-
41. Data: 2011-04-19 21:58:46
Temat: Re: Nowy DO
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2011-04-19, Andrzej Kłos <a...@w...pl> wrote:
[...]
>>> prawda, bo... w DO nie masz adresu zamieszkania
>> Akurat ja mam. Ktoś Cię okłamał, że adres zamieszkania
>> musi być inny od adresu zameldowania?
> a ja mam w dowodzie datę wysłania pierwszego sputnika w kosmos :)
> naprawdę masz w DO pole zatytułowane "adres zamieszkania"?
Naprawdę to nie mam ochoty kontynuować konkursu pod tytułem
"to jest adres zameldowania a nie zamieszkania! ha! złapałem
Cię na nieistotnej gafie! ale jestem zajebisty!"
W moim przypadku adres zameldowania jest identyczny z adresem
zamieszkania, więc tak - mam w dowodzie ten adres, nawet jeśli
zatytułowany inaczej.
Nie czepiaj się dla sportu.
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
42. Data: 2011-04-20 00:08:18
Temat: Re: Nowy DO
Od: Skrypëk <krypëk@pűbliçenëmy.pl>
mi <m...@o...pl> wrote:
> On 18.04.2011 10:35, Skrypëk wrote:
>>> Pomijam bzdurę o jasności do północy.
>> Bzdurą to jest jasność od 3 w nocy.
>
> No tak. Nie wytłumaczyła mama, że jeśli noc trwa 6 godzin to w
> godzinie -3 i +3 od działów dni jest jeszcze i już widno.
Co to są "działy dni"? Co to za nowomowa?
Aaa.. że północ? No właśnie. Tak jest. Ciemno między 21 a 3. A sensowniej
byłoby między 0 a 6.
>>> Sam przejdź na dowolną inną strefę czasową.
>> Wyprowadź się do strefy równikowej. Najlepiej razem z resztą UPRu.
>
> Gardłuj o magicznych, urzędowych przesunięciach czasu tylko dlatego,
A kto gardłuje? Przecież nie mi daylight saving przeszkadza, to ty w UPRze
jeden z drugim spać przez to po nocach nie możesz. Bo ci jakiś stary lewak
nazywający się "konserwatywnym liberałem" wdrukował, że waadza cię
prześladuje.
> że nie umiesz się posługiwać dość umownym systemem czasu i lepiej ci
> się zrobi jeśli będziesz miał na zegarku jeden symbol zamiast
> innego...
No właśnie ja umiem i nie robię z tego dramy. I mi taniej i wygodniej jest
po prostu jest raz na parę miesięcy przestawić zegarki niż zmieniać,
drukować i wymieniać rozkłady jazdy i godziny otwarcia.
Nikt cię nie zmusza do uczestnictwa, hrabio, żyj sobie w swoim małym świecie
we własnej strefie czasowej.
-
43. Data: 2011-04-20 05:49:19
Temat: Re: Nowy DO
Od: Skrypëk <krypëk@pűbliçenëmy.pl>
mvoicem <m...@g...com> wrote:
> Bo jesienią dzień robi się krótszy to bach - skrócimy go jeszcze o
> godzinę.
> (...)
> Znowu w lecie, kiedy dnie są i tak długie to nie wiem po cholerę je
> jeszcze wydłużać. Po co komu słońce prawie o 23?
Czyli znaczy się postulujesz na stałe zostać w GMT+2?
Mnie tam by nie przeszkadzało ale niektórzy mają na ósmą a nawet na siódmą
do roboty.
-
44. Data: 2011-04-22 08:03:02
Temat: Re: Nowy DO
Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>
Użytkownik "Andrzej Kłos" <a...@w...pl>
>>>>>> Z tego co mówili, do te nowe DO co to niby miały być od lipca, miały
>>>>>> być bezpłatne.
>>
>>>>> Już od roku DO są za darmo.
>>
>>>> Nie ma czegos takiego jak "za darmo". Wprawdzie za wydanie nowego
>>>> DO nie placisz, ale za zdjecia niezbedne aby go uzyskac juz tak.
>>>> AM
>>
>>> Dolicz jeszcze bilet z PKSu którym musisz dojechać do gminy ;P
>>> Malkontent... :/
>>
>> Alez nie malkontent. Po prostu w zyciu nie ma niczego za darmo. To zas
>> ze sie tak mowi nie oznacza tego ze tak jest.
>> AM
>> P.S.Do Urzedu Gminy moge dojsc pieszo w jakies ... 6 minut.
>
> na bosaka idziesz?
Na czworaka
-
45. Data: 2011-04-22 08:05:51
Temat: Re: Nowy DO
Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>
Użytkownik "Skrypëk" <škrypëk@pűbliçenëmy.pl>
>>> Ile jeszcze jest takich urzędniczych wynalazków, że wspomnę choćby
>>> niedawną zmianę czasu nie mającą żadnego merytorycznego uzasadnienia
>>> (w
>>
>> Zmiana czasu jak najbardziej ma uzasadnienie. Wpaja przekonanie u
>> obywateli, że urzędnik może wszystko, nawet dyrygować czasem. To taki
>> atrybut waadzy absolutnej.
>
> Nikt ci chyba nie broni mieć swojego zegarka ustawionego przez cały rok na
> UTC lub GMT, paranoiku. Chyba że ci w ścianach ONI zamontowali jakieś
> kamery i podsłuchy. Sprawdzałeś?
>
>> W UBeckich więzieniach trzymano ludzi bez
>> snu przez doby - bo mogli. Teraz też żonglują czasem jak chcą - bo
>> mogą. Bo to oznacza waadzę.
>
> Ktoś ci zabrania spać? Czujesz się jak więziony i torturowany przez..
> strefy czasowe? Idź z tym do psychiatry. No naprawdę. Jaką wam
> młodym-gniewnym naiwnym punkom sprzedają schizofrenię ci starzy lewacy w
> UPRze, byle was tylko przeciw "waadzy" nakręcić. Aż nie wiadomo czy śmiać
> się czy płakać, czy może po prostu w głowę pukać na widok takiego cymbała,
> co konieczność przestawienia zegarka porównuje do torturowania więźniów.
>
> No jak boga nie kocham: poparłbym nawet i osiem zmian czasu w ciągu roku
> (letni +4) - nie tylko dlatego że fajnie by było mieć jasno aż do północy,
> ale też na złość takim właśnie odszczepieńcom jak Ty.
A kopa w 4 litery chcesz ? Pytam, bo po twoich wypowiedziach wydaje się, że
mógłbyś chcieć :-)
-
46. Data: 2011-04-22 08:06:03
Temat: Re: Nowy DO
Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>
Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl>
> [...]
>
>>>> prawda, bo... w DO nie masz adresu zamieszkania
>>> Akurat ja mam. Ktoś Cię okłamał, że adres zamieszkania
>>> musi być inny od adresu zameldowania?
>> a ja mam w dowodzie datę wysłania pierwszego sputnika w kosmos :)
>> naprawdę masz w DO pole zatytułowane "adres zamieszkania"?
>
> Naprawdę to nie mam ochoty kontynuować konkursu pod tytułem
> "to jest adres zameldowania a nie zamieszkania! ha! złapałem
> Cię na nieistotnej gafie! ale jestem zajebisty!"
Nie trzeba było podawać nieadekwatnego przykładu
-
47. Data: 2011-04-22 17:32:36
Temat: Re: Nowy DO
Od: Skrypëk <krypëk@pűbliçenëmy.pl>
niusy.pl <d...@n...pl.invalid> wrote:
> Użytkownik "Skrypëk" <škrypëk@pűbliçenëmy.pl>
>
>>>> Ile jeszcze jest takich urzędniczych wynalazków, że wspomnę choćby
>>>> niedawną zmianę czasu nie mającą żadnego merytorycznego
>>>> uzasadnienia (w
>>>
>>> Zmiana czasu jak najbardziej ma uzasadnienie. Wpaja przekonanie u
>>> obywateli, że urzędnik może wszystko, nawet dyrygować czasem. To
>>> taki atrybut waadzy absolutnej.
>>
>> Nikt ci chyba nie broni mieć swojego zegarka ustawionego przez cały
>> rok na UTC lub GMT, paranoiku. Chyba że ci w ścianach ONI
>> zamontowali jakieś kamery i podsłuchy. Sprawdzałeś?
>>
>>> W UBeckich więzieniach trzymano ludzi bez
>>> snu przez doby - bo mogli. Teraz też żonglują czasem jak chcą - bo
>>> mogą. Bo to oznacza waadzę.
>>
>> Ktoś ci zabrania spać? Czujesz się jak więziony i torturowany przez..
>> strefy czasowe? Idź z tym do psychiatry. No naprawdę. Jaką wam
>> młodym-gniewnym naiwnym punkom sprzedają schizofrenię ci starzy
>> lewacy w UPRze, byle was tylko przeciw "waadzy" nakręcić. Aż nie
>> wiadomo czy śmiać się czy płakać, czy może po prostu w głowę pukać
>> na widok takiego cymbała, co konieczność przestawienia zegarka
>> porównuje do torturowania więźniów. No jak boga nie kocham: poparłbym
>> nawet i osiem zmian czasu w ciągu
>> roku (letni +4) - nie tylko dlatego że fajnie by było mieć jasno aż
>> do północy, ale też na złość takim właśnie odszczepieńcom jak Ty.
>
> A kopa w 4 litery chcesz ? Pytam, bo po twoich wypowiedziach wydaje
> się, że mógłbyś chcieć :-)
Nie, dziękuję, w takich pieszczotach nie gustuję.
-
48. Data: 2011-04-26 13:21:37
Temat: Re: Nowy DO
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 16 Apr 2011, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
> W dniu 16.04.2011 20:50, Gotfryd Smolik news pisze:
>>
>> Coś nam wyjaśnij: o której zaczynasz pracę?
>
> Różnie, około 8-9.
>
>> (rzecz jasna zaintrygowany faktem, kiedy *widziałeś* wschód
>> Słońca - np. w tym tygodniu).
>
> Nie widziałem, i co z tego?
Ano to z tego, że w takim razie przestawianie czasu przynosi
skutek odwrotny od zamierzonego.
ZAMIERZENIEM teoretyków jest, abyś zaczynał pracę o świcie.
W ten deseń mogłby istnieć jakiś - opisywany przez tychże teoretyków
od "zysków z czasu" - zysk.
Praktyka działa tak, że ZAMIAST przychodzić do pracy wcześniej,
przesuwają czas pracy "na później".
W efekcie w okresie przejściowym (wiosna/jesień) *dłużej* świecą
wieczorami.
Zamiast zysku jest strata.
>> Bo właśnie tu leży odpowiedź na sensowność tego działania.
>
> Co leży? Sugerujesz że większość ludzi zaczyna pracę o 3 rano?
Właśnie to, że NIE zaczynają.
Kiedyś zaczynanie o 6. było normą, a zaczynanie o 5. wcale nie
było takie rzadkie.
Dziś normą staje się zaczynanie o 8 :P
> nawet jak ktoś pracuje od 6 rano (choć mniemam, że to mniejszość, bo
> szczerze mówiąc 6 rano to mi się z grubą ino kojarzy), to i tak ma plus
> z powodu zmiany.
JAKI PLUS?
Że ma 8 na zegarku zamiast 7?
A weź Ty...
pzdr, Gotfryd