proszę o pomoc w sprawie dotyczącą praw autorskich: napisałam krótki
poradnik w formie elektronicznej (krótki plik przesyłany meilem, w
którym można sobie zmieniać wszystko do woli, można sobie też to
wydrukować ponieważ jest napisane w word) na temat tresury psów,
wystawiłam ten poradnik na allegro za9,90, wykorzystałam fragmenty z
książki z roku 1983 z wydawnictwa edukacyjnego rolniczo-leśnego, dodałam
swoje zdjęcia i opisy, w chwili obecnej inne wydawnictwo istniejące
od1992roku mające prawa autorskie od1997roku na książkę o innym tytule
(o której nigdy nie słyszałam )rząda odemnie odszkodowania w wysokości
wpierw20tyś teraz na piśmie 12tyś zł w ciągu 7dni za kradzież fragmentów
z ich książki -co nie jest prawdą . Okazało się, że zawartość jest
prawie identyczna jak z wydania z roku 1983 innego wydawnictwa. Nie
interesuje ich ,że obecnie obydwoje z mężem nie mamy pracy , mamy dwoje
dzieci na utrzymaniu i nie mamy takich pieniędzy. Ja skorzystałam z
zeszytu który pisałam kiedyś jako chyba 12latka w publicznej bibliotece,
kiedy byłam uczestnikiem z własnym psem w zakładzie szkolenia psów. Co
mam zrobić? Czy maja podstawy by rządać odemnie odszkodowanie i straszyć
mnie sądem i karalnością na całe życie?Powiedzieli,że nawet nie mam poco
iść do prawnika bo tylko stracę więcej pieniędzy których i tak nie mam.
poradźcie co robić.
--
Agnieszka

do góry

Powiedzieli,że nawet nie mam poco
> iść do prawnika bo tylko stracę więcej pieniędzy których i tak nie mam.
> poradźcie co robić.

Nie przejmuj się oni tylko tak straszą co sama napisałaś powyżej...
Nie daj się i nie martw zarazem. W Polsce jako takie prawa autorskie tak
naprawdę nie istnieją...

Pozdrawiam

do góry

Agnieszka rzecze:
[..]
> z ich książki -co nie jest prawdą . Okazało się, że zawartość jest
> prawie identyczna jak z wydania z roku 1983 innego wydawnictwa. Nie
[..]

Olej ich ciepłym moczem, przestań tylko wystawiać pracę bo mogą się
przyczepić pierwotni autorzy.

pozdrawiam
Arek

--
http://www.elita.pl/arek

do góry