Witam! Mój 16 letni syn został pobity przez dwóch 19-latków. Była policja i
pogotowie, na naszą prośbę nie zabrano syna do szpitala. Policja sporządziła
notakę, następnego dnia byłem ze synem na komisariacie i złożyliśmy
zeznania. Wiem, że mają wezwania do złożenia zeznań świadkowie,
przypuszczam, że winni również.
Moje pytanie jest następujące. Czy ja mam jakiś wpływ na dalsze
postępowanie, czy mogę, czy mam prawo się wycofać, a jeśli tak to w jakim
czasie, bo jak w takich przypadkach bywa winni, a są to maturzyści próbują
wyprosić taką postawę, choć przyznam mam wielkie opory, ale z drugiej strony
nie chciałbym być przeszkodą w ich życiowych planach.Chciałbym wiedzieć, jak
to wygląda w świetle prawa. Co im za to grozi? Pozdrawiam CW

do góry

Dnia Sat, 22 Apr 2006 22:04:58 +0200, cezarywis napisał(a):

> Chciałbym wiedzieć, jak to wygląda w świetle prawa.

Jeśli rozstrój zdrowia Twojego syna będzie trwał mniej niż 7 dni, sprawa
może zostać wszczęta z oskarżenia prywatnego. Natomiast jeśli dłużej niż 7
dni, to sprawa jest wszczynana "z urzędu" i wpływu na to nie masz.
Dodatkowo zrób obdukcje.

> Co im za to grozi?

Art. 217. § 1. Kto uderza człowieka lub w inny sposób narusza jego
nietykalność cielesną, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo
pozbawienia wolności do roku.

Pamiętaj jednak, że:

§ 2. Jeżeli naruszenie nietykalności wywołało wyzywające zachowanie się
pokrzywdzonego albo jeżeli pokrzywdzony odpowiedział naruszeniem
nietykalności, sąd może odstąpić od wymierzenia kary.

A tak ode mnie: nie wycofuj sie, nie utwierdzaj ich w przekonaniu że są
bezkarni. Teraz pobili Ci syna, za rok obrabują komuś mieszkanie, a za dwa
lata mogą kogoś zabić. Samo to, że są zamieszani w to pobicie zapewne
ostudzi ich zapały, bo w albumie będą ich fotki. Nie popuszczaj.

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał
> Jeśli rozstrój zdrowia Twojego syna będzie trwał mniej niż 7 dni, sprawa
> może zostać wszczęta z oskarżenia prywatnego. Natomiast jeśli dłużej niż 7
> dni, to sprawa jest wszczynana "z urzędu" i wpływu na to nie masz.
> Dodatkowo zrób obdukcje.

Dokładnie tak. Jeśli mnej niż 7 dni, to pokrzywdzony decyduje czy sprawcy
będą ścigani czy nie i sam o to musi zabiegać. Jeśli więcej niż 7 dni,
sprawa z urzędu.

do góry

cezarywis <c...@o...pl> napisał(a):


> Moje pytanie jest następujące. Czy ja mam jakiś wpływ na dalsze
> postępowanie, czy mogę, czy mam prawo się wycofać, a jeśli tak to w jakim
> czasie, bo jak w takich przypadkach bywa winni, a są to maturzyści próbują
> wyprosić taką postawę, choć przyznam mam wielkie opory, ale z drugiej strony
> nie chciałbym być przeszkodą w ich życiowych planach.Chciałbym wiedzieć, jak
> to wygląda w świetle prawa. Co im za to grozi? Pozdrawiam CW
>

Pobicie przez dwóch sprawców - to przestepstwo z art. 158 par. 1 kk. Po
złożeniu zawiadomienia postepowanie toczy się z urzędu i nie ma możliwości
wycofania sprawy.

Art. 158. § 1. Kto bierze udział w bójce lub pobiciu, w którym naraża się
człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienie
skutku określonego w art. 156 § 1 lub w art. 157 § 1,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

cezarywis wrote:
> Moje pytanie jest następujące. Czy ja mam jakiś wpływ na dalsze
> postępowanie, czy mogę, czy mam prawo się wycofać [...]
> nie chciałbym być przeszkodą w ich życiowych planach.

Dziwi mnie ta postawa. Jeśli mieli jakieś życiowe plany zakładające, że
nie są oni przestępcami, to sami już sobie w nich przeszkodzili, na
własne życzenie.

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

jb <j...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(a):

> cezarywis <c...@o...pl> napisał(a):
>
>
> > Moje pytanie jest następujące. Czy ja mam jakiś wpływ na dalsze
> > postępowanie, czy mogę, czy mam prawo się wycofać, a jeśli tak to w jakim
> > czasie, bo jak w takich przypadkach bywa winni, a są to maturzyści próbują
> > wyprosić taką postawę, choć przyznam mam wielkie opory, ale z drugiej strony
> > nie chciałbym być przeszkodą w ich życiowych planach.Chciałbym wiedzieć, jak
> > to wygląda w świetle prawa. Co im za to grozi? Pozdrawiam CW
> >
>
> Pobicie przez dwóch sprawców - to przestepstwo z art. 158 par. 1 kk. Po
> złożeniu zawiadomienia postepowanie toczy się z urzędu i nie ma możliwości
> wycofania sprawy.
>
> Art. 158. § 1. Kto bierze udział w bójce lub pobiciu, w którym naraża się
> człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienie
> skutku określonego w art. 156 § 1 lub w art. 157 § 1,
> podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

tez tak pomyslalem na poczatku. Jednak zwroc uwage na art. 156 § 1 oraz w art.
157 § 1. Mogloby byc to przestepstwem z art 159 o ile uzywano by
niebezpieczmego przedmiotu.

P.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

cezarywis [###c...@o...pl.###] napisał:


W trakcie składania zawiadomienia o przestępstwie policjant powinien
Wam dać taką kartkę z pouczeniem. Tam znajdziesz odpowiedzi na
większość postawionych pytań. W skrócie, to kluczowym jest
kwalifikacja prawna tego czynu. To co opisałeś w zależnościu od
niuansów "technicznych" może być uszkodzeniem ciała (wówczas odpowiedź
"scream" jest dość pełna, ale może równie dobrze być udziałem w bójce
lub pobiciu (158 kk), a tu już nie tylko skutki są ważne, ale i samo
zagrożenie. Może być to bójka z użyciem niebezpiecznego narzędzia, ale
równie dobrze w wyniku postępowania może się okazać, że w trakcie
zajścia doszło do narażenia na niebezpieczeństwo utraty życiu lub
zdrowia albo zgoła rozboju. Generalnie bez znajomości dokładnych
ustaleń ciężko będzie odpowiedzieć na Twoje pytania. Przy czym
znaczenie ma nie tyle to, jak to zdarzenie wyglądało, tylko co
zostanie ustalone w postępowaniu.

do góry