Użytkownik "Miroo" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5ce653c5$0$507$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 2019-05-23 o 07:24, cef pisze:
> W dniu 2019-05-22 o 23:33, Robert Tomasik pisze:
>> Podaj przykład kiedy powód parkowania usprawiedliwia łamanie
>> przepisów o
>> parkowaniu,

>Np gdy policjanci idą na "interwencję" do... baru z kebabami ;)
>No powiedz, że nie :)

Realizuja obowiazkowa przerwe, i nie moga inaczej :-P

J.

do góry

Art. 49 ust. 1 pkt 2 ustawy: Zabrania się zatrzymania pojazdu (...) na przejściu dla
pieszych, na przejeździe dla rowerzystów oraz w
odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem; na drodze
dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu zakaz ten
obowiązuje także za tym przejściem lub przejazdem.
https://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/polski-kie
rowca/news-nie-zaslaniaj-przejscia-dla-pieszych,nId,
2576450

Przed przejściem (droga wewnętrzna dwukierunkowa) jest niebieski znak przejścia dla
pieszych, i są wymalowane pasy, i jest na to
nawet projekt ruchu.
Jest też znak "droga pożarowa" (taka przekreślona czerwono paleta na żółtawym znaku),
ale według sraszników wiejskich ten znak nie
obowiązuje.
W odległości 10 m za przejściem jest kolejny znak zakazu postoju i zatrzymywania się
z tablicą o odholowywaniu (tam już niejednego
odholowali, bo srasz wiejska ma z holowania działkę od firmy).
W okolicy ulubionym i jedynym obserwowanym zajęciem tych sraszników jest czekanie w
radiolce na przyjazd holownika, potrafią tak ze
dwie godziny albo i lepiej.


-----
> Sa jakies znaki?
> Zakazy?
> Jesli tak, to wezwac straz m./policje.

do góry

W dniu 22.05.2019 o 21:27, WS pisze:
> naklej mu https://allegro.pl/listing?string=karny%20kutas
Oooo Panie!
Ja tu widzę kutasa bez napletka.
To przecież antysemityzm! Art. 257 k.k. oraz cała ustawa 672 (wprawdzie
amerykańska, ale dotyczy Europy).
Jacek

do góry

W dniu 23.05.2019 o 00:35, ń pisze:


> No to już wiemy, dlaczego mundurowym się nie chce czterech liter ruszyć,
> przecież babcie z pietruszkami w tym czasie spie....ą.

Widzisz, jak to proste.

> Co do kłów wyczerpujesz art. 12 kw ;-)

Po pierwsze po prostu wskazuję możliwe zagrożenia. Po drugie z art.
217§2 kk wynika, ze nawet ustawodawca nie uważa za sensowne karanie
kogokolwiek za taki czyn. Po za tym mamy jeszcze art. 343§1 kc daje w
takim wypadku prawo do "obrony koniecznej". Tak więc spokojnie można
przyjąć, że w takim wypadku ustawodawca daje "przyzwolenie" do
odsztorcowania idioty, byle w rozsądnym i bezskutkowym zakresie.

do góry

W dniu 23.05.2019 o 10:02, Miroo pisze:
> W dniu 2019-05-23 o 07:24, cef pisze:
>> W dniu 2019-05-22 o 23:33, Robert Tomasik pisze:
>> Podaj przykład kiedy powód parkowania usprawiedliwia łamanie przepisów o
>> parkowaniu,
>
> Np gdy policjanci idą na "interwencję" do... baru z kebabami ;)
> No powiedz, że nie :)

Przykładowo, choć nie każda interwencja usprawiedliwia łamanie prawa.
Przy czym ktoś tu manewruje cytatami. Z tego wyżej wynika, że ja pytałem
o powód parkowania, a nie jest to prawdą.

Jestem za wprowadzeniem takiego zwyczaju, ze jak ktoś wzywa pomocy, to
będzie operatorowi zaznaczał, że absolutnie nie życzy sobie, by to było
szybko i policjanci mają znaleźć odpowiednie miejsce do zaparkowania i
przyjść stamtąd pieszo - tak, by było to jasne i oczywiste. Biegać nie
wolno, bo jeszcze któryś kogoś na chodniku potrąci. No i idąc mają
"rozliczyć" wszystkie osoby, które ewentualnie dopuszczą się
najdrobniejszego przekroczenia prawa.

Zbadamy po pewnym czasie odsetek składających takie oświadczenia i
ewentualnie odpowiednio zmodyfikujemy procedury. Powiedzmy, że odrzucimy
tegn odsetek, który interwencji nie dożył, jako błąd statystyczny.

do góry

W dniu 2019-05-26 o 19:56, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 23.05.2019 o 10:02, Miroo pisze:
>> W dniu 2019-05-23 o 07:24, cef pisze:
>>> W dniu 2019-05-22 o 23:33, Robert Tomasik pisze:
>>> Podaj przykład kiedy powód parkowania usprawiedliwia łamanie przepisów o
>>> parkowaniu,
>>
>> Np gdy policjanci idą na "interwencję" do... baru z kebabami ;)
>> No powiedz, że nie :)
>
> Przykładowo, choć nie każda interwencja usprawiedliwia łamanie prawa.
> Przy czym ktoś tu manewruje cytatami. Z tego wyżej wynika, że ja pytałem
> o powód parkowania, a nie jest to prawdą.

O faktycznie, coś się zostawiło za dużo, przepraszam.

> Jestem za wprowadzeniem takiego zwyczaju, ze jak ktoś wzywa pomocy, to
> będzie operatorowi zaznaczał, że absolutnie nie życzy sobie, by to było
> szybko i policjanci mają znaleźć odpowiednie miejsce do zaparkowania i
> przyjść stamtąd pieszo - tak, by było to jasne i oczywiste. Biegać nie
> wolno, bo jeszcze któryś kogoś na chodniku potrąci. No i idąc mają
> "rozliczyć" wszystkie osoby, które ewentualnie dopuszczą się
> najdrobniejszego przekroczenia prawa.
>
> Zbadamy po pewnym czasie odsetek składających takie oświadczenia i
> ewentualnie odpowiednio zmodyfikujemy procedury. Powiedzmy, że odrzucimy
> tegn odsetek, który interwencji nie dożył, jako błąd statystyczny.

;)
Zauważ, że napisałem słowo "interwencja" w cudzysłowie.
Takich przypadków jest pewnie trochę, ale nie zawsze ktoś to
nagra/sfotografuje, albo policjantom uda się skutecznie usunąć nagranie.
Raz się nie udało usunąć i była afera :)
Bezkarność powoduje schamienie, niestety :(
Widać to u polityków, biskupów, prawników, policjantów, amerykańskich
żołnierzy w Polsce, internautów itp itd

Ostatnio widziałem jak policjant jakąś laskę woził w tę i z powrotem
"tajną" beemką na sygnale przez korki. No ale może miasto zwiedzali.
Albo się zgubili :) Oczywiście mogła to być jakaś oficjalna "akcja", ale
sprawiało mocno nieoficjalne wrażenie.

Pozdrawiam

do góry