witam

jeśli właściciel firmy płaci mi za projektowanie plakatów i okładek książek,
a nie podpisał ze mną umowy na zbycie praw autorskich to czy on łamie prawo
czy nie???

za wszelkie odpowiedzi dziękuje

do góry

On Sat, 16 Mar 2002, Rafał Taras wrote:

> jeśli właściciel firmy płaci mi za projektowanie plakatów i okładek książek,
> a nie podpisał ze mną umowy na zbycie praw autorskich to czy on łamie prawo
> czy nie???

Nie zawarł więc umowy o przeniesienie praw autorskich (która musi być na
piśmie), tylko licencyjną. W braku wyszczególnionych pól eksploatacji
licencjobiorca ma prawo korzystać z utworu zgodnie z jego charakterem i
przeznaczeniem oraz przyjętymi zwyczajami (art. 49 PrAut).

--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)

do góry

ja mam założoną działalność gospodarczą (zajmuję się scenografią),
producent filmu, w którym pracuję nie zawarł ze mną żadnej umowy
ja wystawiam tylko rachunki za swoją pracę nie wyszczególniam co dokładnie
chodzi
i co jest przedmiotem mojej działalności, na rachunku wpisuję "prace
scenograficzne"

z tego co słyszałem, to producent nie może sprzedać filmu bez pisemnego
zbycia moich praw utorskich
na jego rzecz producenta, a takie przestępstwo ściga prokuratura

co mam robić w takiej sytuacji

Użytkownik "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:Pine.LNX.4.44.0203160925050.1282-100000@localho
st...
> On Sat, 16 Mar 2002, Rafał Taras wrote:
>
> > jeśli właściciel firmy płaci mi za projektowanie plakatów i okładek
książek,
> > a nie podpisał ze mną umowy na zbycie praw autorskich to czy on łamie
prawo
> > czy nie???
>
> Nie zawarł więc umowy o przeniesienie praw autorskich (która musi być na
> piśmie), tylko licencyjną. W braku wyszczególnionych pól eksploatacji
> licencjobiorca ma prawo korzystać z utworu zgodnie z jego charakterem i
> przeznaczeniem oraz przyjętymi zwyczajami (art. 49 PrAut).
>
> --
> Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)
>
>

do góry

On Sat, 16 Mar 2002, Rafał Taras wrote:

> ja mam założoną działalność gospodarczą (zajmuję się scenografią),
> producent filmu, w którym pracuję nie zawarł ze mną żadnej umowy

Może zawarł ustną umowę o dzieło?

> z tego co słyszałem, to producent nie może sprzedać filmu bez pisemnego
> zbycia moich praw utorskich

Producent musi uzyskać licencję na wykorzystanie scenografii właśnie we
filmie. To jest odrębne pole eksploatacji. Wyjątkiem byłaby sytuacja gdyby
wykorzystanie tego rodzaju scenografii we filmach byłoby usankcjonowane
jej przeznaczeniem albo zwyczajami panującymi w danym środowisku twórczym.

> na jego rzecz producenta, a takie przestępstwo ściga prokuratura

Ale na wniosek poszkodowanego.

> co mam robić w takiej sytuacji

Spisać umowę o dzieło i zawrzeć w niej postanowienia licencyjne oraz
określić wynagrodzenie (ile za samo dzieło, a ile za licencję na
wykorzystanie właśnie we filmie).

--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)

do góry

umowę o dzieło miałem podpisaną na początku mojej pracy dla tego
producenta, trwało to około 1, 5 miesiąca a ja pracuję już dwa lata

chciałbym uzykać za prawa utorskie pieniądze, a sprawą druga:
produkcja tego filmu nie oddała mi pieniędzy za matewriały(około 6 tyś.), a
aktualnie nie chcą zapłacić mi za projekty
które wykonałem, a oni je już wykorzystali (film z tymi przedmiotami był
już wyemitowany i jest emitowany nadal)

czy w takim przypadku moge zarządać pieniędzy za prawa autorskie i zwot
wszelkich poniesionych kosztów, pog grożbą zgłoszenia sprawy do
prokuratora???
szacunkowa wartość (według stawerk rynkowych za projektowanie) zadłużenia
filmu w stosunku do mnie to około 54 tyś.

co mogę wyegzekwować od takiego producenta???



Użytkownik "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:Pine.LNX.4.44.0203161232420.1283-100000@localho
st...
> On Sat, 16 Mar 2002, Rafał Taras wrote:
>
> > ja mam założoną działalność gospodarczą (zajmuję się scenografią),
> > producent filmu, w którym pracuję nie zawarł ze mną żadnej umowy
>
> Może zawarł ustną umowę o dzieło?
>
> > z tego co słyszałem, to producent nie może sprzedać filmu bez pisemnego
> > zbycia moich praw utorskich
>
> Producent musi uzyskać licencję na wykorzystanie scenografii właśnie we
> filmie. To jest odrębne pole eksploatacji. Wyjątkiem byłaby sytuacja gdyby
> wykorzystanie tego rodzaju scenografii we filmach byłoby usankcjonowane
> jej przeznaczeniem albo zwyczajami panującymi w danym środowisku twórczym.
>
> > na jego rzecz producenta, a takie przestępstwo ściga prokuratura
>
> Ale na wniosek poszkodowanego.
>
> > co mam robić w takiej sytuacji
>
> Spisać umowę o dzieło i zawrzeć w niej postanowienia licencyjne oraz
> określić wynagrodzenie (ile za samo dzieło, a ile za licencję na
> wykorzystanie właśnie we filmie).
>
> --
> Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)
>
>

do góry