> Próbuję uporządkować korzystanie z całości oprogramowania w firmie ... i
> trafiłem na pewne problemy.
> Jakie informacje wobec tego są wystarczające do stwierdzenia, że
oprogramowania
> jest legalne.

Na kazdy zainstalowany program np: windows, office lub pakiet graficzny
corel wymagana jest licencja (naklejka lub certyfikat), oryginalny nośnik
oraz faktura zakupu

> Natomiast jak to jest z oprogramowaniem zakupionym poza granicami, czy
faktura
> wystaczy? Bo wg informacji ze stron WWW jednego z Urzędów Celnych - nie ma
> przwidzianej odprawy dla licencji programu - bo to nie towar lecz
licencja.

j.w, w tym przypadku najwazniejszą rolę gra faktura zakupu lub rachunek za
dodatkową licencję

> Jak wobec tego potwierdzić prawo do użytkowania tej konkretnej wersji
(gdyż na
> fakturze zazwyczaj nie ma podanego kodu programu ... był on podany w
> dokumentacji programu, która zaginęła ?

W tym przypadku ważne jest, aby na fakturze lub rachunku zakupu widniała
nazwa programu kt. jest zainstalowany oraz liczba zainstalowanych kopii
zgadzała się z liczbą zakupionych programów zgodnie z fakturą. Gdy tego nie
ma w wyjątkowych przypadkach potwierdzeniem może być oryginalne opakowanie
oraz dokumentacja (rzadko!)

> Jak dodatkowo dokumentować oprogramowanie "przychodzące" czasowo z
zagranicy
> pod konkretny projekt i zgodnie z umową (np. różne bazy danych) ?

Umowa najmu lub wypozyczenia od legalnego posiadacza praw do programu o ile
w licencji na dany program nie ma klauzuli zabraniającej wypozyczania ew.
wynajmowania softu

> I kolejna rzecz - czy mozna uznać komputery markowe za posiadające
licencję -
> przy oderwanej przez kogoś naklejce (ilość i treść faktury wskazuje na
komplet
> komputer + oprogram OEM oczywiści) ?

Jak najbardziej. Prosze pamietac o koniecznosci posiadania oryginalnych
nośników.

> Druga rzecz - instalowanie software w wersji trial (ale nie zabezpieczonej
> blokadą czasową działania) - wiadomo użytkowników nie da się zmusić do nie
> korzystania z takich ... i zazwyczaj zostawiają, zapominaja, etc. Jakie
moge
> być tego skutki przy np. kontroli BSA ?

Wszystko jest ok, o ile wersje trialowe nie są "odbezpieczone" crackami lub
lewymi serialami.
W przypadku kontroli tak złamany program uznawany jest bezwarunkowo za
nielegalny.

do góry

Użytkownik "Homus" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3c62eaf9$1@news.vogel.pl...
> | Z windowsami nie ma problemu - są faktury, i naklejki z cenrtyfikatem.
> BSA - naklejki i certyfikaty nie interesuja z tego co wiem TYLKO Faktura
Taa? to się Pan myli. Przede wszystkim te cholerne naklejki. A juz
najbardziej certyfikaty. Gdy tego brak - żądają faktury
> Wydaj mi sie ze tak - faktura to rzecz swieta.
> | Druga rzecz - instalowanie software w wersji trial (ale nie
zabezpieczonej
> | blokadą czasową działania) - wiadomo użytkowników nie da się zmusić do
nie
> | korzystania z takich ... i zazwyczaj zostawiają, zapominaja, etc.
> | być tego skutki przy np. kontroli BSA ?

>> BSA - nie jest w stanie znac wszystkich programow - czepiaja sie glownie
>> pakietow oprogramowania - bo kto sie przyczepi do programu napisanego
przez
>> pana XYZ. Ale nie mowie ze nie moga.

Gdy program jest złamany crackiem wtedy uchowaj Boże...Sam Crack jest
nielegalny bez względu czy "ochronę " nad programem roztacza BSA czy ktoś
inny.

do góry

Witam,
Próbuję uporządkować korzystanie z całości oprogramowania w firmie ... i
trafiłem na pewne problemy.
Bo dla US potwierdzeniem legalości oprogramowania jest dowód sprzedaży -
faktura - reszta nie jest ważna, ale isnieją jeszcze instutucje nieco bardziej
medialne np. BSA.
Jakie informacje wobec tego są wystarczające do stwierdzenia, że oprogramowania
jest legalne.
Z windowsami nie ma problemu - są faktury, i naklejki z cenrtyfikatem.

Natomiast jak to jest z oprogramowaniem zakupionym poza granicami, czy faktura
wystaczy? Bo wg informacji ze stron WWW jednego z Urzędów Celnych - nie ma
przwidzianej odprawy dla licencji programu - bo to nie towar lecz licencja.
Jak wobec tego potwierdzić prawo do użytkowania tej konkretnej wersji (gdyż na
fakturze zazwyczaj nie ma podanego kodu programu ... był on podany w
dokumentacji programu, która zaginęła ?

Jak dodatkowo dokumentować oprogramowanie "przychodzące" czasowo z zagranicy
pod konkretny projekt i zgodnie z umową (np. różne bazy danych) ?

I kolejna rzecz - czy mozna uznać komputery markowe za posiadające licencję -
przy oderwanej przez kogoś naklejce (ilość i treść faktury wskazuje na komplet
komputer + oprogram OEM oczywiści) ?

Druga rzecz - instalowanie software w wersji trial (ale nie zabezpieczonej
blokadą czasową działania) - wiadomo użytkowników nie da się zmusić do nie
korzystania z takich ... i zazwyczaj zostawiają, zapominaja, etc. Jakie moge
być tego skutki przy np. kontroli BSA ?

Z góry dzięki za sugestie.
Pozdrawiam
CW

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

| Z windowsami nie ma problemu - są faktury, i naklejki z cenrtyfikatem.
BSA - naklejki i certyfikaty nie interesuja z tego co wiem TYLKO Faktura

| Natomiast jak to jest z oprogramowaniem zakupionym poza granicami, czy
faktura
| wystaczy? Bo wg informacji ze stron WWW jednego z Urzędów Celnych - nie ma
| przwidzianej odprawy dla licencji programu - bo to nie towar lecz
licencja.
| Jak wobec tego potwierdzić prawo do użytkowania tej konkretnej wersji
(gdyż na
| fakturze zazwyczaj nie ma podanego kodu programu ... był on podany w
| dokumentacji programu, która zaginęła ?
A co z papierkami rejestrowymi - jestes zarejestrowanym userem tego softu?
Jak tak to zwroc sie do producenta o potwierdzenie zarejestowania.

| Jak dodatkowo dokumentować oprogramowanie "przychodzące" czasowo z
zagranicy | pod konkretny projekt i zgodnie z umową (np. różne bazy danych)
?
W tej materii to CI nie pomoge....

| I kolejna rzecz - czy mozna uznać komputery markowe za posiadające
licencję -
| przy oderwanej przez kogoś naklejce (ilość i treść faktury wskazuje na
komplet
| komputer + oprogram OEM oczywiści) ?
Wydaj mi sie ze tak - faktura to rzecz swieta.
| Druga rzecz - instalowanie software w wersji trial (ale nie zabezpieczonej
| blokadą czasową działania) - wiadomo użytkowników nie da się zmusić do nie
| korzystania z takich ... i zazwyczaj zostawiają, zapominaja, etc. Jakie
moge
| być tego skutki przy np. kontroli BSA ?
BSA - nie jest w stanie znac wszystkich programow - czepiaja sie glownie
pakietow oprogramowania - bo kto sie przyczepi do programu napisanego przez
pana XYZ. Ale nie mowie ze nie moga.

--
Pozdrawiam
Homus
+------------------------------+
| Zadna Kobieta nie da Ci tego |
| co moga dac Ci klocki LEGO |
+------------------------------+
GG#321937
Przy odpowiadaniu wytnij _NO_SPAM_
z adresu.

do góry

On Thu, 7 Feb 2002, Homus wrote:

>+ | Z windowsami nie ma problemu - są faktury, i naklejki z cenrtyfikatem.
>+ BSA - naklejki i certyfikaty nie interesuja z tego co wiem TYLKO Faktura

-:O !
A jak sprawdzają że dany program nie został dalej odsprzedany ??
(tak z ciekawości pytam...)
[...]
>+ Wydaj mi sie ze tak - faktura to rzecz swieta.
[...]
>+ BSA - nie jest w stanie znac wszystkich programow - czepiaja sie glownie
>+ pakietow oprogramowania - bo kto sie przyczepi do programu napisanego przez
>+ pana XYZ. Ale nie mowie ze nie moga.

Kiedyś tak sobie już przemyśliwałem: nie wiem, czy nie mają
podpisanych umów np. ze zrzeszeniami autorów shareware.
Może dałoby się ukarać (BSA !) za niesprawdzanie ;)

>+ Pozdrawiam

Pozdrowienia, Gotfryd

do góry

| -:O !
| A jak sprawdzają że dany program nie został dalej odsprzedany ??
| (tak z ciekawości pytam...)
A sprzedales na co na pysk - nie mozesz fakture musisz wystawic

| Kiedyś tak sobie już przemyśliwałem: nie wiem, czy nie mają
| podpisanych umów np. ze zrzeszeniami autorów shareware.
| Może dałoby się ukarać (BSA !) za niesprawdzanie ;)
Moze i maja nie mam zielonego pojecia.

--
Pozdrawiam
Homus
+------------------------------+
| Zadna Kobieta nie da Ci tego |
| co moga dac Ci klocki LEGO |
+------------------------------+
GG#321937
Przy odpowiadaniu wytnij _NO_SPAM_
z adresu.

do góry