Dobry wieczór!

W nocy 2025-03-23 padłem ofiarą perfidnego ataku telepatycznego tajnej
policji. W trakcie tego ataku wmówiono mi "pozornie logiczne"
uzasadnienie znanego mi wcześniej twierdzenia, jakoby mi należała się
jakaś "władza". Tym pozornie logicznym uzasadnieniem było twierdzenie,
że "byłem ostatnim władcą w pop. cywilizacji" i że rzekomo przez to
należy mi się władza nad ludźmi w obecnej cywilizacji. Ja osobiście nie
jestem w stanie spr. takich rewelacji.

Jednak te moje rozkazy nie wynikały z żądzy władzy. Wynikały z faktu, że
wiem do czego doprowadzi polityka co raz większych długów: bo to droga
prosto do piekła. Po prostu łatwo dałem się złapać na to, że można
jeszcze w jakiś prosty sposób ludzkość uratować. Nie chcę też być
posądzanym o jakieś zaniedbania, przez które musiałbym tu żyć w kol. życiu.

Tajna policja miała dobry motyw by mnie tak wkręcić: tym motywem było
złożenie przeze mnie w d. 2025-03-11, wto. do Sądu wniosku o
umieszczenie w szpitalu psychiatrycznym domowych tajniaków, czyli p.
Jaworskich. Wniosek złożyłem z powodu wyłączania CO DZIENNIE na noc
ogrzewania CO w domu przy ul. Spacerowej 42 w sezonie zimowym 2024-2025.

Tak więc jasne dla mnie jest, że te moje rozkazy nr 1-15 z d. 2025-03-23
i 24 nie mają żadnej mocy prawnej. A gdyby miały, to nawet nie zdołałbym
ich wysłać. Tak było w przypadku pow. wniosku do sądu, który musiałem
ręcznie przepisywać, bo nagle się okazało, że drukarka ich nie drukuje.

Tak więc wszystkich z mojej s. przepraszam za niepotrzebne zamieszanie i
proszę uważać wysłane przeze mnie rozkazy jako wskazówkę, a nie coś
obowiązującego pod rygorem kary. Po prostu znając Totalizm człowiek b.
się przejmuje tym co się dzieje z cywilizacją zmierzającą na jego oczach
ku zagładzie.

Spokojnej nocy!
Jacek Marcin Jaworski