Poświadczyłem kilka lat temu jako osoba upoważniona umowę telekomunikacyjną
na żonę, której nie było - telefon był brany przez męża, który podpisał sie
nazwiskiem żony, posiadał jej dokumenty potrzebne do zawarcia umowy. Teraz
ta sprawa wyszła bo owa żona dostała pismo z Kruka o nieuregulowanych
naleznosciach. Małżonkowie są po rozwodzie a sprawa trafiła do prokuratury.
Chcą mi postawić zarzut poświadczenia nieprawdy. Ja nie pamietam
okoliczności tej całej sprawy i ciężko cokolwiek mi powiedziec po3 latach.
Mozna sie bronic tym ze ów małżonek miał przedstawic pełnomocnictwo małżonki
do zawarcia umowy ale go nie doniósł ?? Jakies mądre sugestie ?

do góry

Fokus wrote:

> Poświadczyłem kilka lat temu jako osoba upoważniona umowę
> telekomunikacyjną na żonę, której nie było - telefon był brany przez męża,
> który podpisał sie nazwiskiem żony, posiadał jej dokumenty potrzebne do
> zawarcia umowy. Teraz ta sprawa wyszła bo owa żona dostała pismo z Kruka o
> nieuregulowanych naleznosciach. Małżonkowie są po rozwodzie a sprawa
> trafiła do prokuratury. Chcą mi postawić zarzut poświadczenia nieprawdy.
> Ja nie pamietam okoliczności tej całej sprawy i ciężko cokolwiek mi
> powiedziec po3 latach. Mozna sie bronic tym ze ów małżonek miał
> przedstawic pełnomocnictwo małżonki do zawarcia umowy ale go nie doniósł
> ?? Jakies mądre sugestie ?

No to poswaidczyl pan nieprawde.. nie widze tu nic do obrony.

Bylo zlozyc "z upowaznienia" wlasny podpis, a ne podrabiac zony.

Boguslaw

do góry

Ja podpisywałem ze strony operatora a umowę podpisywał mąż niobecnej żony.


Użytkownik "bo" <b...@a...edu.pl> napisał w wiadomości
news:cr0edg$6s3$2@galaxy.uci.agh.edu.pl...
> Fokus wrote:
>
>> Poświadczyłem kilka lat temu jako osoba upoważniona umowę
>> telekomunikacyjną na żonę, której nie było - telefon był brany przez
>> męża,
>> który podpisał sie nazwiskiem żony, posiadał jej dokumenty potrzebne do
>> zawarcia umowy. Teraz ta sprawa wyszła bo owa żona dostała pismo z Kruka
>> o
>> nieuregulowanych naleznosciach. Małżonkowie są po rozwodzie a sprawa
>> trafiła do prokuratury. Chcą mi postawić zarzut poświadczenia nieprawdy.
>> Ja nie pamietam okoliczności tej całej sprawy i ciężko cokolwiek mi
>> powiedziec po3 latach. Mozna sie bronic tym ze ów małżonek miał
>> przedstawic pełnomocnictwo małżonki do zawarcia umowy ale go nie doniósł
>> ?? Jakies mądre sugestie ?
>
> No to poswaidczyl pan nieprawde.. nie widze tu nic do obrony.
>
> Bylo zlozyc "z upowaznienia" wlasny podpis, a ne podrabiac zony.
>
> Boguslaw
>
>

do góry

Fokus napisał(a):
<BLA BLA BLA>

Popełnił Pan przestępstwo w dodatku tylko z powodu chęci zarobku, bo
kasował Pan grosz za każdą podpisaną umowę ... Nie widzę powodu by
się bronić ...

Przestępstwo popełnione ... Kara będzie i po ptakach ... :>


--
Stasio Podróżnik
PMS=>525 TDS E-34 rej.*RP-PMS Edition* PRRC=>Jackson+AT - 1200
mail=> www.tinyurl.com/6qvjz www=> www.przemysl-przemysl.prv.pl
Wejdź i *nakarm głodne dziecko* !=> www.pajacyk.pl/

do góry

Użytkownik "Stasio Podróżnik" <B...@o...pl> napisał w
wiadomości news:cr1k53$3m2$2@nemesis.news.tpi.pl...
Fokus napisał(a):
<BLA BLA BLA>

Popełnił Pan przestępstwo w dodatku tylko z powodu chęci zarobku, bo
kasował Pan grosz za każdą podpisaną umowę ... Nie widzę powodu by
się bronić ...

Przestępstwo popełnione ... Kara będzie i po ptakach ... :>


Nie miałem żadnej korzyści z tego i mam świadków na to. Tak więc z tym
groszem to nie do konca prawda.

do góry

Napiszę Tobie wprost:

niestety MUSISZ zapłacić tyle, ile KRUK zażąda. Inaczej sprawa sądowa,
sądowy zakaz wykonywania działalności gospodarczej, wysokie grzywny, a
może i wyrok w zawiasach. Przesrane papiery, zęby w ścianę...
O wiele taniej jest zapłacić KRUK-owi rachunki i ich koszta.

Twoja sytuacja jest beznadziejna. Albo zapłacisz dobrowolnie, albo masz
komornika na głowie i wyrok w zawiasach i olbrzymie grzywny.

Nie życzę "szczęśliwego" nowego roku, bo nie jestem obłudnikiem.
Czeka Cię bowiem seria nieszczęść

Życzę tobie udanych negocjacji z krukiem, podpisania ugody i przystąpienia
do długu i aby łaskawie rozłożyli Tobie Twoją należność na raty.

pozdr
Sebastian

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

To nie do końca tak :

Należności z Krukiem sa uregulowane. Ja nie miałem tego płacić- to mąż tej
kobiety zapłacił, ten który wziął telefon. Ja występuje jako osoba
upoważniona która podpisała umowę ze strony operatora sieci komórkowej. .

Użytkownik <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4f10.00000e51.41d53c0c@newsgate.onet.pl...
> Napiszę Tobie wprost:
>
> niestety MUSISZ zapłacić tyle, ile KRUK zażąda. Inaczej sprawa sądowa,
> sądowy zakaz wykonywania działalności gospodarczej, wysokie grzywny, a
> może i wyrok w zawiasach. Przesrane papiery, zęby w ścianę...
> O wiele taniej jest zapłacić KRUK-owi rachunki i ich koszta.
>
> Twoja sytuacja jest beznadziejna. Albo zapłacisz dobrowolnie, albo masz
> komornika na głowie i wyrok w zawiasach i olbrzymie grzywny.
>
> Nie życzę "szczęśliwego" nowego roku, bo nie jestem obłudnikiem.
> Czeka Cię bowiem seria nieszczęść
>
> Życzę tobie udanych negocjacji z krukiem, podpisania ugody i przystąpienia
> do długu i aby łaskawie rozłożyli Tobie Twoją należność na raty.
>
> pozdr
> Sebastian
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry