Witam.
Mam takie pytanko. Czy pełnomocnictwo dla osoby A, wystawione przez
osobę B wygasa po śmierci osoby B, czy nie?? I prosiłbym podstawę prawną.

--
Pozdrowienia
Radek Dobrowolski

do góry

Dnia Mon, 26 May 2008 21:17:20 +0200, Buster napisał(a):

> Witam.
> Mam takie pytanko. Czy pełnomocnictwo dla osoby A, wystawione przez
> osobę B wygasa po śmierci osoby B, czy nie?? I prosiłbym podstawę prawną.

art. 101 kc


--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
Foto Nowy Dwór Mazowiecki: http://tiny.pl/nvb4

do góry

Buster napisał(a):

> Mam takie pytanko. Czy pełnomocnictwo dla osoby A, wystawione przez
> osobę B wygasa po śmierci osoby B, czy nie?? I prosiłbym podstawę prawną.

Sugerujesz, że prawo dopuszcza sytuację bycia pełnomocnikiem kogoś kto
nie żyje? ;P

j.

do góry

januszek pisze:
> Sugerujesz, że prawo dopuszcza sytuację bycia pełnomocnikiem kogoś kto
> nie żyje? ;P

A skąd. Chciałem się tylko upewnić.

--
Pozdrowienia
Radek Dobrowolski

do góry

Buster wrote:
> Witam.
> Mam takie pytanko. Czy pełnomocnictwo dla osoby A, wystawione przez
> osobę B wygasa po śmierci osoby B, czy nie?? I prosiłbym podstawę prawną.

wygasa z chwilą śmierci
>

do góry

witek pisze:
> wygasa z chwilą śmierci

skąd ta pewność?

KG

do góry

kam pisze:
> witek pisze:
>> wygasa z chwilą śmierci
>
> skąd ta pewność?

Przecież już podano podstawę prawną. Art 101 KC

Dla leni co nie czytają wątków tylko podpinają się pod ostatni post cytat:

Art. 101. par 1. Pełnomocnictwo może być w każdym czasie odwołane, chyba
że mocodawca zrzekł się odwołania pełnomocnictwa z przyczyn
uzasadnionych treścią stosunku prawnego będącego podstawą pełnomocnictwa.

§ 2. Umocowanie wygasa ze śmiercią mocodawcy lub pełnomocnika, chyba że
w pełnomocnictwie inaczej zastrzeżono z przyczyn uzasadnionych treścią
stosunku prawnego będącego podstawą pełnomocnictwa.


Maddy

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813

do góry

On Mon, 26 May 2008, januszek wrote:

> Buster napisał(a):
>
>> Mam takie pytanko. Czy pełnomocnictwo dla osoby A, wystawione przez
>> osobę B wygasa po śmierci osoby B, czy nie?? I prosiłbym podstawę prawną.
>
> Sugerujesz, że prawo dopuszcza sytuację bycia pełnomocnikiem kogoś kto
> nie żyje? ;P

Najwyraźniej tak.
Przeczytaj ten 101 KC :>
"chyba że w pełnomocnictwie inaczej zastrzeżono z przyczyn uzasadnionych
treœciš stosunku prawnego będšcego podstawš pełnomocnictwa"

IMO oczywiście owo umocowanie musi mieć "uzasadnienie prawne", czyli musi
dotyczyć przypadków, kiedy rozporządzanie mieniem ma miejce *mimo* śmierci
mocodawcy - oczywiście (bez pełnomocnictwa) on by już nie zarządzał :>,
ale *ktoś* by zarządzał.
Na myśl przychodzi mi np. podejmowanie czynności w spółce cywilnej,
dokładnie taki stan: umowa *może* przewidywać działanie SC "z wejściem
spadkobieców" (872 KC).
Przypuszczam (zastrzegam: przypuszczam), że w takim układzie pełnomocnik
(jeśliby na pełnomocnictwie było wyraźne zastrzeżenie że obowiązuje
również po śmierci mocodawcy) mógłby działać w imieniu byłego
(nieżyjącego) wspólnika, a to z tego powodu, iż spadkobiercy mają
prawo go odwołać (i w ogóle występować gdziekolwiek z żądaniami,
poleceniami i innymi dyspozycjami) dopiero po otrzymaniu postanowienia
o spadku (art. 1027 KC)
Ciekawie może być, jeśliby miało dojść do kolizji takiego pełnomocnika
z wykonawcą testamentu (988 KC: "powinien zarządzać majątkiem spadkowym")

pzdr, Gotfryd

do góry

On Tue, 27 May 2008, kam wrote:

> witek pisze:
>> wygasa z chwilą śmierci
>
> skąd ta pewność?

Też stoję w kolejce po wyjaśnienie :)

pzdr, Gotfryd

do góry

Maddy pisze:

>
> Art. 101. par 1. Pełnomocnictwo może być w każdym czasie odwołane, chyba
> że mocodawca zrzekł się odwołania pełnomocnictwa z przyczyn
> uzasadnionych treścią stosunku prawnego będącego podstawą pełnomocnictwa.
>
> § 2. Umocowanie wygasa ze śmiercią mocodawcy lub pełnomocnika, chyba że
> w pełnomocnictwie inaczej zastrzeżono z przyczyn uzasadnionych treścią
> stosunku prawnego będącego podstawą pełnomocnictwa.
>

To jeszcze przeczytaj ze zrozumieniem. Skąd pewność, skoro mowa, że
można zastrzec inaczej w pełnomocnictwie?



--
@2008 Johnson
"Jest coraz gorzej..."

do góry