-
11. Data: 2009-01-02 21:47:21
Temat: Re: Parkowanie na "naszym" placu przez sąsiada
Od: Przemysław Bernat <p...@p...com>
Dnia Fri, 2 Jan 2009 21:43:28 +0100, Jan Bartnik napisał(a):
> Doczepię jeszcze cytat z poprzedniej wypowiedzi "i nawet jak uda się
> wynaleźć chytry przepis, który zagwarantuje parkowanie tylko upoważnionym,
> to i tak nie znajdziesz sposobu na jego wyegzekwowanie." Warszawie się
> udało.
A ja powtórzę: lokatorom komunalnej kamienicy? :-)
--
Pozdrawiam,
Przemek
-
12. Data: 2009-01-02 23:13:24
Temat: Re: Parkowanie na "naszym" placu przez sąsiada
Od: Jan Bartnik <b...@g...com>
Dnia Fri, 2 Jan 2009 22:47:21 +0100, Przemysław Bernat napisał(a):
>> Doczepię jeszcze cytat z poprzedniej wypowiedzi "i nawet jak uda się
>> wynaleźć chytry przepis, który zagwarantuje parkowanie tylko upoważnionym,
>> to i tak nie znajdziesz sposobu na jego wyegzekwowanie." Warszawie się
>> udało.
> A ja powtórzę: lokatorom komunalnej kamienicy? :-)
Nie wiem czyja to dokładnie zasługa ale skoro miastu się udało to może i
bardziej lokalnie da radę to zastosować.
--
Pozdrawiam,
Jasko Bartnik
-
13. Data: 2009-01-03 09:06:26
Temat: Re: Parkowanie na "naszym" placu przez sąsiada
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 3 Jan 2009, Jan Bartnik wrote:
> Dnia Fri, 2 Jan 2009 22:47:21 +0100, Przemysław Bernat napisał(a):
>
>> A ja powtórzę: lokatorom komunalnej kamienicy? :-)
>
> Nie wiem czyja to dokładnie zasługa
Sejmu.
Sejm uchwala obowiązujące ustawy.
No i Senatu oraz Prezydenta - że nie zawetowali.
> ale skoro miastu się udało to może
Bo *teren publiczny* jest wg prawa traktowany *inaczej*,
niż teren *prywatny dostępny publicznie*.
Takie trudne? ;)
> i bardziej lokalnie da radę to zastosować.
Mają ogłosić powstanie, niepodległość i wprowadzić własne przepisy? ;)
Podpada pod kodeks karny!
pzdr, Gotfryd
-
14. Data: 2009-01-15 22:42:49
Temat: Re: Parkowanie na "naszym" placu przez sąsiada
Od: Krasnal <k...@g...com>
Ale się dyskusja rozwinęła... :)
Wystąpię prawdopodobnie do gminy o uregulowanie prawne dotyczące
parkowania na posesji (czyli postawią znak "miejsce do parkowania
tylko dla mieszkańców" - tak to jest podobno rozwiązywane)
docelowo dzielnicowy obiecał, że załatwi to z paragrafu "blokada
dojścia do śmietnika" - ale dopiero jak się właściciel pojawi, bo
sobie wyjechał
co do pomysłu z mazakiem - bardzo fajny, ale jak gościa już poznałem,
to mam od razu samochód porysowany i wybite lampy (a jak za rękę nie
złapię to nie udowodnię- chyba, że sobie kamerę na plac zakupię...)
zobaczymy co dalej - będę czekał na reakcję miasta teraz
pozdrawiam
Darek