Witam,

To moj pierwszy raz na tej liscie i troche jestem zmieszany. Posiadam
serwis internetowy o tematyce lokalnej. Zanjduje sie w nim dzial HydePark,
w ktorym uzytkownik moze napisac dowolny tekst i bez zadnej cenzury
automatycznie
jest on wyswietlany na stronie. Przez ponad rok na lamach HydeParku czasami
"szargano" lokalne
wladze poruszajac ich zycie publiczne i prywatne.
Teraz zblizaja sie wybory lokalne i skontaktowal sie ze mna jeden z notabli,
z nastepujaca
grozba/prosba (oczywiscie bedzie kandydowal na nastepna kadencje):

Mam pomoc mu w znalezieniu osoby, ktora napisala dany tekst by mogl ja
oskarzyc lub moze
zrobic cos innego. Oczywiscie ja takich informacji nie posiadam i nie
przekaze i TU grozi
oddaniem sprawy do prokuratury.
Czyli wyjasnienia bede musial skladac ja, potem beda czepiac sie mojego
provider'a i moze
jeszcze kogos.

1. Czy ktos spotkal sie z takim problemem?
Nie chcialbym cenzurowac zamieszczanych tekstow,
ani usuwac istniejacych. To jedyne wolne medium w naszym miescie.

2. Czy ewentualnie mnie cos grozi ?
- jestem wlascicielem domeny/serwisu
- napisalem oprogramowanie do obslugi HydeParku
- NIE napisalem zadnych tekstow

Pozdrawiam,
Jacek Murawski
http://www.kozienice.net
mailto:a...@k...net

do góry