-
11. Data: 2009-06-29 13:07:42
Temat: Re: Odpowiedzialnośc materialna za sprzęt komputerowy
Od: ant <a...@n...tld>
Marek wrote:
> W jednej z tych firm wszystkie komputery były od zawsze na stanie finansowym
> pani,która pracowała w sekci administracyjnej i ma na stanie cała resztę
> wyposażenia biurowca (szafy, krzesła, telefony ksero itp.)
> Pojawił sie pomysł, by upchnąć te komputery na mój stan finansowy.
> Uważam, że nawet powinienem miec na swoim stanie serwer i ten sprzęt, który mam
> w bezpośrednim uzyciu. Jak to jsst w Waszych firmach ?
> Byłbym wdzięczny za informacje i wszelkie komentarze.
Moim zdaniem niektórzy w tym wątku przesadzają.
Po pierwsze, zrób sobie porzadek w papierach,
listę całego sprzętu itp. Potem rób zwykłe protokoły
przekazania/wydania danego sprzętu danemu
użytkownikowi/pracownikowi, który oczywiście
on podpisze, a u Ciebie będzie leżał oryginał.
Jak sprzet się zepsuje lub zużyje, to przyjmujesz
od niego ten sprzęt takim samym protokołem
z podpisami. Jak się nie będzie sprzet zgadzał
ze wczesniejszym protokołem wydania, to po prostu
go nie przyjmiesz. Przed pracodawcą jesteś kryty.
Pracodawcy tego nie robią po to, zeby udupić danego
pracownika, tylko po pierwsze w niektórych programach
zarzadzanie środkami trwałymi jest na tyle upierdliwe,
że księgowe często tak wolą zrobić, a z drugiej strony
patrząc - jestes administratorem, więc powinno Ci
zależeć na stanie sprzętu i edukacji użytkowników,
a tym sposobem pracodawca wyznacza jedną osobę,
której na sercu powinno leżec dobro sprzętu :-)
Poczuj się wyróżniony.
U mnie tak jest, a sieć większa i sprzęt
w 3 województwach plus krążący po Europie.
Oczywiście zakładam, że nie pracujesz tam
za 1200zł 8-)
-
12. Data: 2009-06-29 14:52:46
Temat: Re: Odpowiedzialnośc materialna za sprzęt komputerowy
Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>
Witam
ant napisał(a) :
> Pracodawcy tego nie robią po to, zeby udupić danego
> pracownika,
Ale mogą. Sami narobią machlojek ze sprzętem będącym poza
kontrolą osoby odpowiedzialnej za niego. Wobec tego nie ma
powodu, by w ogóle dopuszczać do ułatwienia takiej możliwości.
Gdy chodzi o pieniądze nie ma miejsca na grzeczność i uległość.
Miałem kiedyś podpisać się pod takim świstkiem. W kilkuosobowej
firmie z bardzo drogim sprzętem. Ale pomieszczenia nie były
zabezpieczone ani przed resztą pracowników, ani przed szefem :-)
Odmówiłem. Licząc się z tym, że pożegnam się z pracą. Nie
pożegnałem. Wtedy :-)
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0x78E9C79E