-
11. Data: 2004-05-04 10:32:14
Temat: Re: Pomóżcie - pilne
Od: KrzysiekPP <k...@o...pl>
> Pierwszy przyszedl jak najbardziej konduktor....ale skad do jasnej ciasnej
> moglem wiedziec, iz kupilem zly bilet? Ja od kasjerki w kasie biletowej
> kupowalem bilet na pociag pospieszny...a ze ona mi sprzedala na osobowy to
> chyba nie jest moja wina?
Na wielu kasach wisi informacja, ze podrozny ma obowiazek sprawdzic czy
bilet jest zgodny z jego zamowieniem. Jest tam tez odniesienie do prawa
przewozowego ... niestety konduktor mial racje.
--
Krzysiek, Krakow, http://www.krzysiekpp.prv.pl/
-
12. Data: 2004-05-04 10:39:48
Temat: Re: Pomóżcie - pilne
Od: poilkj <u...@d...invalid>
Dominik wrote:
>>Wyjaśnij dokładnie, jak przebiegała ta sytuacja, czyli kto pierwszy do
>>kogo przyszedł i czego chciał.
>
>
> Pierwszy przyszedl jak najbardziej konduktor....ale skad do jasnej ciasnej
> moglem wiedziec, iz kupilem zly bilet? Ja od kasjerki w kasie biletowej
> kupowalem bilet na pociag pospieszny...a ze ona mi sprzedala na osobowy to
> chyba nie jest moja wina?
>
A czyja ? To ty masz sprawdzić, czy dostałeś bilet zgodny z tym jaki
chciałeś.
-
13. Data: 2004-05-04 10:57:51
Temat: Re: Pomóżcie - pilne
Od: "Dominik" <d...@i...pl>
> A czyja ? To ty masz sprawdzić, czy dostałeś bilet zgodny z tym jaki
> chciałeś.
To co, nie ma na to rady??
-
14. Data: 2004-05-04 11:23:09
Temat: Re: Pomóżcie - pilne
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[BEZ TEGO]interia.pl>
Użytkownik "Dominik" <d...@i...pl> napisał w wiadomości
news:c77t5b$gpv$1@atlantis.news.tpi.pl...
> To co, nie ma na to rady??
Mozesz nie zapłacić i liczyć, ze sie PKP nie upomni w ciągu roku - po takim
czasie roszczenie się przedawni. Jesli sie upomni to zapłacisz z odsetkami
ustawowymi, które nie są rujnujące kieszen -Twoj wybór [szansa, że się nie
upomną jest 50 na 50 ]
HaNkA
-
15. Data: 2004-05-04 11:31:43
Temat: Re: Pomóżcie - pilne
Od: "Dominik" <d...@i...pl>
> Mozesz nie zapłacić i liczyć, ze sie PKP nie upomni w ciągu roku - po
takim
> czasie roszczenie się przedawni. Jesli sie upomni to zapłacisz z odsetkami
> ustawowymi, które nie są rujnujące kieszen -Twoj wybór [szansa, że się nie
> upomną jest 50 na 50 ]
> HaNkA
A jak bede przez ten rok czasu pisal do nich odwolania, to rowniez
roszczenie sie przedawni?
-
16. Data: 2004-05-04 12:07:21
Temat: Re: Pomóżcie - pilne
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[BEZ TEGO]interia.pl>
Użytkownik "Dominik" <d...@i...pl> napisał w wiadomości
news:c77v93$3ae$1@nemesis.news.tpi.pl...
> A jak bede przez ten rok czasu pisal do nich odwolania, to rowniez
> roszczenie sie przedawni?
A na jakiej podstawie chcesz się odwoływac? Wina jest po Twojej stronie -
ktoś już wpomniał o informacjach przy kasach biletowych, ze podrózny ma
obowiązek sprawdzić czy uzyskany przez niego bilet odpowiada jego
zamówieniu. Myślę, że PKP wykorzysta to w odpowiedzi - nie widzę możliwości
udowodnienia, że poprosiłeś kasjerkę o bilet na pociąg pospieszny, natomiast
PKP podniesie że nie sprawdziłeś danych na bilecie. Albo więc zapłać albo
nie płać - na przyszłość jednak sprawdzaj otrzymane bilety.
Ja przećwiczyłam na własnej skórze pomyłkę pani kasjerki. Poprosiłam o bilet
na trasę Kraków- Katowice otrzymałam zaś na trasę Kraków- Tarnów. Traf
chciał, że oba kosztują dokładnie tyle samo więc nic mnie nie zaniepokoiło.
Dopiero pan konduktor w pociągu uświadomił mi, że jadę w sumie bez biletu:-)
Wypadkowa niewinnej minki i krótkiej spódnicy sprawila, ze obyło się bez
zadnych konsekwencji finansowych - ale od tej pory "czytam" bilety jeszcze
przy kasie:-))
HaNkA
-
17. Data: 2004-05-04 12:09:29
Temat: Re: Pomóżcie - pilne
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Dominik wrote:
>>A czyja ? To ty masz sprawdzić, czy dostałeś bilet zgodny z tym jaki
>>chciałeś.
>
> To co, nie ma na to rady??
Chyba że płaciłeś kartą lub masz jakiś inny kwitek świadczący o tym, że
zapłacona kwota była właściwa, a tylko bilet niewłaściwy.
-
18. Data: 2004-05-04 14:15:30
Temat: Re: Pomóżcie - pilne
Od: "Przemyslaw Rokicki" <biuro(wycinamy)@love(myslnik)office(wycinamy).com>
:
: Pierwszy przyszedl jak najbardziej konduktor....ale skad do jasnej ciasnej
: moglem wiedziec, iz kupilem zly bilet? Ja od kasjerki w kasie biletowej
: kupowalem bilet na pociag pospieszny...a ze ona mi sprzedala na osobowy to
: chyba nie jest moja wina?
:
trzeba bylo nic nie podpisuywac tylko udac sie znim do kasy gdzie kupiles.
P.
-
19. Data: 2004-05-04 14:27:25
Temat: Re: Pomóżcie - pilne
Od: poilkj <u...@d...invalid>
Przemyslaw Rokicki wrote:
> :
> : Pierwszy przyszedl jak najbardziej konduktor....ale skad do jasnej ciasnej
> : moglem wiedziec, iz kupilem zly bilet? Ja od kasjerki w kasie biletowej
> : kupowalem bilet na pociag pospieszny...a ze ona mi sprzedala na osobowy to
> : chyba nie jest moja wina?
> :
>
> trzeba bylo nic nie podpisuywac tylko udac sie znim do kasy gdzie kupiles.
>
coś ty się tak uparł z tym niepodpisywaniem.
Masz lepsze rady?
-
20. Data: 2004-05-04 14:30:09
Temat: Re: Pomóżcie - pilne
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
poilkj wrote:
>> trzeba bylo nic nie podpisuywac tylko udac sie znim do kasy gdzie
>> kupiles.
>>
>
> coś ty się tak uparł z tym niepodpisywaniem.
> Masz lepsze rady?
Hmmm... Podpisywanie podpisywaniem, ale udać się do kasy można - może
kasjerka pamięta?