> Jeszcze raz przeczytaj pierwszego posta.
> Tym razem Ci zacytuję
> "Rozpoczynamy akcje skladania pozwow o odszkodowanie od Skarbu Panstwa
za
> niehumanitarne warunki bytowe osob osadzonych w aresztach sledczych i
> zakladach karnych, niezgodne z Europejska Konwencja o Ochronie Praw
> Czlowieka i Podstawowych Wolnosci."
>
> Co dla ciebie znaczy określenie Zakład Karny???
>

pierwszy jest wymieniony Areszt sledczy, czy widzisz w tym poscie

"I po co zaraz tak krzyczeć?
Akcja jest wielce postępowa - na pewno znajdzie się wielu chętnych,
by walczyć o termosy dla przestępców - przecież muszą dostawać ciepłe
papu, bo inaczej zachorują na brzuszek.

Rzygać mi się chce na takich aktywistów."

slowo o zakladzie karnym czy uogolnienie?

Wiem co autor napisal, jednak prawdziwy horror zacyzna sie w areszcie, w
ktorym zreszta
co niektorzy kilka lat siedza.

P.

do góry

> > > myli pan areszt z wiezieniem!
> > W pierwszym poscie była mowa i o areszcie i o zakłdach karnych.
> > Ja dodatkowo zacznę zbierać podpisy pod petycją coby podatnicy nie
> musieli
> > płacić na utrzymanie skazanych tylko ciężko pracowali na swoje
> utrzymanie w
> > więzieniu. Np. przy budowie autostrad.
>
>
> odpowialaem na
> "Ja zacznę zbierać podpisy, żeby aresztanci i skazani (...)"
To trzeba było to napisać a nie pisać, że ktoś myli aresz z więzieniem bo
nie myli. W poście było wymienione także więzienie (jako zakład karny).


--
Robertus

do góry

> --> > pomylil Pan areszt z wiezieniem. (choc do wiezenia tez przerazajaco
> duzo
> > > niewinnych osob trafia-nie powinno byc tak)
> > A Pan przeczytaj wreszcie posta początkowego gdzie jest wyraźnie
> napisane
> > areszt i zakład karny
> >
>
> dla przedmowcy widac znaczenia to nie ma.

Nie o to chodzi czy ma to dla mnie znaczenie czy nie, ale różnicę
zdecydowanie widać. I wkurza mnie jak ktoś chce bronić skazanych więźniów.
Rozumiał bym tę akcję gdyby wyraźnie dotyczyła tylko niesłusznie
przetrzymywanych w areszcie, ale o tym nie było pisane.

--
Robertus

do góry

> > Jeszcze raz przeczytaj pierwszego posta.
> > Tym razem Ci zacytuję
> > "Rozpoczynamy akcje skladania pozwow o odszkodowanie od Skarbu Panstwa
> za
> > niehumanitarne warunki bytowe osob osadzonych w aresztach sledczych i
> > zakladach karnych, niezgodne z Europejska Konwencja o Ochronie Praw
> > Czlowieka i Podstawowych Wolnosci."
> >
> > Co dla ciebie znaczy określenie Zakład Karny???
> >
>
> pierwszy jest wymieniony Areszt sledczy, czy widzisz w tym poscie

Czyli czytasz tylko do pierszego interesującego cię zwrotu? Jeśli tak
czytają prokuratorzy i policja to nie dziwię się, że tylu niewinnych siedzi
w areszcie.

--
Robertus

do góry

> >
> > odpowialaem na
> > "Ja zacznę zbierać podpisy, żeby aresztanci i skazani (...)"
> To trzeba było to napisać a nie pisać, że ktoś myli aresz z więzieniem
bo
> nie myli. W poście było wymienione także więzienie (jako zakład karny).
>

kazdy ktop siedzi w wiezierniu wczesniej siedzial w areszcie, chyba nie
zaprzeczysz, a te w tych najazdach coniektorych osob
na autora watku nie bylo wzmianki ze dotycza tylko wiezienia.

P.

do góry

>
> Nie o to chodzi czy ma to dla mnie znaczenie czy nie, ale różnicę
> zdecydowanie widać. I wkurza mnie jak ktoś chce bronić skazanych
więźniów.
> Rozumiał bym tę akcję gdyby wyraźnie dotyczyła tylko niesłusznie
> przetrzymywanych w areszcie, ale o tym nie było pisane.
>

kazdy kto trafil do wiezienia wczesniej saiedzial w areszcie.
Rozumiem ze Cie wkurza ale
jak sobie wyobrazasz taki podzial, przeciez kazdy kto jest doprowadony do
aresztu
jest w zalozeniu "slusznie tam oprzetrzymywany" wiec troche bezsensu bylo
by
robic to.
Areszt to nie wiezienie i powinny byc warunki (i dobra ochrona) nie
ponizajace czlowieka ktory tam trafia.

P.

do góry

> > pierwszy jest wymieniony Areszt sledczy, czy widzisz w tym poscie
>
> Czyli czytasz tylko do pierszego interesującego cię zwrotu? Jeśli tak
> czytają prokuratorzy i policja to nie dziwię się, że tylu niewinnych
siedzi
> w areszcie.
>

areszt poprzedza wiezienie chyba jest dosc logiczne.

P.

do góry

Johnson wrote:
> Szkoda niematerialna to krzywda i należy się za nią nie odszkodowanie, tylko
> zadośćczyenienie. To podstawy prawa cywilnego. Do szkoły.

To trochę zależy od tego jaki podręcznik otworzysz...

KG

do góry

użytkownik kam napisał(a) w wiadomości news:cltoec$maa$9@news.onet.pl:
> Johnson wrote:
> > Szkoda niematerialna to krzywda i należy się za nią nie odszkodowanie, tylko
> > zadośćczyenienie. To podstawy prawa cywilnego. Do szkoły.
>
> To trochę zależy od tego jaki podręcznik otworzysz...
>
> KG

Mój. Szpunar. Szkoła łódzka.

--
JOHNSON :)

do góry

Przemek R. wrote:
> Sad nie przyzna sie do pomylki, tylko sprawe umorzy z braku dowodow i
> gowno masz z tego.

Podaj podstawę prawną umorzenia sprawy przez sąd z braku dowodów.
Jak miałoby wyglądać przyznanie się do pomyłki?

KG

do góry