eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › PoRD: Radiotelefon
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 71

  • 41. Data: 2008-05-29 19:08:44
    Temat: Re: PoRD: Radiotelefon
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z czwartek 29 maj 2008 16:10
    (autor Liwiusz
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <g1mdgp$vc5$3@news.onet.pl>):

    > Słuchawki w telefonie, powiadasz? Teraz to pewnie by przeszło bez
    > problemu, ale jeszcze kilka lat temu w TV były dyskusje, czy słuchawki
    > są zestawem głośno mówiącym. Co do zasady nie są, zatem korzystanie ze
    > słuchawek w samochodzie w myśl literalnego przepisu jest karalne.

    ====================
    2. Kierującemu pojazdem zabrania się:
    1) korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki
    lub mikrofonu w ręku;
    ====================

    Która część literalnie nie pasuje ci do słuchawek i w jaki sposób zestaw
    głośnomówiący spełnia to lepiej?


    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: k...@s...pl a...@g...com


  • 42. Data: 2008-05-29 19:11:48
    Temat: Re: PoRD: Radiotelefon
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z czwartek 29 maj 2008 19:32
    (autor Szerszen
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <483ee8bc$0$15012$f69f905@mamut2.aster.pl>):

    > nie dosc ze nie pamietasz faktu wprowadzania tego zakazu, ani okolicznosci
    > z nim zwiazanych, to jeszcze myslisz ze sluchawki druciane czy bt od
    > zawsze dostawalo sie w komplecie z telefonem, pragne cie wiec uswiadomic,
    > ze kiedys nie byly bt wogole, ani nawet drucianych sluchawek, byly tylko i
    > wylacznie, a wlasciwie glownie, bo za wszystkie telefony reczyc nie moge,
    > wlasnie zestawy glosnomowiace i to w pokaznych cenach czesto 4 cyfrowych

    Faktycznie za czasów Centertela mnie nie było stać na walizkę z telefonem.
    Pierwszy telefon, jaki miałem w rękach to był dopiero Philips Fcośtam, jak
    weszła Era. Do niego nie miałem zestawu. Ale coś z rok/dwa potem, miałem
    już Motorollę w Polkomtelu ze słuchaweczkami. Rok 1998? Najpóźniej 99, bo w
    99 w sierpniu wchodziłem na górkę nad Jeziorakiem, żeby złapać zasięg.

    > a pozatym krynica madrosci, powiedz mi, jaka jest roznica w
    > bezpieczenstwie jazdy, jesli ktos rozmawia przez tel. trzymajac go w reku,
    > albo posiadajac inny zestaw hf?

    Mała, dlatego postuluję za całkowitym zakazem. Aczkolwiek zestaw słuchawkowy
    zwalnia ręce, dlatego ten zakaz lepszy niż wcale.

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: k...@s...pl a...@g...com


  • 43. Data: 2008-05-29 19:28:40
    Temat: Re: PoRD: Radiotelefon
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    Tristan napisał(a):

    >====================
    > 2. Kierującemu pojazdem zabrania się:
    > 1) korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki
    > lub mikrofonu w ręku;
    >====================

    > Która część literalnie nie pasuje ci do słuchawek i w jaki sposób zestaw
    > głośnomówiący spełnia to lepiej?

    Od 1998 było tam zezwolenie na używanie telefonów pod warunkiem używania
    urządzenia głośnomówiącego. To co cytujesz wprowadzono we wrześniu 2001.

    j.



  • 44. Data: 2008-05-29 19:37:30
    Temat: Re: PoRD: Radiotelefon
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z czwartek 29 maj 2008 21:28
    (autor januszek
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <s...@g...mierzwiak.com>):

    >> Która część literalnie nie pasuje ci do słuchawek i w jaki sposób zestaw
    >> głośnomówiący spełnia to lepiej?
    >
    > Od 1998 było tam zezwolenie na używanie telefonów pod warunkiem używania
    > urządzenia głośnomówiącego. To co cytujesz wprowadzono we wrześniu 2001.

    Czyli naprawiono błąd. Tak czy siak, uważam, że telefony powinny być
    całkowicie zakazane, gdyż ich używanie w czasie jazdy obniża możliwości
    kierującego defakto bardziej niż alkohol. Niestety coraz więcej szaleńców
    jeździ z komórkami przy uchu.

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: k...@s...pl a...@g...com


  • 45. Data: 2008-05-29 19:42:34
    Temat: Re: PoRD: Radiotelefon
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z czwartek 29 maj 2008 20:10
    (autor januszek
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <s...@g...mierzwiak.com>):

    > Szerszen napisał(a):
    >
    >>> Fuj z teoriami spiskowymi :)
    >
    >> ale co ty dzieciakowi bedziesz tlumaczyl, pozyje troche, popatrzy, to
    >> moze zrozumie
    >
    > Widzisz, problem w tym, że On właśnie dzieci uczy ;P

    Jeżeli masz jakieś uwagi do mojej pracy, miej dość cywilnej odwagi, żeby się
    przedstawić i parę słów o swojej opowiedzieć. Bo na razie to jesteś niczym
    jeden taki ZNPowiec, co się po kątach kryje ze strachu, ale cudzymi
    nazwiskami i zajęciami sobie zadek publicznie podciera z lubością. Bo
    osobiste wycieczki na forumie publicznym przystoją co najwyżej
    gimnazjalistom, a i to tylko tym bardziej poszkodowanym przez los w
    zakresie inteligencji społecznej.


    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: k...@s...pl a...@g...com


  • 46. Data: 2008-05-29 19:53:37
    Temat: Re: PoRD: Radiotelefon
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    Tristan napisał(a):

    > Tak czy siak, uważam, że telefony powinny być całkowicie zakazane,
    > gdyż ich używanie w czasie jazdy obniża możliwości kierującego defakto
    > bardziej niż alkohol. Niestety coraz więcej szaleńców jeździ z
    > komórkami przy uchu.

    Bardziej niż alkohol? Skąd Ty bierzesz takie rewelacje? ;P

    j.


  • 47. Data: 2008-05-29 19:57:38
    Temat: Re: PoRD: Radiotelefon
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z czwartek 29 maj 2008 21:53
    (autor januszek
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <s...@g...mierzwiak.com>):

    > Tristan napisał(a):
    >
    >> Tak czy siak, uważam, że telefony powinny być całkowicie zakazane,
    >> gdyż ich używanie w czasie jazdy obniża możliwości kierującego defakto
    >> bardziej niż alkohol. Niestety coraz więcej szaleńców jeździ z
    >> komórkami przy uchu.
    >
    > Bardziej niż alkohol? Skąd Ty bierzesz takie rewelacje? ;P

    chcesz przeprowadzić badania? Oczywiście nie mówię o ,,schlał się jak
    świnia''.

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: k...@s...pl a...@g...com


  • 48. Data: 2008-05-29 20:03:54
    Temat: Re: PoRD: Radiotelefon
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    Tristan napisał(a):

    [...]

    > Jeżeli masz jakieś uwagi do mojej pracy, miej dość cywilnej odwagi, żeby się
    > przedstawić i parę słów o swojej opowiedzieć.

    Nie wykonuję pracy, z którą wiążą się funkcje publiczne. Co za tym idzie
    nie muszę się przejmować, że przed np własnymi uczniami sprawię wrażenie
    pieniacza. No i nie wyzywam w usenecie bliźnich od superskurwieli ;)

    j.


  • 49. Data: 2008-05-29 20:12:48
    Temat: Re: PoRD: Radiotelefon
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    Tristan napisał(a):

    >>> Tak czy siak, uważam, że telefony powinny być całkowicie zakazane,
    >>> gdyż ich używanie w czasie jazdy obniża możliwości kierującego defakto
    >>> bardziej niż alkohol. Niestety coraz więcej szaleńców jeździ z
    >>> komórkami przy uchu.

    >> Bardziej niż alkohol? Skąd Ty bierzesz takie rewelacje? ;P

    > chcesz przeprowadzić badania? Oczywiście nie mówię o ,,schlał się jak
    > świnia''.

    Dobrze, skończmy już tę nierówną walkę ;) EOT.

    j.


  • 50. Data: 2008-05-29 20:24:07
    Temat: Re: PoRD: Radiotelefon
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z czwartek 29 maj 2008 22:03
    (autor januszek
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <s...@g...mierzwiak.com>):

    > [...]
    >
    >> Jeżeli masz jakieś uwagi do mojej pracy, miej dość cywilnej odwagi, żeby
    >> się przedstawić i parę słów o swojej opowiedzieć.
    >
    > Nie wykonuję pracy, z którą wiążą się funkcje publiczne. Co za tym idzie
    > nie muszę się przejmować, że przed np własnymi uczniami sprawię wrażenie
    > pieniacza. No i nie wyzywam w usenecie bliźnich od superskurwieli ;)

    Nie interesuje mnie twoja opinia. Jak powiedziałem, nie rozmawiam na tematy
    osobiste z kimś, kto ukrywa się wstydliwie, a ma czelność innym wytykać
    wyimaginowane błędy. PLONK.

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: k...@s...pl a...@g...com

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1