"Kazda partia polityczna, wczesniej czy pozniej staje sie kryminogenna".

Przewodniczacy swidnickiej Samoobrony nie ukrywa, ze ma wrogi stosunek do
Samoobrony. To taka typowa dla Zydow destrukcyjna postawa wobec Polski i
Polakow.
Znany jest mi bowiem fakt, ze pan Olejarczyk kupujac w kiosku gazete
"Najwyzszy Czas", z wizerunkiem Leppera na na pierwszej stronie, wyrazil
sie na zamiar obrania przewodniczacego Samoobrony Wicemarszalkiem Sejmu do
sprzedajacej gazete slowami: "O, widzi pani, czerwony burak pcha sie do
koryta. Do czego to doszlo, taki burak chce wladzy". Do dzisiaj kupuje w tym
kiosku tylko "Najwyzszy Czas", a zdaza sie, ze podwozi go do niego jego
kolega z SLD, prezydent Swidnicy Belz. Jego awersyjny stosunek do Leppera
potwierdza rowniez obecny skarbnik swidnickiej Samoobrony, ktory na swoja
inicjatywe popierania ogolnopolskiej demonstracji Samoobrony, uslyszal z ust
p. Olejarczyka podczas pierwszego, organizacyjnego zebrania slowa: "Od
demonstracji i gadania jest Lepper, ...bo on to lubi"

Pan Olejarczyk juz byl i jest nadal radnym powiatu Swidnicy z ramienia AWS
(UPR). On oszukal nie realizujac zadnego i propagujac skrajnie liberalny
program wyborczy. Spoleczenstwo polskie rozliczylo AWS w wyborach
parlamentarnych trzema procentami poparcia i kazalo im odejsc. Olejarczyk
nie potrafi oderwac sie od koryta i chytrze "przeszedl" do skrajnie
odmiennej Samoobrony. Najbardziej bulwersujacym jest fakt, ze w tym
"przejsciu" najwiekszy interes ma posel Franciszek Franczak ze Strzegomia.
Otoz pan Olejarczyk oprocz stanowiska radnego powiatu prowadzi na spolke
firme komputerowa (programowanie, grafiki itd.) www.graff.com.pl:
www.optima.pl. Wraz z panem Franczakiem wymyslili sobie, ze Olejarczyk
bedzie kandydowal na prezydenta Swidnicy i rownoczesnie radnego z pierwszego
miejsca na liscie, a na kandydata do sejmiku wojewodztwa dolnoslaskiego pan
Olejarczyk bedzie propagowal w wykonych przez swoja firme ulotkach i
plakatach wyborczych ..., no kogo?, ano zone pana posla, pania Franczak.
Najciekawsze jest to, ze pan Olejarczyk zarobi na graficznycyh ulotkach od
tepych czlonkow swidnickiej Samoobrony, ktorzy pod przyzeczeniem ulokowania
ich na odleglych miejscach na listach kandydatow do samorzadow, musza
wylozyc kase na produkowane przez Olejarczyka ulotki. Ten proceder powtorzyl
Olejarczyk cztery lata temu, wtedy kreujac pana Boleslawa Marciniszyna na
kandydata do sejmiku wojewodzkiego, a siebie na radnego powiatu.

Ludzie w Swidnicy i regionie jeszcze pamietaja, jakie przepychanki i
przekrety w wyborach parlamentarnych stosowal obecny posel Franczak.

Samoobrona niczym nie rozni sie w zalatwianiu sobie i swoim rodzinom koryta
od innych partii-mafii, rabujacych Polakow.

Nie jest Panu lyso Panie Lepper?

boukun