-
21. Data: 2006-07-05 15:17:44
Temat: Re: Podejrzenie molestowania dziecka- procedura
Od: Johnson <j...@n...pl>
enwy napisał(a):
> Wydaje mi sie, ze nie rozumiesz jakie jest sedno dyskusji,
A mi się wydaje że rozumiem.
> a to co napisales powyzej nie ma zdnego logicznego sensu a tymbardziej odniesienia
do sedna
> sprawy. Szkoda wiec mojego czasu na tak bezprzedmiotowa dyskusje. Proponuje
> poczytac troche komentarzy z czesci ogolnej kk i z procedury.
Akurat skopiowałem to co wcześniej napisałem z komentarza do kk. :)
Jesteś pewna więc że skoro tam piszą coś bez logicznego sensu, to
powinienem to czytać?
>
> A co widziales taka rozmowe, ze wiesz?
>
Widziałem. Brałem udział. Nie jako dziecko i psycholog oczywiście ;)
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."
http://johnson.cba.pl/
-
22. Data: 2006-07-05 15:20:27
Temat: Re: Podejrzenie molestowania dziecka- procedura
Od: Johnson <j...@n...pl>
enwy napisał(a):
>>> Musiałby być głupi, żeby popełniać samobójstwo skoro sam wie, że jest
>>> niewinny...
>> Żaby popełnić samobójstwo nie musiałby być głupi, tylko mieć depresję. A
>> takie bezpodstawne postępowanie karne może wprowadzić w depresję.
>
> Nie masz zdanych rzeczowych argumentow
http://pl.wikipedia.org/wiki/Samobójstwo
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."
http://johnson.cba.pl/
-
23. Data: 2006-07-05 15:24:38
Temat: Re: Podejrzenie molestowania dziecka- procedura
Od: Johnson <j...@n...pl>
Johnson napisał(a):
>>
>> Nie masz zdanych rzeczowych argumentow
>
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Samobójstwo
>
http://encyklopedia.pwn.pl/65666_1.html
itd.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."
http://johnson.cba.pl/
-
24. Data: 2006-07-05 15:24:54
Temat: Re: Podejrzenie molestowania dziecka- procedura
Od: stern <s...@0...pl>
Kira napisał(a):
> Z jednej strony może chcieć o tym
> mówić, z drugiej bać się powiedzieć kogo to dotyczy. I ten
> wątek wyjaśniony nie został.
czyli nie wiadomo co się stało
--
http://bdp.e-wro.com GG: 4494911
-
25. Data: 2006-07-05 15:25:48
Temat: Re: Podejrzenie molestowania dziecka- procedura
Od: stern <s...@0...pl>
enwy napisał(a):
> Nie masz zdanych rzeczowych argumentow
nie ośmieszaj się.
--
http://bdp.e-wro.com GG: 4494911
-
26. Data: 2006-07-05 15:26:41
Temat: Re: Podejrzenie molestowania dziecka- procedura
Od: Johnson <j...@n...pl>
Kira napisał(a):
> I ten wątek wyjaśniony nie został.
>
A tak poza tym to jeden psycholog na świecie? Iść do innego i porównać
co powie.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."
http://johnson.cba.pl/
-
27. Data: 2006-07-05 15:26:51
Temat: Re: Podejrzenie molestowania dziecka- procedura
Od: stern <s...@0...pl>
Johnson napisał(a):
> Pewnie że tak może być. Może nie jest w stanie wydać jednoznacznej
> opinii bo jednokrotnym badaniu. Może uważa że między badaniami winien
> być jakiś odstęp czasu. Skąd ja mam to wiedzieć? Najprościej spytać tego
> psychologa.
przecież na urlop pojechał :)
--
http://bdp.e-wro.com GG: 4494911
-
28. Data: 2006-07-05 15:28:32
Temat: Re: Podejrzenie molestowania dziecka- procedura
Od: Johnson <j...@n...pl>
stern napisał(a):
>
> przecież na urlop pojechał :)
>
A co to jeden psycholog na świecie?
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."
http://johnson.cba.pl/
-
29. Data: 2006-07-05 15:30:15
Temat: Re: Podejrzenie molestowania dziecka- procedura
Od: Johnson <j...@n...pl>
Johnson napisał(a):
>>
>
> Widziałem. Brałem udział. Nie jako dziecko i psycholog oczywiście ;)
>
No i nie jako podejrzany/oskarżony :)
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."
http://johnson.cba.pl/
-
30. Data: 2006-07-05 15:33:09
Temat: Re: Podejrzenie molestowania dziecka- procedura
Od: stern <s...@0...pl>
Johnson napisał(a):
> stern napisał(a):
>>
>> przecież na urlop pojechał :)
>>
>
> A co to jeden psycholog na świecie?
zastanawiałbym się, czy w takiej sytuacji jest sens angażować kolejnego.
Skoro dziecko złapało kontakt z tym jednym, to niech on prowadzi sprawę
do końca.
Nowy psycholog to zabawa od początku z pozyskiwaniem zaufania itd.
A gdyby obawy miały okazać się prawdziwe, to doszedłby zapewne jeszcze
biegły. Lepiej chyba poczekać.
I nie zmuszać dzieciaka do czegoś czego nie chce.
--
http://bdp.e-wro.com GG: 4494911