-
101. Data: 2008-02-15 09:20:27
Temat: Re: Policjanci o świcie weszli siłowo
Od: Jacek Krzyzanowski <j...@p...pl>
Piotr Dembiński <p...@g...pl> napisali:
>
> W każdym razie musiano zadziałać na kręgi dużą siłą, bo kręgi się nie
> miażdżą ot, tak sobie.
Miazdza sie np. od wyglebienia na lodowisku.
-
102. Data: 2008-02-15 09:21:20
Temat: Re: Policjanci o świcie weszli siłowo
Od: "vari" <v...@p...onet.pl>
> Na forum gazeta.pl napisano, że takie urazy kręgosłupa mogą być
> groźne nawet po dziesięciu latach. Innymi słowy -- to, że tego
> człowieka wypuszczono ze szpitala w stanie 'dobrym' (informacja
> z TVN24) nie musi koniecznie oznaczać, że sam uraz nie jest lub
> też nie będzie groźny w przyszłości.
Potwierdzam.
Miałem wypadek samochodowy w 1993 roku.
Problemy zaczęły się w 2003 roku (idealnie 10 lat) od....utraty
przytomnosci.
Okazało sie że uszkodzone wtedy kręgi TERAZ zaczęły ściskać jakąś tam
tętnicę i musiałem zacząć chodzic na rehabilitację a niewykluczona jest
operacja.
Tak czy siak zawsze mam pod ręką kołnierz otropedyczny bo gdy zaczynają się
zawrtoy glowy to szybko muszę go włożyć.
Caly czas podobno nosić go nie wolno bo osłabia to mięśnie karku i mogą być
większe problemy.
Przez 10 lat nie miałem ŻADNYCH widocznych problemów.
Nawet po wypadku byłem w stanie prowadzić samochód (gdyby nie to ze byl
zniszczony).
Wtedy zabrała mnie karetka (hehe jeszcze Nyska i to w takim stanie że tam to
dopiero strach - przez dziurę w podłodze z powodu rdzy widziałem
przesuwajace się pasy na ulicy).
Zrobili tylko przeswietlenie głowy i wypuscili po paru godzinach.
Nawet zastrzyku p. teżcowego nie chcieli zrobić.
Wróciłem do domu i zrozumiałem czemu w zatloczonym tramwaju nagle znalazło
się tyle miejsca ze i usiąść mogłem.
Wyglądałem jak z horroru a z ucha wisiał mi sopel zaschnietej krwi.
Cale ubranie wskazywalo że kogoś zamordowałem (a ze wsiadłem na przystanku
przy Lasku Bielańśkim to wyglądałem na "wampira-gwalciciela".
Tylko siekiery brakowało.
No ale wagon opustoszał.
vari
-
103. Data: 2008-02-15 09:23:22
Temat: Re: Policjanci o świcie weszli siłowo
Od: "Piotr [trzykoty]" <trzykoty@_WYTNIJ_o2.pl>
Użytkownik "Troll" <w...@d...mnie> napisał
> sugerujesz ze osobe stawiajaca opor (nie uzywajaca niebezpiecznych
> narzedzi) mozna tak agresywnie docisnac ze mozliwym
> jest polamanie kregoslupa -> mozliwosc nawet wyladowania na wozku do konca
> zycia ?
Nie. Przedstawiełem jedynie hipotezę powstania obrażeń. Napisałem, że nie ma
nic tam, aby on
chociaż opór stawiał nie mówiąc o agresji. Tak więc nie za bardzo widzę, aby
były więc podstawy do uzycia jakichkolwiek środków przymusu bezpośredniego,
a to przesadne działanie AT.
-
104. Data: 2008-02-15 09:26:39
Temat: Re: Policjanci o świcie weszli siłowo
Od: "vari" <v...@p...onet.pl>
> Pewnie nie samochody, tylko rowery i nie rozdaja, tylko kradna.
> Mysle, ze gosciu sie stawial, zostal normalnie obezwladniony, a pozniej z
> powodu ujmy na honorze puscil wodze fantazji, a dziennikarze jeszcze swoje
> dospiewali.
> To, ze zostal uderzony i przelecial kilka metrow to fantazja ewidentna -
po
> pierwsze przy uderzeniu kolba po prostu padlby w miejscu jak szmata, po
> drugie - przy zatrzymaniu stosuje sie takie techniki, zeby zatrzymywany
> nie wywinal sie z reki, a nie pozwala sie mu oddalic na kilka metrow.
> A na babke po prostu wydarli ryja, zeby nie ruszala sie z wyra i tu
> kolejna ujma na honorze.
Przejawiasz typowe dla urzędników (zwłaszcza z komunistycznym rodowodem)
nastawienie ze każdy obywatel to "pijak i złodziej a każdy pijak to
złodziej".
Bo jesteśmy MY i są oni ktorzy na soebie mówią my i nas nie lubią. A my tle
dla nich robimy a oni tacy niewdzieczni ci obywatelie i tylko knują,
podkopują, "próbują obalać i osłabiają".
Tak wiec 90% obywteli "złosliwie" wymyśla sobie nadurzycia władzy (w tym
urzędników) i "matkę ze sobą po drodze wozi" aby nas tylko wrobić.
vari
-
105. Data: 2008-02-15 09:49:06
Temat: Re: Policjanci o świcie weszli siłowo
Od: "Troll" <w...@d...mnie>
Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <trzykoty@_WYTNIJ_o2.pl> napisał w wiadomości
news:fp3lma$9n9$1@z-news.pwr.wroc.pl...
> Użytkownik "Troll" <w...@d...mnie> napisał
>> sugerujesz ze osobe stawiajaca opor (nie uzywajaca niebezpiecznych
>> narzedzi) mozna tak agresywnie docisnac ze mozliwym
>> jest polamanie kregoslupa -> mozliwosc nawet wyladowania na wozku do
>> konca
>> zycia ?
>
> Nie. Przedstawiełem jedynie hipotezę powstania obrażeń. Napisałem, że nie
> ma nic tam, aby on
> chociaż opór stawiał nie mówiąc o agresji. Tak więc nie za bardzo widzę,
> aby były więc podstawy do uzycia jakichkolwiek środków przymusu
> bezpośredniego, a to przesadne działanie AT.
nawet gdyby sie stawial i byl tym przestepca to niedopuszczalnym jest uzycie
tak nieswpolmiernej sily,
policja raczej zna chwyty obezwladniajace. Co innego gdyby wyjal bron a a
chwyt mialby spowodowac unikniecie
REALNEGO niebezpieczenstwa.
P.
-
106. Data: 2008-02-15 09:49:57
Temat: Re: Policjanci o świcie weszli siłowo
Od: "Troll" <w...@d...mnie>
Użytkownik "Jacek Krzyzanowski" <j...@p...pl> napisał w
wiadomości news:slrnfrakng.6pj.j.krzyzanowski@mech.pkpik.pl...
> Troll <w...@d...mnie> napisali:
>>
>> sugerujesz ze osobe stawiajaca opor (nie uzywajaca niebezpiecznych
>> narzedzi)
>> mozna tak agresywnie docisnac ze mozliwym
>> jest polamanie kregoslupa -> mozliwosc nawet wyladowania na wozku do
>> konca
>> zycia ?
>
> Pewnie nie samochody, tylko rowery i nie rozdaja, tylko kradna.
> Mysle, ze gosciu sie stawial, zostal normalnie obezwladniony, a pozniej z
> powodu ujmy na honorze puscil wodze fantazji, a dziennikarze jeszcze swoje
> dospiewali.
> To, ze zostal uderzony i przelecial kilka metrow to fantazja ewidentna -
> po
> pierwsze przy uderzeniu kolba po prostu padlby w miejscu jak szmata, po
> drugie - przy zatrzymaniu stosuje sie takie techniki, zeby zatrzymywany
> nie wywinal sie z reki, a nie pozwala sie mu oddalic na kilka metrow.
> A na babke po prostu wydarli ryja, zeby nie ruszala sie z wyra i tu
> kolejna ujma na honorze.
nawet jakb y stawial opor i wyzywal od kurew niedopuszczlanym jest
zastosowanie tak niespolmiernej sily
ktora powodowac oze tego typu obrzenia czy ci sie to podoba czy nie.
P.
-
107. Data: 2008-02-15 09:51:45
Temat: Re: Policjanci o świcie weszli siłowo
Od: "Piotr [trzykoty]" <trzykoty@_WYTNIJ_o2.pl>
Użytkownik "Jacek Krzyzanowski" <j...@p...pl> napisał
> Jak widzisz w przypadku niebezpiecznego przestepcy mozna (a nawet trzeba)
> uzyc kajdanek, nawet jak jest akurat grzeczny.
A czy ja pisałem inaczej?? Swoją drogą *trzeba* nie wynika z przepisów.
Ale założenia kajdanek a użycie siły(chwytów czy ciosów), pałki, miotacza
itd. to jest różnica jednak. I tego drugiego nie wolna robić "w celu
zapobierzenia" tak jak jest przy kajdankach, tylko musi być bezpośrednie
zagrożenie lub opór.
-
108. Data: 2008-02-15 09:57:23
Temat: Re: Policjanci o świcie weszli siłowo
Od: Jacek Krzyzanowski <j...@p...pl>
Troll <w...@d...mnie> napisali:
> nawet jakb y stawial opor i wyzywal od kurew niedopuszczlanym jest
> zastosowanie tak niespolmiernej sily
Bo?
-
109. Data: 2008-02-15 09:57:27
Temat: Re: Policjanci o świcie weszli siłowo
Od: Jacek Krzyzanowski <j...@p...pl>
vari <v...@p...onet.pl> napisali:
>
> Przejawiasz typowe dla urzędników (zwłaszcza z komunistycznym rodowodem)
> nastawienie ze każdy obywatel to "pijak i złodziej a każdy pijak to
> złodziej".
Po prostu wiem, jak pismaki lubia koloryzowac.
P.S.
Moze opisywany informatyk nie wie, ze w filmach do widowiskowych przelotow
po kopniaku lub strzale stosuje sie specjalna uprzaz i 100kg na bloczku.
-
110. Data: 2008-02-15 10:02:34
Temat: Re: Policjanci o świcie weszli siłowo
Od: "Piotr [trzykoty]" <trzykoty@_WYTNIJ_o2.pl>
Użytkownik "Troll" <w...@d...mnie> napisał
> nawet gdyby sie stawial i byl tym przestepca to niedopuszczalnym jest
> uzycie tak nieswpolmiernej sily,
> policja raczej zna chwyty obezwladniajace.
Masz rację. Tyle, że używając śpb nawet adekwatnego trzeba się liczyć z
wypadkiem, to nie jest takie proste w dynamicznych sytuacjach, tak na
marginesie.
Ale jeszcze raz powtarzam, biorąc te dane z artykułu, to uważam, że nie
powinno w ogóle używać się środków przymusu w tej sytuacji.