-
1. Data: 2004-11-18 19:29:34
Temat: Pomocy: alimenty?
Od: "artmas" <a...@i...pl>
Mam pytanie mianowicie: mój były mąż nie płaci mi ustalonej przez sąd kwoty
alimentów tzn. płaci co miesiąc ale mniej o 50zł. Nie ma stałych dochodów
jest na utrzymaniu żony z którą ma dwoje dzieci. Co w związku z tym mogę
zrobić?
-
2. Data: 2004-11-18 19:42:43
Temat: Re: Pomocy: alimenty?
Od: "teleron" <t...@w...pl>
Użytkownik "artmas" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:cnit96$cd8$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Mam pytanie mianowicie: mój były mąż nie płaci mi ustalonej przez sąd
kwoty
> alimentów tzn. płaci co miesiąc ale mniej o 50zł. Nie ma stałych dochodów
> jest na utrzymaniu żony z którą ma dwoje dzieci. Co w związku z tym mogę
> zrobić?
>
> no skąd ma wziąć jak nie ma pracy?
sama piszesz że jego żona ci płaci.
teoretycznie co 3 Polak nie ma pracy więc nie jest wyjątkiem.
płaci ile może.
T
ja wiem możesz napisać że co cię to obchodzi
więc są dwa wyjścia albo go zmusisz aby kradł
wtedy najlepiej żeby zaczął od twojej rodziny.
albo go zastrzel niech się chłop nie męczy :)))
a swoją drogą co na to prawo
w końcu są takie przypadki że facet płaci sumiennie
ale mu się noga powinęła stracił pracę co ma wtedy zrobić?
bo na razie to tylko sznur albo areszt.albo kraść
a jak jest to do zrobienia w sposób cywilizowany?
czy w tym kraju facet to tylko dawca gotówki?
i g....wszystkich obchodzi skąd.
-
3. Data: 2004-11-18 21:18:30
Temat: Re: Pomocy: alimenty?
Od: "Aga" <a...@p...onet.pl>
Użytkownik "teleron" <t...@w...pl> napisał w wiadomości news:cniu50
> > Mam pytanie mianowicie: mój były mąż nie płaci mi ustalonej przez sąd
> kwoty
> > alimentów tzn. płaci co miesiąc ale mniej o 50zł. Nie ma stałych
dochodów
> > jest na utrzymaniu żony z którą ma dwoje dzieci. Co w związku z tym mogę
> > zrobić?
skieruj sprawę do komornika
wniosek, przeciwko komu, wyrok sąu w załączeniu
> > no skąd ma wziąć jak nie ma pracy?
o jaki biedny
w tym kraju kobiety tez placa alimenty i tez nikt sie nie pyta skad maja
pieniadze
a wyroku ma napisane ile ma placic, jesli go nie stac placic tyle niech
uzgodni to z matka jego dzieci bo moze ta matka nie ma mozliwosci
zrezygnowac z tych 50 zł
> ja wiem możesz napisać że co cię to obchodzi
dokładnie, ją obchodzi dobro jej dzieci
> a swoją drogą co na to prawo
> w końcu są takie przypadki że facet płaci sumiennie
> ale mu się noga powinęła stracił pracę co ma wtedy zrobić?
dogadać się z druga stroną
> bo na razie to tylko sznur albo areszt.albo kraść
albo rezygnacja z własnych ambicji i podjęcie pracy mniej dla siebie
szlachetnej ale jednak przynoszącej jakiś dochód
znam bezrobotnych którzy pomagaja rolnikom, wykonuja różne prace za co
otrzymuja nie pieniadze ale plody rolne, jajka. to tez jest sposob na
przetrwanie
nie musi tego sprzedawac, moze placic alimenty w towarze ale to musi
uzgodnic z matka
Tego problemu nie mozna rozpatrywać tylko z pozycji rodzica majacego placic
alimenty
jest jeszcze drugi rodzic ktory musi zapewnic byt dzieciom
> czy w tym kraju facet to tylko dawca gotówki?
no ten facet dal cos wiecej
dał zycie dzieciom ktore potrzebuja i jesc i ubrac sie
Aga
-
4. Data: 2004-11-18 22:09:21
Temat: Re: Pomocy: alimenty?
Od: "teleron" <t...@w...pl>
>
> albo rezygnacja z własnych ambicji i podjęcie pracy mniej dla siebie
> szlachetnej ale jednak przynoszącej jakiś dochód
> znam bezrobotnych którzy pomagaja rolnikom, wykonuja różne prace za co
> otrzymuja nie pieniadze ale plody rolne, jajka. to tez jest sposob na
> przetrwanie
> nie musi tego sprzedawac, moze placic alimenty w towarze ale to musi
> uzgodnic z matka
ble ble szczególnie gdy alimenty wynoszą np 1500 zł
pokaż rolnika który tyle zapłaci pomocnikowi........
i jeszcze niech go nakarmi
o legalności tego procederu nie wspomnę
na dokładkę gdzie przyjmują jajka itp. za prąd wodę tel czynsz
bo facet niekoniecznie musi iść pod most.....
interesujące......
T
-
5. Data: 2004-11-19 09:22:29
Temat: Re: Pomocy: alimenty?
Od: "idiom" <i...@w...pl>
Użytkownik "teleron" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cnj6ns$4kn$1@nemesis.news.tpi.pl...
> ble ble szczególnie gdy alimenty wynoszą np 1500 zł
Oh, widze, że kolega ma dużą wiedzę na temat wysokości najczęściej
zasądzanych alimentów.
ROTFL
Monika
-
6. Data: 2004-11-19 09:51:16
Temat: Re: Pomocy: alimenty?
Od: "Aga" <a...@p...onet.pl>
Użytkownik "teleron" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
> ble ble szczególnie gdy alimenty wynoszą np 1500 zł
> pokaż rolnika który tyle zapłaci pomocnikowi........
> i jeszcze niech go nakarmi
> o legalności tego procederu nie wspomnę
> na dokładkę gdzie przyjmują jajka itp. za prąd wodę tel czynsz
> bo facet niekoniecznie musi iść pod most.....
> interesujące......
to był przykład (!) jak można żyć bez dochodów
pytanie w poście dotyczy alimentów a nie rachunków i czynszu
a z podanej informacji wynika ze ojciec żyje w rodzinie w której jakieś tam
dochody są
nie wiemy dlaczego nie placi całej zasądzonej kwoty - czy nie ma na tyle,
czy woli postawić na swoim i dlatego płaci mniej ....
nie wiemy tego i dlatego rozpatrywanie jego problemów z płaceniem alimentów
jest zwykłym gdybaniem i można je ciągnąc jeszcze długo - tylko po co?
Aga
-
7. Data: 2004-11-19 11:56:26
Temat: Re: Pomocy: alimenty?
Od: He(R)Sk <s...@p...onet.pl>
On Thu, 18 Nov 2004 22:18:30 +0100, "Aga" <a...@p...onet.pl>
wrote:
[...]
> no ten facet dal cos wiecej
> dał zycie dzieciom ktore potrzebuja i jesc i ubrac sie
tyle, ze dbac o to powinni zarowno ojciec jak i matka.
z doswiadczenia wiem, ze "mamusi" zalezy bardziej na
pieniadzach niz dbaniu o dzieci... milego dnia, biedactwa.
HeSk
* Przedstawione tu opinie maja charakter prywatny i nie maja zadnego
zwiazku (jak by chcieli niektorzy) z jakakolwiek instytucja publiczna.
* My personal opinions are just mine.
-
8. Data: 2004-11-19 20:07:43
Temat: Re: Pomocy: alimenty?
Od: "Aga" <a...@p...onet.pl>
Użytkownik "HeRSk" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> no ten facet dal cos wiecej
> dał zycie dzieciom ktore potrzebuja i jesc i ubrac sie
tyle, ze dbac o to powinni zarowno ojciec jak i matka.
z doswiadczenia wiem, ze "mamusi" zalezy bardziej na
pieniadzach niz dbaniu o dzieci... milego dnia, biedactwa.
ale nie wiesz jak jest w tym przypadku
zgadzam się z Tobą że o dobro dzieci powinni dbac oboje rodzice bez wzgledu
na to jak ukladają sie ich wzajemne relacje
tylko nie rozumiem dlaczego z góry założyłes że matka ma gdzieś dzieci bo
zalezy jej tylko na kasie, w którym miejscu to przeczytałeś/wywnioskowałes?
z mojego doświadczenia wynika że z alimentami jest różnie
np:
rodzic płacacy robi co może żeby zapłacić mniej lub wcale
rodzic otrzymujący w przypadku zwłoki lub braku ich części gotów zniszczyć
płacącego
a czasem po prostu jeden płaci bez problemów, drugi bierze i jest ok
itp
Aga
-
9. Data: 2004-11-19 20:53:49
Temat: Re: Pomocy: alimenty?
Od: "Aga" <a...@p...onet.pl>
Użytkownik "sandra" <s...@w...pl> napisał w wiadomości news:cnlmgr$kt4
> bzdury i jeszcze raz bzdury a pomyślał ktoś o tym, że pracodawcy na
umowach
> wystawiają najniższe wynagrodzenie a bokiem płacą dodatkowo ?
Hmm, a możesz wyjaśnić o co Ci chodzi?
Aga
-
10. Data: 2004-11-19 20:53:49
Temat: Re: Pomocy: alimenty?
Od: "sandra" <s...@w...pl>
bzdury i jeszcze raz bzdury a pomyślał ktoś o tym, że pracodawcy na umowach
wystawiają najniższe wynagrodzenie a bokiem płacą dodatkowo ?
Sandra