Witam wszystkich Grupowiczow.
W skrocie historia wyglada tak:
ordynator szpitala "wzial w lape" za roztoczenie opieki nad pacjentka;
"opieka" skonczyla sie tak, ze pacjentka jest w spiaczce, a jej
nowonarodzone dziecko w inkubatorze (szanse na przezycie = zero).
Maz (zdenerwowany zaistniala sytuacja) widzi dwa wyjscia:
1. obic ordynatorowi "facjate";
2. zlozyc na niego doniesienie o lapowkarstwo.
Czy obecnie, w swietle prawa, osoba dajaca lapowke rowniez ponosi
konsekwence tego czynu? Gdzie szukac informacji (paragrafow)?
Pozdrawiam.
asd

do góry

On Thu, 1 Aug 2002 13:45:51 +0200, "asd" <v...@i...pl> wrote:

>Maz (zdenerwowany zaistniala sytuacja) widzi dwa wyjscia:
>1. obic ordynatorowi "facjate";

IMHO niewiele to da oprócz tego że ordynator później zrobi sobie potem
na koszt męża całą szczękę w najbardziej renomowanej klinice z
implantami a mąż to grzecznie pokryje albo pojdzie siedzieć
czy taka satysfakcja przy obecnej cenie implantów jest tego warta to
już do oceny męża pozostaje


>2. zlozyc na niego doniesienie o lapowkarstwo.
>Czy obecnie, w swietle prawa, osoba dajaca lapowke rowniez ponosi
>konsekwence tego czynu? Gdzie szukac informacji (paragrafow)?

Proponowałbym skontaktować się ze Stowarzyszeniem Pacjentow Primum Non
Nocere - ich strone znajdziesz pod adresem http://www.sppnn.org.pl/
później natomiast zainteresować sprawą prokuraturę i izbę lekarską ...


grzesiek
--
Grzegorz Zdrojkowski website: http://www.btsnet.com.pl/zdroj/
e-mail: zdroj(at)btsnet.com.pl , GSM/SMS: +48 607202909 , #GG76829
nie zerżniesz wszystkich pięknych Pań i wszystkich piwnic
nie wypijesz, chcieć chciałbyś, lecz za krótko żyjesz ;)

do góry

asd wrote:

> 2. zlozyc na niego doniesienie o lapowkarstwo.
> Czy obecnie, w swietle prawa, osoba dajaca lapowke rowniez ponosi
> konsekwence tego czynu? Gdzie szukac informacji (paragrafow)?

I skończy się tak:
dajšcy łapówkę wylšduje z wyrokiem (a może i odsiadkš), a lekarzowi nie
udowodniš wzięcia
łapówki (brak świadków). Podobna sprawa była nie tak dawno w moim mieście
...

--
Z pozdrowieniami

Marian Guc

do góry

Użytkownik "Marian Guc"
> > 2. zlozyc na niego doniesienie o lapowkarstwo.

> I skończy się tak:
> dajšcy łapówkę wylšduje z wyrokiem (a może i odsiadkš), a lekarzowi nie
> udowodniš wzięcia
> łapówki (brak świadków). Podobna sprawa była nie tak dawno w moim mieście

bo logika naszego polskiego prawa juz taka jest -
udowodnienie winy dajacemu lapowke oznacza ze dal (na 100%) ale nie oznacza
ze ktos ją wziął - gdyby oznaczało to byłoby za proste i prawnicy by poszli
na bezrobocie ;-))
*** blad ***

do góry

> > > 2. zlozyc na niego doniesienie o lapowkarstwo.
>
> > I skończy się tak:
> > dający łapówkę wyląduje z wyrokiem (a może i odsiadką), a lekarzowi nie
> > udowodnią wzięcia
> > łapówki (brak świadków). Podobna sprawa była nie tak dawno w moim
mieście

Czyli - innymi slowy - nic zrobic nie mozna...
Smutne :-(
Dzieki za pomoc.
asd

do góry