eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Nie przyznał się, a go oskarżyli?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 39

  • 21. Data: 2008-03-13 12:12:58
    Temat: Re: Nie przyznał się, a go oskarżyli?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Photo M pisze:
    > Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości
    >> A z którego artykułu kodeksu karnego jest karalne ściąganie filmów i
    >> muzyki? Bo według mnie to nie jest karalne.
    >
    > Mhmm czyli miałem rację? Bo tak czytam, czytam i czytam ten wątek i coś mi
    > nie pasowało ;).


    Ściąganie nie jest karalne. Problem jest taki, że w przypadku
    programów typu emule, ściąganie jest nierozerwalnie połączone z
    wysyłaniem już ściągniętego pliku. A takie udostępnianie jest już karalne.

    Tyle że dowodem udostępniania nie może być to, że ktoś ma muzykę na
    dysku. Chłopak mógł bezkarnie przyznać się, że muzykę ściągnął gdzieś ze
    stron, czy kupił na bazarze, to nie byłoby karalne. Odpowiedziałby tylko
    za pirackie windowsy i inne programy.



    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
    egzekucji => http://www.kwm.net.pl


  • 22. Data: 2008-03-13 12:16:29
    Temat: Re: Nie przyznał się, a go oskarżyli?
    Od: "Photo M" <p...@n...pl>


    Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości
    > Tyle że dowodem udostępniania nie może być to, że ktoś ma muzykę na
    > dysku. Chłopak mógł bezkarnie przyznać się, że muzykę ściągnął gdzieś ze
    > stron, czy kupił na bazarze, to nie byłoby karalne. Odpowiedziałby tylko
    > za pirackie windowsy i inne programy.

    Tak, wiem o tym. Na takim rapidshare jest tego mnóstwo więc można sobie
    poradzić ze ściąganiem bez udostępniania. Pomijając wątek moralności
    ściągania mp3, no ale to nie jest grupa moralność ;). Swoją drogą gdzieś
    ostatnio czytałem, że (bodajże USA) sąd postanowił, że samo udostępnienie
    nie jest rozpowszechnianiem. Trzeba jeszcze udowodnić, że ktoś ściągnął od
    tej osoby.
    Pozdrawiam



  • 23. Data: 2008-03-13 12:32:28
    Temat: Re: Nie przyznał się, a go oskarżyli?
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>

    > Pomijając wątek moralności ściągania mp3, no ale to nie jest grupa
    > moralność ;).

    I tak pozostaje odpowiedzialność cywilna. To, że ściąganie nie jest
    przestępstwem i tak teoretycznie umozliwia dochodzenie roszczeń finansowych
    przez uprawnione podmioty ze swych praw autorskich. Tyle, że Policji nie
    powinna mieć nic z tym wspólnego. Zresztą jak miał system czy inny program
    nielegalny to i tak popełnił przestępstwo.

    >Swoją drogą gdzieś ostatnio czytałem, że (bodajże USA) sąd postanowił, że
    >samo udostępnienie nie jest rozpowszechnianiem. Trzeba jeszcze udowodnić,
    >że ktoś ściągnął od tej osoby.

    Nie wiem jak uznano by w Polsce.



  • 24. Data: 2008-03-13 13:12:44
    Temat: Re: Nie przyznał się, a go oskarżyli?
    Od: "Maciek" <m...@e...com.pl.nospam>


    Użytkownik "Photo M" <p...@n...pl>
    napisał w news:frb5uo$qpm$1@news.dialog.net.pl...
    >
    >>
    >> (.........)
    >>
    >
    > (...) gdzieś ostatnio czytałem, że (bodajże USA) sąd
    > postanowił, że samo udostępnienie nie jest rozpowszechnianiem.
    > Trzeba jeszcze udowodnić, że ktoś ściągnął od tej osoby.

    Nie pojmuję. W USA, z ich prawem precedensowym?

    Przecież zaraz się okaże, że nie jest rozpowszechnianiem
    również nadawanie przez radio czy rozklejanie w postaci
    plakatów dopóki się nie udowodni, że ktoś wysłuchał audycji
    lub przeczytał plakat...


    Maciek


  • 25. Data: 2008-03-13 13:27:49
    Temat: Re: Nie przyznał się, a go oskarżyli?
    Od: Paweł <b...@m...com>

    Użytkownik "Nostradamus" <l...@p...fm> napisał w wiadomości
    news:frb03l$qnu$1@opal.icpnet.pl...

    > Mnie i pewnie większość racjonalnie myślących zdziwiłby wyrok
    > uniewinniający wudany tylko dlatego, że koleś ściągający piraty nie
    > przyznaje się. Twierdzenie, "że może to moja babcia" jest conajwyżej
    > śmieszne.

    Akurat samo ściąganie nie jest karalne.

    --
    Paweł
    wszytkie posty z hotmail.com yahoo.com, lycos.com, gmail.com i
    googlemail.com kasuję bez czytania


  • 26. Data: 2008-03-13 13:45:17
    Temat: Re: Nie przyznał się, a go oskarżyli?
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>

    > Akurat samo ściąganie nie jest karalne.

    Zależy co się ściąga. "Po dokładnym zbadaniu zawartości jego komputera
    okazało się,
    że na dyskach zainstalowane było nielegalne oprogramowanie, m.in. system
    operacyjny Windows". To akurat jest.



  • 27. Data: 2008-03-13 16:05:57
    Temat: Re: Nie przyznał się, a go oskarżyli?
    Od: Rafal M <r...@g...com>

    On 13 Mar, 13:12, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:

    > Tyle że dowodem udostępniania nie może być to, że ktoś ma muzykę na
    > dysku. Chłopak mógł bezkarnie przyznać się, że muzykę ściągnął gdzieś ze
    > stron, czy kupił na bazarze, to nie byłoby karalne. Odpowiedziałby tylko
    > za pirackie windowsy i inne programy.


    A tak z ciekawosci: czemu posiadanie bez zgody autora muzyki/filmow
    nie jest sankcjonowane przez KK, a OS czy program juz tak?


    Pozdrawiam
    Rafal


  • 28. Data: 2008-03-13 19:05:59
    Temat: Re: Nie przyznał się, a go oskarżyli?
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>


    "Rafal M" <r...@g...com> wrote
    >A tak z ciekawosci: czemu posiadanie bez zgody autora muzyki/filmow
    >nie jest sankcjonowane przez KK, a OS czy program juz tak?

    Uzyskanie programu podlega pod KK z urzędu.
    Inne elementy nie podlegają pod kk, chyba, że są na nośnikach, wtedy nabycie
    nośników może być sankcjonowane karnie, ale na wniosek. Rozpowszechnianie w
    każdym wypadku podlega pod kk z urzędu.
    Ale zawsze wszystko i tak swoją drogą podlega pod KC i odpowiedzialność
    odszkodowawczą na gruncie cywilnym w związku z ustawą o prawie autorskim, a
    nie karnym.



  • 29. Data: 2008-03-13 19:11:09
    Temat: Re: Nie przyznał się, a go oskarżyli?
    Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>

    Liwiusz wrote:

    > w przypadku programów typu emule, ściąganie jest nierozerwalnie
    > połączone z wysyłaniem już ściągniętego pliku.

    Nie jest.

    --
    Pozdrawiam,
    Piotr Kubiak


  • 30. Data: 2008-03-13 19:13:41
    Temat: Re: Nie przyznał się, a go oskarżyli?
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>

    "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> wrote in message
    news:frbtuk$dp0$1@z-news.pwr.wroc.pl...
    >
    > "Rafal M" <r...@g...com> wrote
    >>A tak z ciekawosci: czemu posiadanie bez zgody autora muzyki/filmow
    >>nie jest sankcjonowane przez KK, a OS czy program juz tak?
    >
    > Uzyskanie programu podlega pod KK z urzędu.
    > Inne elementy nie podlegają pod kk, chyba, że są na nośnikach, wtedy
    > nabycie nośników może być sankcjonowane karnie, ale na wniosek.
    > Rozpowszechnianie w każdym wypadku podlega pod kk z urzędu.
    > Ale zawsze wszystko i tak swoją drogą podlega pod KC i odpowiedzialność
    > odszkodowawczą na gruncie cywilnym w związku z ustawą o prawie autorskim,
    > a nie karnym.

    Widocznie ktoś traktuej program jako ważniejszy-wartościowszy(?), moze
    silniejsze lobby. Inne utwory na nośnikach kiedyś były ścigane z oskarżenia
    prywtnego, dziś już są na wniosek z publicznego. Jeszcze trochę, a zrównają
    odpwiedzialność z programami...


strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1