eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOd 7 kwietnia szło do mnie pismo o wyroku w e-sądzie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 58

  • 41. Data: 2022-07-28 23:06:54
    Temat: Re: Od 7 kwietnia szło do mnie pismo o wyroku w e-sądzie
    Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl>

    W dniu 26.07.2022 o 22:29, Krzysztof kw1618 pisze:
    > W dniu 2022.07.26 o 20:02, _Master_ pisze:
    >> ŁAŁ to jest hit?
    >>
    >> Sąd w swoim "wyroku" napisał inny adres pozwanego a wysłał ten świstek
    >> papieru na inny adres i ba były błędne.
    >>
    >> Jak pier.
    >>
    >> W jednym piśmie na tej samej stronie ;-)
    >>
    >> Tak to się muszą balangi odbywać.
    >>
    >> Bardziej piją czy bardziej ćpają ;_)
    >
    > Niestety poczta doręcza po adresie, a nie po nazwie, nawet jeśli adresat
    > jest listonoszowi znany.
    > Wysyłałem kiedyś pismo do Urzędu Dzielnicy Wola w Warszawie napisałem
    > adres: aleja "Solidarności" 86/88, 01-003 Warszawa
    > a powinno być: Solidarności 90, 01-003 Warszawa
    >
    > to obok
    >
    > wróciło z adnotacją: "adresat nieznany"

    Kiedyś to były czasy, teraz to nie ma czasów.

    Za głębokiej komuny moja śp. ciotka dostała kartkę zaadresowaną
    "Halszka Jankowska, Warszawa, Saska Kępa". I kartka doszła, a nawet imię
    ciotka oficjalnie miała inne.

    MJ


  • 42. Data: 2022-07-29 11:44:05
    Temat: Re: Od 7 kwietnia szło do mnie pismo o wyroku w e-sądzie
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 28 Jul 2022 23:06:54 +0200, Michał Jankowski wrote:
    > W dniu 26.07.2022 o 22:29, Krzysztof kw1618 pisze:
    >> W dniu 2022.07.26 o 20:02, _Master_ pisze:
    >> Niestety poczta doręcza po adresie, a nie po nazwie, nawet jeśli adresat
    >> jest listonoszowi znany.
    >> Wysyłałem kiedyś pismo do Urzędu Dzielnicy Wola w Warszawie napisałem
    >> adres: aleja "Solidarności" 86/88, 01-003 Warszawa
    >> a powinno być: Solidarności 90, 01-003 Warszawa
    >>
    >> to obok
    >>
    >> wróciło z adnotacją: "adresat nieznany"
    >
    > Kiedyś to były czasy, teraz to nie ma czasów.
    >
    > Za głębokiej komuny moja śp. ciotka dostała kartkę zaadresowaną
    > "Halszka Jankowska, Warszawa, Saska Kępa". I kartka doszła, a nawet imię
    > ciotka oficjalnie miała inne.

    Duza ta Saska Kępa?
    Podejrzewam, ze Jankowskich tam troche jest ... ciotka miala
    szczescie, ze trafiło na jakąś znajomą z poczty?

    No ale adres sie w miare zgadzał :-)

    J.


  • 43. Data: 2022-07-29 18:31:06
    Temat: Re: Od 7 kwietnia szło do mnie pismo o wyroku w e-sądzie
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 28 Jul 2022 21:37:14 +0200, _Master_ wrote:
    > W dniu czwartek-28-lipca-2022 o 18:44, J.F pisze:
    >> Pismo wraca, ze adresat nieznany, sad sprawdza w Pesel, ze Master
    >> zameldowany na Nowej ... no i mozna zmienic wydany wczesniej wyrok,
    >> czy nie mozna ?
    >
    > Oni już sprawdzali bo nie wiedzieli gdzie wysłać bo 32 nie istnieje.
    >
    > Wyszło im że 32/4 Prawidłowy adres to 4/32.

    Taka pomylka? Moze sie warto zainteresowac i ewentualnie sprostowac,
    bo jak widzisz skutki moga byc dotkliwe.

    >
    > Jaką mam pewność że wpiszą w końcu prawidłowy adres w wyroku?
    >
    > Jaką?

    Nie rozumiesz mojego urzedniczego/formalnego problemu.
    PZU pozwal osobę podajać adres np 40/8.
    e-sad nie sprawdzal, tylko przepisal i wydał wyrok.
    Niech bedzie, ze 6 kwietnia.
    Wyrok wyslano (*1) i wrocil "adresat nieznany".
    Czy "adres błędny".
    Sprawdzaja w PESEL, odczytuja adres 32/4, też błedny,
    ale nie wiedzą, wiec wysyłają.

    I co wysyłają?
    Powinien byc wyrok z 6 kwietnia, w ktorym skazany jest obywatel
    Master, zamieszkaly 40/8.

    Bo co - zmienic wyrok? A wolno to tak?

    Normalny sąd w zwyklej sprawie, wyslalby powiadomienie o roz/sprawie,
    to by sie wyjasniło przed "wyrokiem".
    Ale w trybie zaocznym/nakazowym tego nie ma.

    Czy wpisza kiedys prawidlowy adres ...
    a) jak otrzymaja "adresat nieznany" poraz drugi ... znow sprawdzą w
    PESEL i tym razem sie nie pomylą czy stwierdzą, ze wyczerpali
    mozliwosci ... i uznaja za doręczone?

    b) zakladajac, ze szczesliwie 32/4 nie istnieje, i ze poczta to
    prawidlowo opisze ... zwroca uwage, ze to moze ich pomyłka?
    czy patrz a)

    c) ale jak sie tak beda mylic, to trafią w koncu na jakis pustostan,
    i dostaną "awizowano dwukrotnie". Dostarczono.


    (*1) jeszcze powinni powodowi wyslac wyrok, ale e-sad, to chyba
    elektronicznie?
    Kiedy powod dostanie - zaraz, czy jak sie uprawomocni,
    czy jest tam jakis status, ze nieprawomocny jeszcze?
    i wisi tak parę miesięcy ?


    J.


  • 44. Data: 2022-07-29 18:39:01
    Temat: Re: Od 7 kwietnia szło do mnie pismo o wyroku w e-sądzie
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 28 Jul 2022 21:34:17 +0200, _Master_ wrote:
    > W dniu czwartek-28-lipca-2022 o 18:44, J.F pisze:
    >> No to na co sie skarzysz?
    >> Ze e-sad wyslal wyrok po 3 miesiacach od wydania,
    >> czy ze 3 miesiace zajelo mu ustalenie niepoprawnego adresu,
    >> czy ze Poczta przetrzymala gdzies list 3 miesiace.
    >>
    >> Pisales, ze na jednym pismie dwa rozne adresy ...
    >> to w koncu kto sie pomylil?
    >
    > Skarżę się że w PZU się pomylili.

    Ok, jest powod, ale pomylki musza sie zgadzac.

    > Że sąd przyjmuje kwity bez jakiejkolwiek weryfikacji (nie istniejący adres)

    Taki zwyczaj - i jak pisalem - podejrzewam, ze nie da sie sprawdzic.

    > Że 4 miesiące "szło" do mnie pismo

    Jesli byl błędny adres, to chyba nie dziwne.
    Choc jesli pierwszy adres nieistniejacy, to powinno pojsc szybciej.

    Musialbys w aktach pogrzebac - kiedy wyslali pierwszy raz.
    Szybko, czy sekretariat ma miesieczną kolejke.

    > z 14 dniowym terminem sprzeciwu ( a
    > gdybym wyjechał na wakacje a sprawa dotyczyła miliona)

    Dlatego sie liczy od dnia odebrania.

    Ale ... moglbys wyjechac na dluzej, ktos by pozew zlozyl,
    adres bylby dobry, i "awizowano powtornie" uprawomacnia.

    > Pomyliło się PZU
    > A sąd nie wykonał obowiązków wskutek czego jeszcze bardzie utrudnia
    > sobie pracę.

    Moze po prostu 98% adresow jest dobrych, wiec utrudnial by sobie,
    gdyby kazdy sprawdzal.
    Zreszta jak pisalem - co mialby sprawdzac i gdzie?

    > Pomylić się można a opierdalać się w pracy już NIE bo to ja płacę ;-)

    Na razie to PZU zaplacilo :-)

    J.




  • 45. Data: 2022-07-29 18:43:37
    Temat: Re: Od 7 kwietnia szło do mnie pismo o wyroku w e-sądzie
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 28 Jul 2022 18:13:04 +0200, _Master_ wrote:
    > W dniu czwartek-28-lipca-2022 o 17:16, J.F pisze:
    >> No ale moze masz inna sprawe i inny tryb.
    >> Albo zdazysz sie dogadac przed sprawą.
    >
    > O masz. Żona konsultowała się z prawnikiem i zgadzało się wszystko do
    > tego momentu
    >
    > "W razie prawidłowego (tj. spełniającego powyższe wymogi i
    > terminowego) wniesienia sprzeciwu nakaz zapłaty traci moc w całości,
    >
    > Pewnie hooojowy prawnik.
    >
    > A który nie jest hooojowy? ;-)

    A co prawnik powiedział?

    Ja tylko zwracam uwage, ze nakaz zaplaty traci moc,
    ale sprawa sie nie konczy.
    Bedzie przekazana do zwyklego sądu, ktory znow powinien nakaz wydac.

    Ciekawe pod jaki adres :-)

    > Czyli mój 50-letni rozsądek jednak górą ;-)

    A podpowiada twoj rozsadek?

    J.


  • 46. Data: 2022-07-29 19:30:13
    Temat: Re: Od 7 kwietnia szło do mnie pismo o wyroku w e-sądzie
    Od: _Master_ <M...@...pl>

    W dniu piątek-29-lipca-2022 o 18:43, J.F pisze:
    > A co prawnik powiedział?

    Że wyrok/nakaz zapłaty w całości umorzony będzie.

    Dla zwykłego człowieka to brzmi dobrze i że oczywiście dzwoni się do PZU
    i dogaduje zapłatę bez kosztów sądowych i wpisania do biku

    Ale dla PRAWNIKA to początek nowej HISTORII i potencjalny zarobek ;_)

    Jak ja tych skurwysynów nie poważam ;--)



  • 47. Data: 2022-07-29 19:31:09
    Temat: Re: Od 7 kwietnia szło do mnie pismo o wyroku w e-sądzie
    Od: _Master_ <M...@...pl>

    W dniu piątek-29-lipca-2022 o 18:43, J.F pisze:
    > A podpowiada twoj rozsadek?

    Żeby to zapłacić i zapomnieć ;-) (no ale rozum żony że bik) ;-)


  • 48. Data: 2022-07-29 19:33:23
    Temat: Re: Od 7 kwietnia szło do mnie pismo o wyroku w e-sądzie
    Od: _Master_ <M...@...pl>

    W dniu czwartek-28-lipca-2022 o 17:23, _Master_ pisze:
    > Ja kto nie ma sprawy?
    >
    > Sąd przyjął pozew bez jakiegokolwiek weryfikowania danych.
    >
    > A tym samym sobie zrobił problem bo przez 4 mies. nie wiedział gdzie
    > wysłać wyrok.
    >
    > Nie ma sprawy? Ożeszty kurwa;-)



    Jakież to symptomatyczne że po takim wpisie wszystkie szczekające gęby
    zamilkły ;-)

    Wiem... Specjalnie podjudzam ;-)


  • 49. Data: 2022-07-29 19:47:22
    Temat: Re: Od 7 kwietnia szło do mnie pismo o wyroku w e-sądzie
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 29.07.2022 o 11:44, J.F pisze:

    >> Za głębokiej komuny moja śp. ciotka dostała kartkę zaadresowaną
    >> "Halszka Jankowska, Warszawa, Saska Kępa". I kartka doszła, a nawet imię
    >> ciotka oficjalnie miała inne.
    >
    > Duza ta Saska Kępa?

    Obecnie jakieś 40 tys. Za głębokiej komuny pewnie ze 30 tys.

    > Podejrzewam, ze Jankowskich tam troche jest ... ciotka miala
    > szczescie, ze trafiło na jakąś znajomą z poczty?
    >
    > No ale adres sie w miare zgadzał :-)

    Myślę, że trochę przekoloryzował, natomiast normą było, że jeśli ulica
    się zgadzała, to niezależnie od tego czy numer domu był pomylony czy
    mieszkania to na ogół trafiało gdzie trzeba. Choć to raczej po prostu
    ludzie wrzucali do właściwej jak wyciągnęli od siebie i znali adresata.
    Ja tak robiłem. No a kiedyś znałeś po prostu wszystkich w okolicy kilku
    bloków. A w razie jakbyś znał tylko z dokładnością do klatki to lista
    lokatorów była.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 50. Data: 2022-07-29 20:10:12
    Temat: Re: Od 7 kwietnia szło do mnie pismo o wyroku w e-sądzie
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 29 Jul 2022 19:47:22 +0200, Shrek wrote:
    > W dniu 29.07.2022 o 11:44, J.F pisze:
    >>> Za głębokiej komuny moja śp. ciotka dostała kartkę zaadresowaną
    >>> "Halszka Jankowska, Warszawa, Saska Kępa". I kartka doszła, a nawet imię
    >>> ciotka oficjalnie miała inne.
    >>
    >> Duza ta Saska Kępa?
    >
    > Obecnie jakieś 40 tys. Za głębokiej komuny pewnie ze 30 tys.
    >
    >> Podejrzewam, ze Jankowskich tam troche jest ... ciotka miala
    >> szczescie, ze trafiło na jakąś znajomą z poczty?
    >>
    >> No ale adres sie w miare zgadzał :-)
    >
    > Myślę, że trochę przekoloryzował, natomiast normą było, że jeśli ulica
    > się zgadzała, to niezależnie od tego czy numer domu był pomylony czy
    > mieszkania to na ogół trafiało gdzie trzeba.

    Ja mam popularne nazwisko, nastepny mieszka dwie bramy dalej :-)

    Kolega sie kiedys zwalnial z uczelni, lata z kartą obiegową,
    a tu biblioteka mowi NIE. Ksiazek pan nie oddal.
    Jakich ksiazek? Tytuly nieznane, imie i nazwisko jego, nawet podpis
    bardzo podobny.
    Sie okazalo, ze ma imiennika w sasiednim instytucie - w drugim koncu
    korytarza.

    > Choć to raczej po prostu
    > ludzie wrzucali do właściwej jak wyciągnęli od siebie i znali adresata.
    > Ja tak robiłem.
    > No a kiedyś znałeś po prostu wszystkich w okolicy kilku bloków.

    Dziwne miasto. Ja nie znam nawet w swojej klatce :-)
    Teraz na nowym moze troche lepiej, bo zebrania wspolnoty ...

    > A w razie jakbyś znał tylko z dokładnością do klatki to lista
    > lokatorów była.

    A teraz RODO i domofon, i po ilu klatkach latac?

    J.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1