-
71. Data: 2005-08-22 12:02:09
Temat: Re: Obcy mężczyzna w moim domu
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Johnson wrote:
>> Ale ustawodawca był uprzejmy przyjąć, ze jak skończy 15 lat, to już to
>> jej z zasady nie zagraża tak bardzo. Nie mnie tu dyskutować. Skoro tak
>> uznał ... podaj przepis zabraniający.
>
> Wystarczy przepis ogólny, który uprawnia sąd do wydawania wszelkich
> zarządzeń dla *dobra małoletniego* - jest w kodeksie rodzinnym i
> opiekuńczym, nie chce mi się szukać numeru.
Sam napisałeś: uprawnia _sąd_.
--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
-
72. Data: 2005-08-22 12:02:16
Temat: Re: Obcy mężczyzna w moim domu
Od: Johnson <j...@n...pl>
Andrzej Lawa napisał(a):
>
>> osoby uprawnionej*. Wchodzą tu w grę wszelkie sposoby przedostania się
>> do miejsca wymienionego w przepisie bez zgody chociażby domniemanej, a
>> więc gwałtem, podstępem, pod fałszywym pozorem, groźbą (zob. T.
>> Bojarski, Karnoprawna..., s. 98).
>
>
> Wpuszczenie przez inną osobę uprawnioną (np. córkę) pod to nie podpada.
>
Podpada. Nie będę powtarzał cytatu o sytuacji gdy jest kilka osób
uprawnionych.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
73. Data: 2005-08-22 12:03:35
Temat: Re: Obcy mężczyzna w moim domu
Od: Johnson <j...@n...pl>
Andrzej Lawa napisał(a):
>
>>> Ale ustawodawca był uprzejmy przyjąć, ze jak skończy 15 lat, to już to
>>> jej z zasady nie zagraża tak bardzo. Nie mnie tu dyskutować. Skoro tak
>>> uznał ... podaj przepis zabraniający.
>>
>>
>> Wystarczy przepis ogólny, który uprawnia sąd do wydawania wszelkich
>> zarządzeń dla *dobra małoletniego* - jest w kodeksie rodzinnym i
>> opiekuńczym, nie chce mi się szukać numeru.
>
>
> Sam napisałeś: uprawnia _sąd_.
>
I? Sąd może to zrobić na wniosek rodziców lub z urzędu. I?
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
74. Data: 2005-08-22 12:15:54
Temat: Re: Obcy mężczyzna w moim domu
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Johnson wrote:
[ciach]
>> Fakt, są różne zboczenia - m.in. słonność do robienia z córki królewny
>> więzionej w wysokiej wieży.
>>
>
> Hmm. czy to aby ty nie przesadzasz. Ja napisałem tylko by córka nie
> robiła tego w mojej nieobecności w domu. Napisałem gdzie może sobie robić.
Wytłumacz sądowi, w jaki sposób miejsce owej czynności stanowi istotną
różnicę.
[ciach]
>> Porządny hotel kosztuje sporo. I nie da się o ile mi wiadomo
>> wynajmować na godziny - trzeba zabulić za 'dobę hotelową'.
>
> Jak kocha to zapłaci.
Widać jesteś rozpuszczony dobrobytem i nigdy nie miałeś problemów
finansowych.
>> Dewockie przesądy nie są w Polsce obowiązującym prawem. A przepisy
>> dopuszczają - ergo jest wystarczająco dojrzała.
>
>
> Niestety (tfu, tfu - a raczej na szczęście) przepisy nie regulują
> wszystkiego, a często posługują sie klauzalmi generalnymi, takimi jak
> choćby dobro dziecka. Aukrta w tej sprawie w razie sporu sąd dopuści
> biegłego i to jego zdanie będzie kluczowe.
IMHO biegły może uznać, że takie szykanowanie dziecka (tu nie! idźcie do
hotelu!) może negatywnie wpłynąć na stan emocjonalny oraz więzi rodzinne.
>>> Każdy psycholog powie to na potrzeby sądu. Tak więc zachowanie gostka
>>
>> Kto ci dał prawo ośmieszać psychologów opowiadając takie bajki w ich
>> imieniu? Chyba mogli by za to pozwać ;->
>>
>
> Powiedzmy, ze mam do czynienia z psychologami, zwłaszcza zajmującymi się
> dziećmi i to co napisałem poprzednio nie wydaje mi się śmieszne, czy tez
> wyniknąć z przesądów.
Pozwolę sobie zachować własne zdanie.
>>> jest tu niezgodne z obowiązującymi zasadami, i to tym bardziej im
>>
>> Ponownie: w Polsce nie obowiązują zasady szariatu. Ani żadne inne
>> fundamentalistyczne pseudo-przepisy.
>
> Takie zasady nie wynikają tylko z zasad wiary, takiej czy innej. Są
> jeszcze obyczaje.
Mów do mnie jeszcze ;)
[ciach]
>> I mam nadzieję został byś pociągnięty do odpowiedzialności. Albo
>> oberwałbyś w ramach obrony koniecznej.
>
>
> Tu taj akurat użyłem przenośni. Powiedziałbym mu wynocha, a jak by sobie
> nie poszedł do wezwałbym policje i oskarżył go o naruszenie miry domowego.
A, to przepraszam :)
--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
-
75. Data: 2005-08-22 12:43:10
Temat: Re: Obcy mężczyzna w moim domu
Od: Johnson <j...@n...pl>
Andrzej Lawa napisał(a):
>
> Wytłumacz sądowi, w jaki sposób miejsce owej czynności stanowi istotną
> różnicę.
Oczywiście że stanowi, bo spór idzie o mój dom, o mój spokój.
>
>>> Porządny hotel kosztuje sporo. I nie da się o ile mi wiadomo
>>> wynajmować na godziny - trzeba zabulić za 'dobę hotelową'.
>>
>>
>> Jak kocha to zapłaci.
>
>
> Widać jesteś rozpuszczony dobrobytem i nigdy nie miałeś problemów
> finansowych.
>
Posługujesz się swoją miarką. Miałem problemy finansowe nie raz, a i
obecnie nie stoję najlepiej. Osoba kochająca jest naprawdę w stanie dużo
dać z siebie i na pewno nie będzie żałować na hotel.
>>> Dewockie przesądy nie są w Polsce obowiązującym prawem. A przepisy
>>> dopuszczają - ergo jest wystarczająco dojrzała.
>>
>>
>>
>> Niestety (tfu, tfu - a raczej na szczęście) przepisy nie regulują
>> wszystkiego, a często posługują sie klauzalmi generalnymi, takimi jak
>> choćby dobro dziecka. Aukrta w tej sprawie w razie sporu sąd dopuści
>> biegłego i to jego zdanie będzie kluczowe.
>
>
> IMHO biegły może uznać, że takie szykanowanie dziecka (tu nie! idźcie do
> hotelu!) może negatywnie wpłynąć na stan emocjonalny oraz więzi rodzinne.
>
Oczywiście że może uznać. Ale wydaje mi sie ze uzna raczej to co ja piszę.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
76. Data: 2005-08-22 13:15:32
Temat: Re: Obcy mężczyzna w moim domu
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:debkr4$1ma$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Podstawą prawną będzie to że to ich lokal, a nie jego i oni mają
prawo
> określić kto może przebywać, a kto nie.
Moim zdaniem nie, jeśli jeden z domowników gościa chce przyjąć. A
najwyraźniej w tym wypadku chce. Co do zasady, to stosunki pomiędzy
rodzicami, a córką normują przepisy o służebności. W tym konkretnym
wypadku przede wszystkim należało by się odwołać do art. 298 kc, w
którym czytamy "zakres służebności osobistej i sposób jej wykonywania
oznacza się, w braku innych danych, według osobistych potrzeb
uprawnionego z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego i zwyczajów
miejscowych." Teraz pytanie, czy przyjęcie gościa w swoim osobnym
pokoju jest naruszeniem zasad współżycia społecznego lub miejscowego
zwyczaju. Moim zdaniem nie. Przyjęcie przez 15-to latkę gościa na noc
już tak. Ale to moje osobiste zdanie.
>
> A tu się mylisz.
> Pojęcie "wdarcia się" różni się istotnie od pojęcia "włamania się".
> Przez "wdarcie się" należy rozumieć przełamanie, przy wkroczeniu do
> miejsc określonych w art. 193, nie tyle przeszkody fizycznej, lecz
*woli
> osoby uprawnionej*. Wchodzą tu w grę wszelkie sposoby przedostania
się
> do miejsca wymienionego w przepisie bez zgody chociażby domniemanej,
a
> więc gwałtem, podstępem, pod fałszywym pozorem, groźbą (zob. T.
> Bojarski, Karnoprawna..., s. 98).
Ale przeczytaj cały ten rozdział. Dawno tej książki nie czytałem, a z
tą wolą, to chodzi z tego co pamiętam przykładowo o plomby, które same
w sobie fizycznie może i nie utrudnianiają wejścia, ale są widoczną
oznaką tego, że osoba je nakładająca nie życzy sobie wchodzenia tam.
To może dotyczyć niskiego płotka, który jest łatwy do przejścia, ale
przecież jest widomą oznaką zakazu wejścia. Ale koncepcja uznania za
wdarcie się złamania zakazu jakoś mi nie pasuje.
-
77. Data: 2005-08-22 13:20:38
Temat: Re: Obcy mężczyzna w moim domu
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:deblen$2kg$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Wystarczy przepis ogólny, który uprawnia sąd do wydawania wszelkich
> zarządzeń dla *dobra małoletniego* - jest w kodeksie rodzinnym i
> opiekuńczym, nie chce mi się szukać numeru.
Sądowi oczywiście że wystarczy do wydania zarządzenie - tylko
jakiego?. Nie o to mi chodziło, ze sądowi nie wolno. Chodziło mi o to,
czy aby nie za bardzo chcemy naszą córkę chronić przed tymi intymnymi
spotkaniami. Ustawodawca uznał, że granicą jest 15 lat. Może błędnie,
ale chwilowo jest to obowiązująca granica. Dalsze tego ograniczanie
cokolwiek narusza z drugiej strony wolność nieletniej. Nie twierdzę,
że od razu jest zbrodnią, ale w każdym razie tak do porządku dziennego
nad tym przejść nie można. Stąd napisałem, że pozostawanie w
konkubinacie uznał bym za przesadę, ale przyjmowanie odwiedzin już
nie.
-
78. Data: 2005-08-22 13:23:30
Temat: Re: Obcy mężczyzna w moim domu
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:deceuq$or9$2@atlantis.news.tpi.pl...
> I? Sąd może to zrobić na wniosek rodziców lub z urzędu. I?
Pytanie, co sąd w tej sytuacji może zrobić? Jak byś zredagował
orzeczenie w tej sprawie? Zabrania się spotykać dziewczynie z tym
chłopakiem? A może ograniczenie czasowe? Ograniczenie czasowe niby
było by chyba najbliższe rozsądkowi. Załóżmy w godzi 21:00 - 6:00.
Tylko z drugiej strony co to da? O 20:00 też mogą współżyć.
Prawda jest taka, że nie bardzo tu widzę możliwość rozwiązania sprawy
poprzez zakazy i nakazy. skoro dziewczyna się nie szanuje do tego
stopnia, to chyba trochę za późno, by ją teraz wychowywać. W każdym
razie cienko to widzę.
-
79. Data: 2005-08-22 13:26:15
Temat: Re: Obcy mężczyzna w moim domu
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Harry" <Harry_USUNTO_@_WYTNIJTO_poczta.neostrada.pl>
napisał w wiadomości news:debvn6$1su$1@atlantis.news.tpi.pl...
> najpierw sprawdza się czy osoba uprawniona w pierwszej kolejności
wyraża
> zgodę na przebywanie obcych osób na jej własności, a potem jeżeli
nie
> można tego sprawdzić, bierze się pod uwagę zdanie osób które w danej
> chwili sprawują piecze nad lokalem.
> I tutaj jest pytanie czy pełnoletni syn jest bardziej sprawuje
piecze
> nad mieszkaniem niz. maloletnia córka.
A jakaś podstawa prawna do uznania, ze prawa córki do mieszkania są
mniejsze, niż syna? Zresztą przejrzyj wątek, bo nie chce mi się
jeszcze raz tego wałkować. W art. 193 kk mowa jest o osobie
uprawnionej do wydania zakazu. Kluczowym jest znalezienie podstawy
prawnej uprawniającej brata, czy też nawet rodziców do zakazania 16-to
latce przyjęcia w swoim pokoju kolegi. Wszystko reszta już się samo
wyjaśni.
-
80. Data: 2005-08-22 13:29:15
Temat: Re: Obcy mężczyzna w moim domu
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Roman G." <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:18k9jhstcrpzq.dzyhwnsx9kds.dlg@40tude.net...
> Zwłaszcza biorąc pod uwagę treść art. 95 krio.
Bardzo cenna uwaga. Ale zapominasz o jednym. Co to ma wspólnego z tym
chłopakiem? On nie jest synem rodziców dziewczyny, a to jego próbujemy
pociągnąć do odpowiedzialności z art. 193 kk.