Witam

Mąż przyjaciółki miał romans z mężatką, w której w małżeństwie już raz
prawie doszło do rozstania. Romans ten został zakończony, jednakże tamta
złożyła wniosek o rozwód.
Kontaktuje się dalej z mężem przyjaciółki, a teraz ostatnio powiedziała mu,
że będzie świadkiem w sprawie rozwodowej i ma potwierdzić romans.
Powiedziała mu, że ona weźmie winę na siebie, by szybko ten rozwód uzyskać.
Przyjaciółka nie życzy sobie kontaktów męża z tą Panią (mąż także), tym
bardziej, ze mąż stara się naprawić swoje małżeństwo, ale też nie chce robić
sobie wroga z eks kochanki.
Czy faktycznie zostanie wezwany do Sądu? Nie ma możliwości, żeby nie musiał
potwierdzać? Dodam, że przyjaciółka niedawno urodziła dziecko i w niesmak
jej, aby na starcie życia dziecka mąż miał być wciągany w sprawy byłej
kochanki.

Jeanne

do góry

Jeanne wrote:
> Czy faktycznie zostanie wezwany do Sądu?

Jeśli będzie świadkiem to zostanie wezwany.

> Nie ma możliwości, żeby nie musiał potwierdzać?
To zależy o co go będą pytać.
Najpierw niech zdefiniują co to jest romans, żeby dało się odpowiedzieć
tak lub nie.
Zawsze może powiedzieć, że nie uważa, żeby to był romans.
Może powiedzieć, że przygodna znajomość jakich wiele zawierał z paniami
lekkich obyczajów.



> Dodam, że przyjaciółka niedawno urodziła dziecko i w niesmak
> jej, aby na starcie życia dziecka mąż miał być wciągany w sprawy byłej
> kochanki.
>
A dziecku to akurat zwisa.

do góry

Dodam, że przyjaciółka niedawno urodziła dziecko i w niesmak
> jej, aby na starcie życia dziecka mąż miał być wciągany w sprawy byłej
> kochanki.


pretensje moze miec tylko do ojca tegoz dziecka .
p.

do góry

Użytkownik "Jeanne" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:h2avgk$no$1@atlantis.news.neostrada.pl...

Zeznania złożyć musi. Najlepiej, by były zgodne z prawdą. Ale pojecie
romansu jest na tyle pojemne, że można je interpretować na wiele sposobów.

do góry

Użytkownik "Jeanne" napisał:

> Czy faktycznie zostanie wezwany do Sądu?

Oczywiście, że może. Głównym (i jedynym) świadkiem mojego eksa
przeciwko mnie była jego nowa hmmm... przyjaciółka. A to ja wnosiłam o
rozwód :]

--
Pozdrawiam - Aicha

do góry

Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:h2avp4$c55$1@inews.gazeta.pl...
> Jeanne wrote:
>> Czy faktycznie zostanie wezwany do Sądu?
>
> Jeśli będzie świadkiem to zostanie wezwany.

A musi go podawać jako świadka? Nie może sobie sama poradzić, skoro i tak
chce wziąć winę na siebie i sama się przyznać?

Jeanne

do góry

Jeanne wrote:
> U?ytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisa? w wiadomo?ci
> news:h2avp4$c55$1@inews.gazeta.pl...
>> Jeanne wrote:
>>> Czy faktycznie zostanie wezwany do S?du?
>> Je?li bedzie ?wiadkiem to zostanie wezwany.
>
> A musi go podawaae jako ?wiadka? Nie mo?e sobie sama poradziae, skoro i tak
> chce wzi?ae wine na siebie i sama sie przyznaae?
>

Musieć to trzeba umrzeć.
Musiec nie musi.Może.
Druga strona tez może.

do góry