-
1. Data: 2019-07-16 08:47:45
Temat: Polski rząd notyfikował projekt tzw. ustawy antylichwiarskiej
Od: u2 <u...@o...pl>
https://wpolityce.pl/gospodarka/455154-co-dalej-z-us
tawa-antylichwiarska
Polski rząd notyfikował Komisji Europejskiej przygotowany przez resort
sprawiedliwości projekt tzw. ustawy antylichwiarskiej. Z regulacji
unijnych wynika, że propozycja jest teraz zawieszona i nie może być
przyjęta przez trzy miesiące, chyba że KE zgodzi się na tryb pilny.
,,Komisja otrzymała od Polski notyfikację dotyczącą projektu ustawy,
zmieniającej niektóre ustawy w celu zapobiegania lichwie, 28 czerwca"
-- powiedziała rzeczniczka Komisji Europejskiej Lucia Caudet.
Jak podkreśliła, notyfikacja została przekazana w ramach dyrektywy ws.
przejrzystości jednolitego rynku. To narzędzie oceny zgodności projektu
krajowych przepisów technicznych dotyczących dóbr lub usług
społeczeństwa informacyjnego z prawem UE, jeszcze przed przyjęciem
regulacji.
Rząd przyjął projekt tzw. ustawy antylichwiarskiej 18 czerwca
(poprawiając niektóre przepisy tydzień później) z nadzieją, że zostanie
ona szybko przyjęta przez posłów. Wicepremier Jacek Sasin mówił w
ubiegłym miesiącu, że propozycja zostanie niezwłocznie skierowana do
Sejmu, tak żeby jeszcze w lipcu parlament mógł tę ustawę przyjąć. ,,Tu
nie ma co dłużej czekać" - przekonywał w radiowej Jedynce polityk.
Projekt jest jednym z priorytetów dla rządzących. Premier Mateusz
Morawiecki mówił po jego przyjęciu przez Radę Ministrów, że nowe
rozwiązania mają zapobiegać ,,nadużywaniu silnej pozycji firm
pożyczkowych, kredytowych wobec słabszych konsumentów".
Natomiast minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro podkreślał w sobotę
na konwencji PiS w Katowicach, że rząd zdecydował się wprowadzić jasne
reguły, tak by każdy, kto będzie chciał, mógł uzyskać pożyczkę, ale ,,na
cywilizowanych, jasnych zasadach".
Złożenie projektu do notyfikacji oznacza jednak, że na przyjęcie
przepisów przez Sejm trzeba będzie poczekać. Unijna procedura przewiduje
bowiem, że od dnia notyfikacji zaczyna się trzymiesięczny okres
,,zawieszenia", podczas którego powiadamiające państwo członkowskie musi
powstrzymać się od przyjęcia regulacji. Okres ,,zawieszenia" kończy się
28 września.
,,To zapobiegawczy mechanizm techniczny, który daje Komisji i innym
państwom członkowskim możliwość reagowania i rozpoczęcia konstruktywnego
dialogu w celu zapewnienia sprawnego funkcjonowania rynku wewnętrznego"
-- zaznaczyła rzeczniczka Komisji.
Rząd zwrócił się jednak o to, by notyfikacja była prowadzona w trybie
pilnym. Umożliwia on natychmiastowe przyjęcie projektu ,,w przypadku
poważnych i nieprzewidzianych okoliczności".
,,Celem tego projektu jest podjęcie kompleksowych i skoordynowanych
działań (...) mających na celu wyeliminowanie patologii w udzielaniu
pożyczek o charakterze lichwiarskim. Zastosowanie procedury
przyspieszonej zapewni, że osoby biorące pożyczkę będą chronione tak
szybko, jak to możliwe"
-- uzasadnił rząd.
To jednak, czy tryb pilny zostanie zastosowany, zależy od oceny Komisji
Europejskiej. ,,Analizujemy wciąż ten wniosek" - powiedziało PAP źródło z
Komisji.
Przyjęte przez rząd zmiany ograniczają możliwość egzekwowania wyższych
kosztów pożyczek niż te, które zostały zapisane w projekcie. Maksymalną
wysokość pozaodsetkowych kosztów kredytu obniżono do 10 proc.
Niedopuszczalne będzie żądanie przenoszenia własności nieruchomości na
zabezpieczenie zaciągniętych zobowiązań.
Firmy pożyczkowe sprzeciwiające się restrykcjom argumentowały, że
ograniczenie pozaodsetkowych kosztów kredytu przyniesie spadek liczby
przyznawanych kredytów konsumenckich, co przełoży się na zwiększenie
wykluczenia finansowego i wzrost szarej strefy.
Unijna procedura przewiduje, że Komisja Europejska lub któreś z państw
członkowskich może zdecydować się na wniesienie uwag lub szczegółowej
opinii, gdy uzna, że projekt przepisów technicznych, jeśli zostałby
przyjęty, stworzyłby przeszkody dla swobodnego przepływu towarów czy dla
świadczenia usług społeczeństwa informacyjnego na rynku wewnętrznym.
Przyjęcie szczegółowej opinii przedłużyłoby okres zawieszenia projektu o
dodatkowe trzy miesiące. Jeśli tak by się stało, propozycja nie
zostałaby uchwalona w tej kadencji Sejmu.
Skutki braku notyfikacji byłyby dla Polski poważne, włącznie z prawną
niedopuszczalnością stosowania przez polskie organy administracji i sądy
przepisów przyszłej ustawy.
PAP/mall
--
I love love