-
1. Data: 2005-04-13 20:51:21
Temat: PROBLEM
Od: no_name <s...@o...pl_>
Witam
Od jakiegoś czasu mam problem z osobą z mojej rodziny. Człowiek jest
notowany, karany, odsiedział wyrok, jest alkoholikiem i można tak długo
wymieniać. Problem był mały dopóki dotyczył tylko mnie i naszej rodziny.
Pracuję w dużej firmie, gdzie baczną uwagę zwraca się na pracowników.
Praca jest BARDZO odpowiedzialna i w żaden sposób nie można podpaść.
Pewnego dnia owa osoba z rodziny postanowiła zrobić kolejne głupstwo.
Mianowicie zaczęła wypisywać jakieś historie do firmy, w której pracuje.
Miałem z tego powodu duże problemy, ale cudem udało się wyjść z całej
sytuacji ponosząc małe konsekwencje. Problem ucichł na jakiś czas.
Przynajmniej w pracy. Dzisiaj jednak otrzymałem telefon od owej osoby.
Oczywiście głos zapity jak zawsze a co drugie słowo to wulgaryzm. Osoba
ta "bardzo mile" dała do zrozumienia, że zamierza powtórzyć swój wyczyn.
Czyli zainteresować się miejscem mojej pracy. Cała rozmowa była groźbą
bez dwóch zdań. Osoba dała również do zrozumienia, że zależy jej na
pieniądzach (nie trudno zgadnąć czyich). Boję się, że tym razem
zwolnionią mnie z pracy. Boję się iść na policję, gdyż jakiekolwiek
problemy osobiste wpłyną na stosunki z firmą, w której pracuje.
Wystarczy, że ktoś się dowie co się dzieje w mojej rodzinie i koniec.
Jestem między młotem a kowadłem i nie wiem co robić.
-
2. Data: 2005-04-14 05:48:51
Temat: Re: PROBLEM
Od: "SQLwysyn" <s...@s...pl>
Użytkownik "no_name" <s...@o...pl_> napisał w wiadomości
news:d3k0ob$406$1@korweta.task.gda.pl...
No name = no answer
--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt
-
3. Data: 2005-04-14 07:04:35
Temat: Re: PROBLEM
Od: no_name <s...@o...pl_>
SQLwysyn wrote:
>
> Użytkownik "no_name" <s...@o...pl_> napisał w wiadomości
> news:d3k0ob$406$1@korweta.task.gda.pl...
>
> No name = no answer
>
>
Nie wiesz co pisać - to nie pisz. Myślałeś, że ktoś w takiej sytuacji
się przedstawi? Ja mam poważny problem a Ty sobie kpiny robisz! Idź
sobie żartować gdzie indziej.
pozdrawiam
-
4. Data: 2005-04-14 08:00:54
Temat: Re: PROBLEM
Od: "SQLwysyn" <s...@s...pl>
Użytkownik "no_name" <s...@o...pl_> napisał w wiadomości
news:d3l4m6$dhc$1@korweta.task.gda.pl...
>> No name = no answer
>>
>>
> Nie wiesz co pisać - to nie pisz. Myślałeś, że ktoś w takiej sytuacji się
> przedstawi? Ja mam poważny problem a Ty sobie kpiny robisz! Idź sobie
> żartować gdzie indziej.
A nie zdziwiles sie, ze nie otrzymales do tej pory zadnej merytorycznej
odpowiedzi ? A wiesz dlaczego?
Bo ktos kto sie nie podpisal zadnym nawet nickiem, nie ujawnil chocby plci i
napisal same ogólniki nie zasluguje na darmowe poswiecenie czasu fachowego
prawnika.
Zwlaszcza po twojej agresywnej reakcji. DOMAGAC sie mozna - ale na usenecie
o pomoc sie PROSI.
--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt
-
5. Data: 2005-04-14 08:30:35
Temat: Re: PROBLEM
Od: "news.tpi.pl" <r...@S...pl>
>>> No name = no answer
>>>
>>>
>> Nie wiesz co pisać - to nie pisz. Myślałeś, że ktoś w takiej sytuacji się
>> przedstawi? Ja mam poważny problem a Ty sobie kpiny robisz! Idź sobie
>> żartować gdzie indziej.
>
> A nie zdziwiles sie, ze nie otrzymales do tej pory zadnej merytorycznej
> odpowiedzi ? A wiesz dlaczego?
> Bo ktos kto sie nie podpisal zadnym nawet nickiem, nie ujawnil chocby plci
> i napisal same ogólniki nie zasluguje na darmowe poswiecenie czasu
> fachowego prawnika.
> Zwlaszcza po twojej agresywnej reakcji. DOMAGAC sie mozna - ale na
> usenecie o pomoc sie PROSI.
nadwrazliwy jestes, wg mnie post byl napisany spokojnie i rzeczowo i ma
podstawe byc nie podpisany, ja nie odposalem bo sie nie znam czytam grupe z
ciekawosci, twoje opinie rowniez ale ta powyzsza sie skompromitowales albo
chcesz cos udowodnic... moze i koleg azlamal netykietey ale ty zrobiles to
rowniez i z czego sie cieszysz?
-
6. Data: 2005-04-14 08:36:14
Temat: Re: PROBLEM
Od: no_name <s...@o...pl_>
SQLwysyn wrote:
>
> Użytkownik "no_name" <s...@o...pl_> napisał w wiadomości
> news:d3l4m6$dhc$1@korweta.task.gda.pl...
>
>>> No name = no answer
>>>
>>>
>> Nie wiesz co pisać - to nie pisz. Myślałeś, że ktoś w takiej sytuacji
>> się przedstawi? Ja mam poważny problem a Ty sobie kpiny robisz! Idź
>> sobie żartować gdzie indziej.
>
>
> A nie zdziwiles sie, ze nie otrzymales do tej pory zadnej merytorycznej
> odpowiedzi ? A wiesz dlaczego?
> Bo ktos kto sie nie podpisal zadnym nawet nickiem, nie ujawnil chocby
> plci i napisal same ogólniki nie zasluguje na darmowe poswiecenie czasu
> fachowego prawnika.
> Zwlaszcza po twojej agresywnej reakcji. DOMAGAC sie mozna - ale na
> usenecie o pomoc sie PROSI.
>
Nikt się nie domagał. Liczyłem na zrozumienie i jakąś radę - nie
koniecznie prawnika. Masz racje po Twojej reakcji i usenetowej pomocy
już nie liczę na jakąkolwiek pomoc. Twoja reakcja pod tym względem też
nie była odpowiednia. Zamiast starać się pomóc, robisz wszystko żeby
ktoś nie uzyskał pomocy. Niestety nie przyszło Tobie do głowy, że
no_name to mój nick. A z posta można wyraźnie wyczytać, że płeć jest
męska. Nie wiem o co Tobie chodzi. Ja więcej na ten temat nie będę pisał
- szkoda mojego i Twojego czasu. Nie szukam kłutni i nieporozumienia.
Apropo reakcja nie była agresywna - tylko stwierdzenie faktu. Jak Kogoś
uraziłem to przepraszam.
pozdrawiam wszystkich.
-
7. Data: 2005-04-14 09:36:43
Temat: Re: PROBLEM
Od: "KonraD \(Lord Falcon\)" <l...@i...pl>
[CUT]
Nie znam się na prawie, ale wydaje mi się, że najlepiej by było iść do
jakiegoś prawnika po poradę, np. u mnie w mieście jest tak bardzo dobrygośc,
który ludziom udziela porad za 50 zł, z tego co słyszałem wiele osób
wyciągnął z dość sporych tarapatów po 2 - 3 spotkaniach :)
Pozdrawiam LF
-
8. Data: 2005-04-14 10:20:13
Temat: Re: PROBLEM
Od: no_name <s...@o...pl_>
KonraD (Lord Falcon) wrote:
> [CUT]
>
> Nie znam się na prawie, ale wydaje mi się, że najlepiej by było iść do
> jakiegoś prawnika po poradę, np. u mnie w mieście jest tak bardzo dobrygośc,
> który ludziom udziela porad za 50 zł, z tego co słyszałem wiele osób
> wyciągnął z dość sporych tarapatów po 2 - 3 spotkaniach :)
>
>
> Pozdrawiam LF
>
>
Nie wiem czy prawnik może coś sensownego doradzić. Ostatni wybryk tej
osoby pociągnął za sobą dochodzenie prawnicze. Za to postępowanie
chcieli obciążyć go kosztem 10 000zł. Nie wiem czemu tego nie zrobili -
chyba ze wzgłędu na to, że to moja rodzina. To był błąd bo na tym jednym
razie napewno by się zakończyło. Osoba ta została o tym uprzedzona.
Jednak na niczym jej nie zależy. Jest to całkowity desperat. Nie można z
nim normalnie porozmawiać. Zachowuje się jakby rozmawiał w innym języku
i niczego nie rozumiał. Jeśli to się powtórzy będzie to o jeden raz za
dużo. Nie wiem czy prawnik może mi coś doradzić przed faktem dokonanym.
Narazie była groźba, że sytuacja się powtórzy. Nie mogę zapytać
prawników z pracy (świetni prawnicy). Nie chcę iść także na policję w
mieście bo mnie znają - często pojawiam się tam w delegacji służbowej.
Co jeśli dowie się ktoś z firmy. Myślałem również żeby pujść do szefów i
uprzedzić, że sytuacja może zajść po raz kolejny. Co jeśli stwierdzą, że
w ten sposób narażam interesy całej firmy?
-
9. Data: 2005-04-14 13:51:10
Temat: Re: PROBLEM
Od: Johnson <j...@n...pl>
SQLwysyn napisał(a):
> Bo ktos kto sie nie podpisal zadnym nawet nickiem, nie ujawnil chocby
> plci i napisal same ogólniki nie zasluguje na darmowe poswiecenie czasu
> fachowego prawnika.
no_name to też nick. Równie dobry jak twój czy mój. A co do fachowości ...
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
-
10. Data: 2005-04-14 14:24:54
Temat: Re: PROBLEM
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "news.tpi.pl" <r...@S...pl> napisał w wiadomości
news:d3la02$a92$1@nemesis.news.tpi.pl...
>twoje opinie rowniez ale ta powyzsza sie skompromitowales albo chcesz cos
>udowodnic... moze i koleg azlamal netykietey ale ty zrobiles to rowniez i z
>czego sie cieszysz?
Jakie "opinie Squlwysyna" czytałeś??????
Jego nick jest adewatny do osobowości, dlatego wiekszość ma go w KF-e i
Tobie też to radzę. Nic nie stracisz.
--
Pzdr
Leszek
GG 1631219
"Psy szczekają, karawana idzie dalej"
>
>