-
1. Data: 2004-10-09 17:25:35
Temat: Padlem ofiara polskiego antysemityzmu
Od: "boukun" <n...@p...onet.pl>
Pod koniec wakacji zona moja jechala z dziecmi autobusem ze Swidnicy do
moich rodzicow do Jeleniej Gory. W trakcie jazdy kilka razy przywolywala
synka Dawida by siedzial spokojnie. W pewnym momencie, jakis pijany osilek,
jadacy pewno na jakies zgrupowanie z plecakiem zaczal ja wyzywac od k...
zydowskich, a mojego synka, ze jest Zydem, bo ma na imie Dawid. Zaczal
wyzywac, ze w Polsce rzadza sami Zydzi i namnozylo sie pelno Dawidkow i
Szymkow i ze corka nazywa sie pewno Salcia. Moj czteroletni syn odkrzykiwal
mu, ze nie jest Zydem, a to tylko zaostrzylo sytuacje. Do zony zaczal ow
osilek wykrzykiwac, ze ona napewno nie jest Zydowka, bo na taka nie wyglada,
ale pewno wyszla za Zyda i ma zydowskie dzieci. Widac malo byl uswiadomiony,
bo u Zydow, Zydem jest sie w pierwszej kolejnosci po matce. Ludzie w
autobusie chcieli go wyrzucic sila, ale kierowca sie obawial konsekwencji i
zadzwonil po policje. W Bolkowie policja zajela sie pijanym osilkiem, z
ktorym nie moglo dac sobie rady trzech policjantow. W koncu zabrano go sila
na posterunek i spisano protokol z zajscia.
Do czego to doszlo w naszym kraju, zeby niewiadomo bylo kto jest Zydem...
boukun