Dziennik Polski pisze:
"Krajowa Rada Sądownictwa (KRS) pozytywnie zaopiniowała wczoraj wniosek
o odwołanie go (prezesa sądu w Gdańsku po ujawnieniu nagrań GPC) ze
stanowiska."
........... .......... ......... i dalej:
"Odwołanie Ryszarda Milewskiego nie będzie oznaczało, że przestanie być
sędzią. O tym zadecyduje dopiero werdykt rzecznika dyscyplinarnego."

Ciekawi mnie, co się z takim sędzią dzieje w przypadku, gdyby stracił
posadę sędziego. Przechodzi w stan spoczynku, czy na zieloną trawkę?

Jacek