-
1. Data: 2008-07-10 22:08:52
Temat: Podsłuch w knajpie
Od: "Jackare" <1...@p...pl>
Siedzieliśmy wczoraj ze znajomymi w knajpie w centrum miasta. Jeden z nich
wypatrzył, że w ścianach przy stolikach są sprytnie wmontowane mikrofony
umożliwiające podłuchiwanie rozmów. Knajpa, a właściwie restauracja to dość
popularne miejsce spotkań m.in. biznesowych.
Nie ma żadnej informacji o monitoringu i nie widac monitoringu TV.
Znajomy w ramach robienia afery, zaczął najbliższy mikrofon wydłubywac
widelcem ze ściany i się głośno odgrażać. W toalcie "napadł" go kelner i
zaczął przepraszać i ogólnie zachowywac się jakby był trochę zaszczuty i
poważnie wystraszony. Potem ten sam kelner przyszedł do naszego stolika i
dość mocno zaczął nas przekonywać że przecież nikt nikogo nie podsłuchuje
itede itepe.Kelner ten to zwykły etatowy pracownik. Nie właściciel, nie
udziałowiec - nic z tych rzeczy.
Dziwne to wszystko i o co kurka blaszka chodzi ???
--
Jackare
-
2. Data: 2008-07-10 22:32:07
Temat: Re: Podsłuch w knajpie
Od: Marian <m...@a...pl>
Jackare wrote:
> Siedzieliśmy wczoraj ze znajomymi w knajpie w centrum miasta. Jeden z
> nich wypatrzył, że w ścianach przy stolikach są sprytnie wmontowane
> mikrofony umożliwiające podłuchiwanie rozmów.
jakby to mialy byc sprytnie wmontowane mikrofony, to twoj znajomy jedyne
co by wypatrzyl, to wzrok ze zmeczenia.
;)
-
3. Data: 2008-07-10 22:38:20
Temat: Re: Podsłuch w knajpie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Jackare" <1...@p...pl> napisał w wiadomości
news:g561cp$i8b$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Znajomy w ramach robienia afery, zaczął najbliższy mikrofon wydłubywac
> widelcem ze ściany i się głośno odgrażać. W toalcie "napadł" go kelner i
> zaczął przepraszać i ogólnie zachowywac się jakby był trochę zaszczuty i
> poważnie wystraszony. Potem ten sam kelner przyszedł do naszego stolika i
> dość mocno zaczął nas przekonywać że przecież nikt nikogo nie podsłuchuje
> itede itepe.Kelner ten to zwykły etatowy pracownik. Nie właściciel, nie
> udziałowiec - nic z tych rzeczy.
> Dziwne to wszystko i o co kurka blaszka chodzi ???
Pewnie o podsłuch. Było wezwać organa ścigania.
-
4. Data: 2008-07-10 22:50:39
Temat: Re: Podsłuch w knajpie
Od: SlawcioD <s...@p...onet.pl>
Marian pisze:
> Jackare wrote:
>> Siedzieliśmy wczoraj ze znajomymi w knajpie w centrum miasta. Jeden z
>> nich wypatrzył, że w ścianach przy stolikach są sprytnie wmontowane
>> mikrofony umożliwiające podłuchiwanie rozmów.
>
> jakby to mialy byc sprytnie wmontowane mikrofony, to twoj znajomy jedyne
> co by wypatrzyl, to wzrok ze zmeczenia.
>
> ;)
>
>
nie kazdy jest superspostrzegawczy ;) ja ostatnio wypatrzylem w realu w
Tychach ze jakis ynteligentny ynaczej dupnol zewnetrzna jednostke
klimatyzacji... wewnatrz hali;D a sklep stoi tam z 7 lat;D
pozdrawiam
SlawcioD
-
5. Data: 2008-07-11 01:08:14
Temat: Re: Podsłuch w knajpie
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik Jackare napisał:
[..]
> Dziwne to wszystko i o co kurka blaszka chodzi ???
Nie wiesz? Szantażyk mały jak się coś ciekawego wysłucha, albo youtube
no bo może kamerki w kiblach też są.
Chyba, że to knajpa gdzie przychodzą tuzy giełdowe lub Ci ustawiający
mecze/gonitwy itd. i ktoś sobie chciał dorobić ;)
A jaka to knajpa i gdzie?
pozdrawiam
Arek
--
www.arnoldbuzdygan.com
-
6. Data: 2008-07-11 08:09:08
Temat: Re: Podsłuch w knajpie
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał
> Pewnie o podsłuch. Było wezwać organa ścigania.
Nic straconego. Może jeszcze nie zdjeli.
Chyba, że... to "organa" je tam zainstalowały... ;)
-
7. Data: 2008-07-11 08:11:55
Temat: Re: Podsłuch w knajpie
Od: "zenek" <z...@z...zz>
Użytkownik "SlawcioD" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:g563o1$9k1$2@news.onet.pl...
> Marian pisze:
>> Jackare wrote:
>>> Siedzieliśmy wczoraj ze znajomymi w knajpie w centrum miasta. Jeden z
>>> nich wypatrzył, że w ścianach przy stolikach są sprytnie wmontowane
>>> mikrofony umożliwiające podłuchiwanie rozmów.
>>
>> jakby to mialy byc sprytnie wmontowane mikrofony, to twoj znajomy jedyne
>> co by wypatrzyl, to wzrok ze zmeczenia.
>>
>> ;)
>>
>>
> nie kazdy jest superspostrzegawczy ;) ja ostatnio wypatrzylem w realu w
> Tychach ze jakis ynteligentny ynaczej dupnol zewnetrzna jednostke
> klimatyzacji... wewnatrz hali;D a sklep stoi tam z 7 lat;D
To może takie przeciwdziałanie globalnemu ociepleniu...
Pozdro
zenek
-
8. Data: 2008-07-11 08:13:03
Temat: Re: Podsłuch w knajpie
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>
Użytkownik "Jackare" <1...@p...pl> napisał w wiadomości
news:g561cp$i8b$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Znajomy w ramach robienia afery, zaczął najbliższy mikrofon wydłubywac
> widelcem ze ściany
No i co wydlubał? Mikrofon? Czy może wcześniej za dużo wypił i to bylo co
innego.
> dość mocno zaczął nas przekonywać że przecież nikt nikogo nie podsłuchuje
Całkiem możliwe, że wlasciciel zalozyl tam sobie calkiem nielegalna
instalacje. Teraz takie urzadzonka sa powszechnie dostepne, a reklamy
zachecaja do kupienia. Czasem ludzie z glupoty i ciekawosci lub jakis innych
powodow sie za to biora.
-
9. Data: 2008-07-11 08:15:08
Temat: Re: Podsłuch w knajpie
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>
Swoją drogą to sie zastanawiam czy do karalnosci potrzebne byloby
udowodnienie, ze to dzialalo. Czy potencjalny stan gotowosci do wlaczenia
bylby wystarczajacy?
-
10. Data: 2008-07-11 08:56:30
Temat: Re: Podsłuch w knajpie
Od: "Jackare" <1...@p...pl>
>
> No i co wydlubał? Mikrofon? Czy może wcześniej za dużo wypił i to bylo co
> innego.
>
Nie wydłubał do końca, zaczął tylko. Przyszedł kelner, ten sam który potem w
wc go przepraszał i zaczął z paniką w głosie prosic aby tego nie ruszać, bo
szef, bo to, bo tamto. Wyraźnie się bał i był mocno spanikowany. Kumple dali
spokój bo jako znali kelnera - są częstym gośćmi tej knajpki i mają tam
"otwarte" firmowe rachunki na spotkania z klientami.
--
Jackare