie o popełnieniu przestepstwa
Od: Sonn <x...@p...onet.pl>
W dniu 2017-11-12 o 21:32, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 12-11-17 o 16:07, cef pisze:
>> Mam takie pytanie:
>> minister od spraw ważnych na konferencji prasowej
>> czy w rozmowie z dziennikarzami dowiedział się, że w czasie
>> marszu niepodległości wywieszano rasistowskie w treści
>> czy też głoszono wręcz faszystowskie hasła. Minister wzruszył
>> ramionami i oznajmił, że on akurat nie widział.
>> Inne osoby reprezentujące w jakiś sposób instytucje państwowe
>> też widziały i zgodnie twierdzą, że fakt miał miejsce ale ze to margines.
>> I teraz konkretne pytanie: czy jak już minister się dowiedział,
>> to w trybie któregoś tam artykułu kpk miał obowiązek
>> cokolwiek z tym zrobić?
>> Zlecić wyjaśnienie, samemu zgłosić popełnienie przestępstwa
>> czy też może sobie prawnie olać ten temat?
>
> Odwieczny problem. Funkcjonariusz publiczny nie jest organem samym w
> sobie. Gdyby Ministra powiadomiono o tym fakcie w sposób urzędowy, to
> miałby obowiązek zareagować, ale trudno reagować na każde mniej lub
> bardziej niemądre "przebąknięcie" o możliwym popełnieniu przestępstwa.
> To by paraliżowało pracę organu.
>
> Dziennikarz jak każdy inny, ma prawo w tej sprawie złożyć zawiadomienie
> o przestępstwie. Ba, masz i Ty to prawo powołując się wypowiedź
> dziennikarz. Czemu domagasz się działania od Pana Ministra, który tego
> po prostu nie widział.
>
To samo powiesz o ministrze sprawiedliwości, który jest równocześnie
prokuratorem generalnym?
--
Sonn
-
16. Data: 2017-11-14 05:00:46
Temat: Re: Powiadomienie o popełnieniu przestepstwa
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...
> Czemu domagasz się działania od Pana Ministra, który tego
> po prostu nie widział.
>
Nie mozesz być az tak naiwny...
Jak minister (jakikolwiek) albo wrecz polityk (jakikolwiek) mowi ze
czegoś nie widział to w 99% przypadków oznacza ze nie chce tego
komentowac bo komentarz byłby dla niego niewygodny.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Błąd łatwiej można dostrzec niż prawdę,
bo błąd leży na wierzchu, a prawda w głębi"
-
17. Data: 2017-11-14 11:58:10
Temat: Re: Powiadomienie o popełnieniu przestepstwa
Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>
W dniu Sun, 12 Nov 2017 16:07:38 +0100, użytkownik cef napisał:
> I teraz konkretne pytanie: czy jak już minister się dowiedział,
> to w trybie któregoś tam artykułu kpk miał obowiązek cokolwiek z tym
> zrobić?
> Zlecić wyjaśnienie, samemu zgłosić popełnienie przestępstwa czy też może
> sobie prawnie olać ten temat?
Od razu przypomina się afera Rywina. Podobno jeszcze przed artykułem w GW
wiedzieli o niej wszyscy ówcześni ministrowie. Łącznie z ministrem
sprawiedliwości. I nikt nie miał żadnych nieprzyjemności z powodu
niezgłoszenia.
-
18. Data: 2017-11-14 12:25:46
Temat: Re: Powiadomienie o popełnieniu przestepstwa
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "jureq" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5a0acc42$0$643$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu Sun, 12 Nov 2017 16:07:38 +0100, użytkownik cef napisał:
>> I teraz konkretne pytanie: czy jak już minister się dowiedział,
>> to w trybie któregoś tam artykułu kpk miał obowiązek cokolwiek z
>> tym
>> zrobić?
>> Zlecić wyjaśnienie, samemu zgłosić popełnienie przestępstwa czy też
>> może
>> sobie prawnie olać ten temat?
>Od razu przypomina się afera Rywina. Podobno jeszcze przed artykułem
>w GW
>wiedzieli o niej wszyscy ówcześni ministrowie. Łącznie z ministrem
>sprawiedliwości. I nikt nie miał żadnych nieprzyjemności z powodu
>niezgłoszenia.
Ale juz chyba stosowne sluzby sie nia zajmowaly.
Bo to zdaje sie bylo tak, ze Rywin to Michnika, Michnik do ktoregos
polityka dyskretnie, tenze do ABW czy innego stosownego organu, a
artykul dlugo pozniej.
J.
-
19. Data: 2017-11-14 12:42:43
Temat: Re: Powiadomienie o popełnieniu przestepstwa
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2017-11-14 o 11:58, jureq pisze:
> W dniu Sun, 12 Nov 2017 16:07:38 +0100, użytkownik cef napisał:
>
>> I teraz konkretne pytanie: czy jak już minister się dowiedział,
>> to w trybie któregoś tam artykułu kpk miał obowiązek cokolwiek z tym
>> zrobić?
>> Zlecić wyjaśnienie, samemu zgłosić popełnienie przestępstwa czy też może
>> sobie prawnie olać ten temat?
>
> Od razu przypomina się afera Rywina. Podobno jeszcze przed artykułem w GW
> wiedzieli o niej wszyscy ówcześni ministrowie. Łącznie z ministrem
> sprawiedliwości. I nikt nie miał żadnych nieprzyjemności z powodu
> niezgłoszenia.
Wszyscy myśleli, że skoro temat taki już znany wszystkim,
to pewnie ktoś już zgłosił. :-)
-
20. Data: 2017-11-14 16:48:00
Temat: Re: Powiadomienie o popełnieniu przestepstwa
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 13-11-17 o 06:52, cef pisze:
>> A czy jakakolwiek instytucja się dowiedziała? Paplanie głupot na
>> konferencji prasowej nie jest żadnym zawiadomieniem,
> To dziwne, że potem minister też papla na konferencji
> prasowej, że rząd nie popiera tych haseł.
Bo nie popiera. Czy to dowód na to, że były?
> Czyli rząd jako instytucja wie, że popełniono przestępstwo
> (skoro sam o nim papla) ale nic nie robi?
Po pierwsze nie rząd, tylko minister. Po drugie nie wie, tylko słyzał i
to z mało wiarygodnego źródła. Po trzecie nikt nie stwierdził,że hasła
naruszają jakieś prawo póki co.
>> Przepis nie jest martwy, tylko wiarygodność opowiadających wiecznie
>> banialuki dziennikarzy tak niska, że nikt przy zdrowych zmysłach nie
>> będzie sobie tym zawracał głowy.
> Banialuki są banialukami, a to akurat są fakty.
Może akurat tak, ale jak się wypisuje bzdury latami, tonie można się
dziwić, ze jak się raz na czas coś mądrego napisze, to nikt nie chce
wierzyć. Sami dziennikarze na to pracują.
>
>>> Minister nie widział ale właśnie się dowiedział - pewnie widział tez w
>>> telewizji,
>> Minister nie jest urzędem, tylko osobą fizyczną. Jak dziennikarz napisze
>> zawiadomienie i się pod nim podpisze, to Minister się dopiero wówczas
>> dowie.
> Ja pytałem czym się różni mój status dotyczący obowiązku powiadamiania
> (czyli społeczny obowiązek) od statusu instytucji państwowej.
Tym, że instytucja jest organem zatrudniającym ludzi. By skutecznie
powiadomić instytucje nie wystarczy powiedzieć któremukolwiek z jej
pracowników.
> Jeśli minister na konferencji prasowej oświadcza, że nie popiera,
> to znaczy, że widział i zna te hasła.
Bo słyszał o nich i też ich nie popiera, co nie znaczy, że w ogóle tam
były. Po za tym nie popiera ich jako minister, czy jako polityk? Bo tu
jest dualizm.
> Jeśli widział i wie i ma obowiązek powiadomić, to dlaczego tego nie robi?
Za raczej mało prawdopodobne uważam, by minister urzędowo uczestniczył w
marszu.
> Czy jeśli ktoś powiadomi sam urząd, że przstępstwo miało miejsce, to urząd
> musi zgłosić?
Urząd - tak. Zajrzyj do KPA w jakiej formie składa się takie
zawiadomienie. Na pewno mówienie urzędnikowi czegoś podczas spotkani z
dziennikarzami nie jest właściwą formą.
> Chodzi mi o sytuację kiedy organ czy instytucja się o czymś dowie-
> na co musiałby urzędowo zareagować a nie mam ochoty.
Jeśli złożą takie zawiadomienie do Ministra, to on uzna się za
niewłaściwego i przekaże Prokuraturze. Tyle jego. Tego nawet Minister do
ręki nie weźmie.
>
>>> więc wie a nic nie robi jako instytucja.
>>> I czym się różni społeczny obowiązek powiadomienia od obowiązku
>>> powiadomienia.
>
>