-
11. Data: 2005-07-11 10:43:06
Temat: Re: Paszport tylko w miejscu stałego zameldowania?!
Od: "wk" <w...@g...SKASUJ-TO.pl>
wk <w...@g...pl> napisał(a):
> Witam,
> mam dwa mieszkania, w jednym jestem na stałe zameldowany (Przemyśl) w
drugim
> tymczasowo (do 2010 roku Wrocław). Kończy mi się ważność paszportu, okazało
> się, że we Wrocławiu nie moge wyrobić nowego, tylko w miejscu stałego
> zamledowania! Ale bzdura, ktoś mi wyjaśni dlaczego??? Czy to także dot.
prawa
> jazdy, dowodu osobistego itp.??? Dla czego Polska jest takim nieelastycznym
> karajem? Na zachodzie też są takie przepisy???
>
> Pozdr.
> WK
Witam ponownie, rozwiązanie problemu, dwie możliwośći:
1. W miejscu pobytu składam wniosek o paszport z podaniem o wyrobienie poza
miejscem stałego zameldowania... (źródło tel. do ministerstwa), naczelnik
powiedziała, że zro z tym problemów.
2. We Wrocławiu powiedziano, że wysyłam pocztą wniosek do Przemyśla, po
wyrobieniu paszportu odsyłają, do urzędu wojewódzkiego i tam go odbieram.
Ale to jest tylko info od sekretariatu, bo mi w ministerstwie tego i w
Przemyślu nie potwierdzili (miałem wrażenie, że myślą "skąd ja się urwałem").
A pani w sekretariacie zarzeka się, że ma mnóstwo takich przypadków i jest
praktykowane....
Oto Polska cała....
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
12. Data: 2005-07-11 14:30:20
Temat: Re: Paszport tylko w miejscu stałego zameldowania?!
Od: maHo <m...@p...net>
witek wrote:
[ciach]
>>
> To już dawno meldunek sprowadzono do faktu podania adresu zamieszkania.
Chyba niezbyt. Ciągle żeby zameldować kogoś, muszę przedstawić tytuł
prawny do lokalu.
pozdrav
maHo
-
13. Data: 2005-07-11 15:23:53
Temat: Re: Paszport tylko w miejscu stałego zameldowania?!
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
maHo wrote:
> witek wrote:
> [ciach]
>
>>To już dawno meldunek sprowadzono do faktu podania adresu zamieszkania.
>
>
> Chyba niezbyt. Ciągle żeby zameldować kogoś, muszę przedstawić tytuł
> prawny do lokalu.
>
Teoretycznie masz rację, ale nei widzę tego inaczej przy naszym
działającym prawie.
W teorii, to powinno być tak, że przychodzisz, oświadczasz, że tu
mieszkasz i koniec.
Natomiast składanie fałszywych oświadczeń powinno być karane i to
natychmiastowo.
Ale u nas to po prostu nie działa, bo szacunek dla prawa jest bardzo niski.
Więc jakiś dokument pokazujący, że masz prawo tam mieszkać musisz mieć.
Albo będzie tot tytuł prawny do lokalu, albvo oświadczenie właściciela
tego lokalu, że wyraża na to zgodę.
Widzisz jakieś inne rozwiązania.
-
14. Data: 2005-07-11 23:38:32
Temat: Re: Paszport tylko w miejscu stałego zameldowania?!
Od: maHo <m...@p...net>
witek wrote:
[ciach]
>> Chyba niezbyt. Ciągle żeby zameldować kogoś, muszę przedstawić tytuł
>> prawny do lokalu.
>>
>
> Teoretycznie masz rację, ale nei widzę tego inaczej przy naszym
> działającym prawie.
> W teorii, to powinno być tak, że przychodzisz, oświadczasz, że tu
> mieszkasz i koniec.
> Natomiast składanie fałszywych oświadczeń powinno być karane i to
> natychmiastowo.
> Ale u nas to po prostu nie działa, bo szacunek dla prawa jest bardzo niski.
> Więc jakiś dokument pokazujący, że masz prawo tam mieszkać musisz mieć.
> Albo będzie tot tytuł prawny do lokalu, albvo oświadczenie właściciela
> tego lokalu, że wyraża na to zgodę.
>
> Widzisz jakieś inne rozwiązania.
Tak, widzę :). Delikwent meldowany, bez konieczności angażowania
meldującego (który np. mieszka na drugim końcu Polski albo i dalej)
idzie do urzędu i oświadcza że mieszka pod takim i takim adresem. Nikt
nie sprawdza czy ma prawo tam mieszkać, bo i po co.
Tzn tak powinno być, a nie jest.
pozdrav
maHo
-
15. Data: 2005-07-11 23:57:09
Temat: Re: Paszport tylko w miejscu stałego zameldowania?!
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
maHo wrote:
>
> Tak, widzę :). Delikwent meldowany, bez konieczności angażowania
> meldującego (który np. mieszka na drugim końcu Polski albo i dalej)
> idzie do urzędu i oświadcza że mieszka pod takim i takim adresem. Nikt
> nie sprawdza czy ma prawo tam mieszkać, bo i po co.
>
No i co?
Zamelduje ci się pod twoim adresem.
A za tydzień masz komornika w domu, bo mnie juz niejeden ściga?
Albo zaczniesz dostawać dziwne listy na moje nazwisko w swojej skrzynce.
Albo pani z ZUS będzie cię nachodzić, czy rzeczywiście na zwolnieniu
lekarskim leżę, czy nie?
Ogólnie masz rację, ale u nas to nie działa.
-
16. Data: 2005-07-12 00:11:57
Temat: Re: Paszport tylko w miejscu stałego zameldowania?!
Od: maHo <m...@p...net>
witek wrote:
> maHo wrote:
>
>>
>> Tak, widzę :). Delikwent meldowany, bez konieczności angażowania
>> meldującego (który np. mieszka na drugim końcu Polski albo i dalej)
>> idzie do urzędu i oświadcza że mieszka pod takim i takim adresem. Nikt
>> nie sprawdza czy ma prawo tam mieszkać, bo i po co.
>>
>
> No i co?
> Zamelduje ci się pod twoim adresem.
> A za tydzień masz komornika w domu, bo mnie juz niejeden ściga?
> Albo zaczniesz dostawać dziwne listy na moje nazwisko w swojej skrzynce.
> Albo pani z ZUS będzie cię nachodzić, czy rzeczywiście na zwolnieniu
> lekarskim leżę, czy nie?
>
Listy wyrzucam lub wrzucam do skrzynki na zwroty, pani z ZUSu powiem że
taki tu nie mieszka i wtedy ty masz problem (bo zdecydowanie nie leżysz
na zwolnieniu lekarskim pod adresem zameldowania), zaś z komornikiem to
nie wiem ... ale pewnie też da się jakoś to rozwiązać :).
Oczywiście ciągle mowa jest o hipotetycznej sytuacji o której marzę, że
*informuję* tylko urząd o tym i tamtym, a nie muszę jeszcze udowadniać
coś co ich w zasadzie nie powinno interesować.
pozdrav
maHo
-
17. Data: 2005-07-12 00:45:48
Temat: Re: Paszport tylko w miejscu stałego zameldowania?!
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
maHo wrote:
>
>
> Listy wyrzucam lub wrzucam do skrzynki na zwroty,
ciekawe kiedy się wkurzysz jak ci będą przychodziły listy od wszystkich
moich kolegów.
Albo jak jeszcze któryś podpijaczony przyjdzie i powie, żebyś mu dał
korespondencję bo to jego.
Albo jak zgłosi na policji, że mu korespondencji nie chcesz wydać,
przecież on tu mieszka i ma to w dowodzie.
pani z ZUSu powiem że
> taki tu nie mieszka i wtedy ty masz problem (bo zdecydowanie nie leżysz
> na zwolnieniu lekarskim pod adresem zameldowania),
a mnie tam pani z ZUS zwisa,
to ty będziesz musiał poświęcić jej czas i tłumaczyć, że to pomyłka i że
ten pan tutaj nie mieszka.
Pal licho panią z ZUS, ale policjanta się tak szybko nie pozbędziesz,
szczgólnie np. z nakazem przszukania, bo właśnie coś ukradłem a w biurze
meldunkowym właśnie taki adres figuruje.
zaś z komornikiem to
> nie wiem ... ale pewnie też da się jakoś to rozwiązać :).
tak, przysługuje ci prawo wniesienia sprzeciwu do czynności komornika i
udowodnienie, że rzeczy należą do ciebiem, a nie do mnie.
Np. przez pokazanie faktury na ten 5 letni telewizor, albo twój komputer.
Masz jeszcze, czy już wyrzuciłeś, bo niepotrzebna?
>
> Oczywiście ciągle mowa jest o hipotetycznej sytuacji o której marzę, że
> *informuję* tylko urząd o tym i tamtym, a nie muszę jeszcze udowadniać
> coś co ich w zasadzie nie powinno interesować.
własnie po to wymyślili udowadnianie, że masz jakiekolwiek podstawy tam
mieszkać, bo polacy są za bardzo rozwinięci pod tym kątem.
Normalnie nikomu by do głowy nie przyszło robić sobie jaja, ale nie w
Polsce.